Wieczorem przed spaniem:
- Mamo, ale trzeba mi pokolorować zęby!
- Jak???
- No każdy na inny kolor! Takie kolorowe żeby były inne, nie białe!
W drodze do przedszkola wróciłam do tego tematu:
- I jakie chcesz te zęby Madziu?? (Zapytał tato.) Może zielone???
- Nie! Nie zielone! (Tygrysek chwilę myślał.) Czarne! Tak czarne! (Powiedział z przekonaniem.)
Na to już nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać w aucie! Wyobraziłam sobie Madzię z czarnymi zębami!
- Wiesz Madziu, jak w przedszkolu będzie zabawa i będziesz chciała wystąpić jako Drakula to tato ci pomaluje zęby na czarno! (Powiedział tato.)
- Dobrze tato! A ty mamo bądź cicho!
Wczoraj Tygrysek nie był w przedszkolu, ale tak do mnie zagaił:
- Wiesz Mamo, Madzia płakała w przedszkolu…
- Dzisiaj?
- Tak! Dzisiaj w przedszkolu Madzia płakała! I przyszedł tatuś i wytarł Madzi gluty!
- Madziu, nie byłaś dzisiaj w przedszkolu!
- Byłam! Byłam z tatusiem!
Ponadto Madzia była dopiero 3 razy w przedszkolu i nigdy nie płakała!
Rano podczas ubierania Madzia się przeciąga i pokazuje na swój brzuszek.
- Tu mam dzidziusia mamo!
- Co proszę???
- No tu mam dzidziusia w brzuszku (Pokazuje na brzuszek!) A tu mam serduszko! (Dalej pokazuje właściwie!)
- Tak szybko???
- Tak mamo!
I tak się zastanawiam skąd w tej małej główce biorą się takie pomysły??? Czy Wasze dzieci też tak fantazjują???
- Mamo, ale trzeba mi pokolorować zęby!
- Jak???
- No każdy na inny kolor! Takie kolorowe żeby były inne, nie białe!
W drodze do przedszkola wróciłam do tego tematu:
- I jakie chcesz te zęby Madziu?? (Zapytał tato.) Może zielone???
- Nie! Nie zielone! (Tygrysek chwilę myślał.) Czarne! Tak czarne! (Powiedział z przekonaniem.)
Na to już nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać w aucie! Wyobraziłam sobie Madzię z czarnymi zębami!
- Wiesz Madziu, jak w przedszkolu będzie zabawa i będziesz chciała wystąpić jako Drakula to tato ci pomaluje zęby na czarno! (Powiedział tato.)
- Dobrze tato! A ty mamo bądź cicho!
Wczoraj Tygrysek nie był w przedszkolu, ale tak do mnie zagaił:
- Wiesz Mamo, Madzia płakała w przedszkolu…
- Dzisiaj?
- Tak! Dzisiaj w przedszkolu Madzia płakała! I przyszedł tatuś i wytarł Madzi gluty!
- Madziu, nie byłaś dzisiaj w przedszkolu!
- Byłam! Byłam z tatusiem!
Ponadto Madzia była dopiero 3 razy w przedszkolu i nigdy nie płakała!
Rano podczas ubierania Madzia się przeciąga i pokazuje na swój brzuszek.
- Tu mam dzidziusia mamo!
- Co proszę???
- No tu mam dzidziusia w brzuszku (Pokazuje na brzuszek!) A tu mam serduszko! (Dalej pokazuje właściwie!)
- Tak szybko???
- Tak mamo!
I tak się zastanawiam skąd w tej małej główce biorą się takie pomysły??? Czy Wasze dzieci też tak fantazjują???
Gabrielka - X.05
Arturek - IX.07
Basia - III.14