\\"Karolek jest fajnym, kochanym dzieckiem\\", przedszkole to jego środowisko naturalne, ładnie wszystko zjada, sprząta po sobie, dziękuje po jedzeniu, od środy nawet już zasypia na leżaku, zrobił się już bardziej energiczny, broni swoich zabawek, ale na poziomie nawet wskazanym w przedszkolu. Słuchałam, cieszę się i zastanawiałam, czy pani coś powie o domu dziecka. Karol mógł się \\"pochwalić\\", ale nic, cisza. Nawet nie to, że się tego boję, ale nie czuję, że na prawo i lewo mam wszystkim opowiadać o naszej przeszłości. Mały cieszył się, że to ja po niego wczoraj przyszłam, ale to wszystko przez to zebranie, dziś znowu będzie tatuś. Najlepsze jest to, że przy tym odbieraniu, to nie chodzi o uczucia, ale po inne dzieci przychodzą mamy. Rafał jest dla niego ogromnym autorytetem, no i z tatą są lepsze zabawy, ale do przedszkola i z idzie się z mamą...
Kropeczka znowu guga; eee eee eee było tylko jednodniowym kapryskiem. Wczoraj nasza dziewczynka degustowała nowe danie - papryka nadziewana ryżem i mięskiem, była zachwycona, objadała nas pokolei. Chodziła od jednego do drugiego i wcinała. Nie mamy problemu z jej jedzeniem. Nie tak jak moja siostra, która biegała za swoimi chłopcami, żeby jedli, to nasza Mała biega od jedzących do jedzących z otwartym dzióbkiem. Kochana maleńka!!
Kropeczka znowu guga; eee eee eee było tylko jednodniowym kapryskiem. Wczoraj nasza dziewczynka degustowała nowe danie - papryka nadziewana ryżem i mięskiem, była zachwycona, objadała nas pokolei. Chodziła od jednego do drugiego i wcinała. Nie mamy problemu z jej jedzeniem. Nie tak jak moja siostra, która biegała za swoimi chłopcami, żeby jedli, to nasza Mała biega od jedzących do jedzących z otwartym dzióbkiem. Kochana maleńka!!