Zawirował świat gdy dwa lata temu zrobiła swój pierwszy test ciążowy i wyszły II krechy.Byliśmy z Twoim tatą tacy szczęśliwi.Pokochaliśmy Cię odkąd dowiedzieliśmy sie o Twoim istnieniu.
Radość jednak trwała tak krótko Gdy przyszły plamienia i jechaliśmy do szpitala płakaliśmy z tatą oboje...Jednak na USG zobaczyliśmy wtedy Twoje serduszko... Widok którego nie zapomnę nigdy.Widok który śnił mi się długo.Widok który nadał nadzieję.Żyłeś a ja powiedziałam,że zrobię wszystko byś z nami pozostał.
Jednak kolejny tydzień przyniósł bolesne wieści.Twoje serduszko ucichło...Zasnąłeś...
Gdy wyszłam z gabinetu nie wiedziałam gdzie mam iść a gdy weszłam na salę wpadłam w ramiona Twojemu tacie i łzy zalały nasze twarze.Siedziałam mu na kolanach z głową wtuloną w jego ramiona i nie musiałam tłumaczyć nic.To były nasze ostatnie chwile w trójeczkę.
Gdy obudziałam się po zabiegu poczułam tępy ból w sercu.Nie miałam już Ciebie,serce potrzaskane i ta niemoc...
Wiem,że to już dwa lata minęły i choć czas goi rany to ja tęsknię i pamiętam i dziękuję Ci za te 8 tygodni pod moim sercem.
Jesteś naszym pierwszym dzieckiem.Wtedy nie dałam Ci imienia,ale dziś chcę to zrobić.
Zawsze marzyłam o maleńkim Piotrusiu... Ty nim jesteś.Moim maleńkim syneczkiem który na zawsze pozostanie w moim sercu.Choć pozostał mi po Tobie tylko ten pamiętny test i jedno maleńkie zdjęcie z USG to wiedz,że kocham Cię.
P.S.
Dziękuję za Twoją siostrzyczkę!
Radość jednak trwała tak krótko Gdy przyszły plamienia i jechaliśmy do szpitala płakaliśmy z tatą oboje...Jednak na USG zobaczyliśmy wtedy Twoje serduszko... Widok którego nie zapomnę nigdy.Widok który śnił mi się długo.Widok który nadał nadzieję.Żyłeś a ja powiedziałam,że zrobię wszystko byś z nami pozostał.
Jednak kolejny tydzień przyniósł bolesne wieści.Twoje serduszko ucichło...Zasnąłeś...
Gdy wyszłam z gabinetu nie wiedziałam gdzie mam iść a gdy weszłam na salę wpadłam w ramiona Twojemu tacie i łzy zalały nasze twarze.Siedziałam mu na kolanach z głową wtuloną w jego ramiona i nie musiałam tłumaczyć nic.To były nasze ostatnie chwile w trójeczkę.
Gdy obudziałam się po zabiegu poczułam tępy ból w sercu.Nie miałam już Ciebie,serce potrzaskane i ta niemoc...
Wiem,że to już dwa lata minęły i choć czas goi rany to ja tęsknię i pamiętam i dziękuję Ci za te 8 tygodni pod moim sercem.
Jesteś naszym pierwszym dzieckiem.Wtedy nie dałam Ci imienia,ale dziś chcę to zrobić.
Zawsze marzyłam o maleńkim Piotrusiu... Ty nim jesteś.Moim maleńkim syneczkiem który na zawsze pozostanie w moim sercu.Choć pozostał mi po Tobie tylko ten pamiętny test i jedno maleńkie zdjęcie z USG to wiedz,że kocham Cię.
P.S.
Dziękuję za Twoją siostrzyczkę!