Autor:

netka

Data publikacji:

30.07.2006

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

praca i wakacje

Dziś zajrzalam do dzienniczka Porcelanki i wpisałam komentarz, że prawdopodobnie będę "kura domową z tytułem doktora",m a tu A. grzebiąc w internecie znalazł ofertę pracy - zgodną z moim wykształceniem, taką, że spałniam wszystkie warunki i namówił mnie,żebym przygotowała dokumenty a on mi je jutro tam zawiezie. On twierdzi,że "powinnam zobaczyć jak wyglądają procedury kwalifikacji, rozmowy kwalifikacyjne itp." i że wcale nie muszę przeciez do tej parcy iść. No niby nie muszę i prawdę mówiąc szukałam czegoś innego - pracy w szkole, a nie za biurkiem, ale należę do tych osób co jak powiedzą A mówią i B. I jakbym już dostała tę prace to pójdę chciaż spróbowac na okres próbny. Ale optymistka jestem...ale czasem jest tak,że jak człowiekowi nie zalezy specjalnie to akurat los daje mu szansę i głupio z niej nie skorzystać...

Na razie żyjemy planowaniem wakacji- 11 wyruszamy na podbój Sudetów ;-) Na pierwszy tydzień mamy zarezerwowany hotelik w Karpaczu, potem zobaczymy co dalej. A. ma 2 tyg urlopu- więc mozemy jeszcze gdzieś zostać. Chcemy zabrac Zosię do zoo w Dvor Kralowe i do Aquaparku i na krótkie wycieczki górskie...Bylismy tam wiele razy we dwoje - a teraz jedziemy już we trójkę, a może kiedyś pojedziemy jeszcze w większym gronie ;-)))

Komentarze

  • avatar
    andud

    31/07/2006 - 00:07

    Netko to zycze wam udanej wyprawy z mala ksiezniczka. Karpacz jest niedaleko mnie i tez czesto jezdzilismy tam z mezem-wspaniale miejsce, no i nie za forsowne w chodzeniu po gorkach. A praca... warto probowac, bo czasem trafia sie niespodziewnie na taka "perelke". Trzymajcie sie cieplutko:)
  • avatar
    Porcelanka

    31/07/2006 - 00:07

    Widzę, że "wdzieram" się do cudzych pamiętników ;) Netko, masz rację- może warto spróbować, przecież zawsze możesz zrezygnować z pracy, a może będziesz zadowolona, tego się niestety nie przewidzi :) Udanego wyjazdu życzę!!! A w Karpaczu koniecznie zabierzcie Zosieńkę do Muzeum Lalek, starej Porcelance się podobało, to i dziecku pewnie też się spodoba :)
  • maniura

    01/08/2006 - 00:08

    Próbuj Kochana. Nie zaszkodzi pójsc na rozmowe kwalifikacyjna. A potem zobaczysz. No i zycze Wam milych wakacji. My tez od 11. wyruszamy na podbój.
  • netka

    02/08/2006 - 00:08

    Dokumenty złożone i zobaczymy co będzie dalej ;-)) Maniura to wyruszamy "razem" ;-)Andud mam nadzieję,że Zosi też się spodoba w górach- nawet nosidełko kupiliśmy jej z tej okazji...
    Dwoje Rozrabiaków :-)
  • avatar
    andud

    31/07/2006 - 00:07

    Netko to zycze wam udanej wyprawy z mala ksiezniczka. Karpacz jest niedaleko mnie i tez czesto jezdzilismy tam z mezem-wspaniale miejsce, no i nie za forsowne w chodzeniu po gorkach. A praca... warto probowac, bo czasem trafia sie niespodziewnie na taka "perelke". Trzymajcie sie cieplutko:)
  • avatar
    Porcelanka

    31/07/2006 - 00:07

    Widzę, że "wdzieram" się do cudzych pamiętników ;) Netko, masz rację- może warto spróbować, przecież zawsze możesz zrezygnować z pracy, a może będziesz zadowolona, tego się niestety nie przewidzi :) Udanego wyjazdu życzę!!! A w Karpaczu koniecznie zabierzcie Zosieńkę do Muzeum Lalek, starej Porcelance się podobało, to i dziecku pewnie też się spodoba :)
  • maniura

    01/08/2006 - 00:08

    Próbuj Kochana. Nie zaszkodzi pójsc na rozmowe kwalifikacyjna. A potem zobaczysz. No i zycze Wam milych wakacji. My tez od 11. wyruszamy na podbój.
  • netka

    02/08/2006 - 00:08

    Dokumenty złożone i zobaczymy co będzie dalej ;-)) Maniura to wyruszamy "razem" ;-)Andud mam nadzieję,że Zosi też się spodoba w górach- nawet nosidełko kupiliśmy jej z tej okazji...
    Dwoje Rozrabiaków :-)