ONA

2011.03.21. ONA Dziś przyszła do mnie ONA Piękna, Przystojna, Mądra… O miłej aparycji… Przyniosła piękne kwiaty… ONA ma ten DAR, którego ja nie mam… ONA chce się podzielić tym DAREM ze mną… ONA jest wspaniałą mamą czwórki chłopców… Zadziwiła mnie swoim niesamowitym zorganizowaniem! Zadziwiła mnie, że sama potrafi wszystkiemu podołać! ONA, przypadkowa kobieta może zmienić moje życie! Przed nami jeszcze sporo rozmów, sporo problemów do rozwiązania… ONA da sobie radę, czy ja też??? Siedzę wciąż w szoku. Pojawiła się ONA wraz z pierwszym dniem wiosny. Moje skrzydła znowu się rozwiną… Boję się jeszcze cieszyć, ale i tak, ONA zaczęła być bardzo ważną osobą w moim życiu… Być może ONA będzie mi bliższa niż siostra! Dziś przyszła do mnie ONA I świat zawirował… I odpuściło mnie przygnębienie… I pojawiły się nowe marzenia.. Ale ONA ma jedną wadę! ONA ma nowotwór! I ten nowotwór atakuje już trzustkę. ONA trzyma się dzielnie! Ale ja się martwię! ONA będzie mi w życiu potrzebna!!! ONA musi żyć! Długo żyć!!! Zdarzyło się coś, czego nawet nie przewidywałam w najśmielszych marzeniach. Siedzę i nie wiem, co powiedzieć. Po prostu jestem w szoku. Czas pokaże, jak ONA zmieni nasze życie. Żaden scenariusz nie przychodzi mi do głowy. Boję się i marzeń i porażki. Życie jednak jest nie przewidywalne! Siedzę wciąż w szoku. Pojawiła się ONA wraz z pierwszym dniem wiosny. ...