Autor:

netka

Data publikacji:

18.02.2006

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

mała pływaczka

Dziś bylismy pierwszy raz na zajęciach na basenie...Podejrzewałam,że będzie się Zosi podobac, bo bardzo lubi kąpanie, ale nie myślałam,ze aż tak...Od razu jak znalazła się w basenie zaczęła uderzać ręką o taflę wody tak,żeby jak najmocniej chlapać...Potem przwie cały czas się śmiała- najbardziej (z tym jej głośnym "hiiii") jak panie instruktorki kzały trzymac dziecko przed sobą obrócone przodem i dmuchac bąbelki pod wodą- musiało to chyba wyglądac bardzo śmiesznie :-)))) W ogóle zajęcia super, może jak dla takich maluszków to trochę za długie (45 min), pod koniec dzieci już zaczęłay się niepokoic i płakać...Zosia tez już widziałam się nudziła, ale posłusznie "pływała" i patrzyła na inne dzieci. Chyba pierwszy raz widziała w jednym miejscu tyle małych dzieci, oczywiście najchętniej by wszystkich chwyciła, ale "uchwyt" ma tak silny,że jak nas chwyci to boli- więc chwytać nie mogła. Mój brat się śmiał, że teraz to sobie dopiero uświadomiła,że jest dużo takich niemowlaków jak ona na świecie :-))