krzyk

byłam wczoraj u gina zrobił mi usg aby się przekonać czy rzeczywiście nic nie wyszło ale nic konkretnego mi nie powiedział oprócz tego że nawet jakby co to jeszcze za wczęśnie aby coś zobaczyć , chociaż wiem że okres się zbliża bo mam wszystkie możliwe objawy to pewno nieświadomie dał mi nadzieje że może jednak.......... potem byłam w sumie złą na siebie i na niego za tą akcje, przepisał mi clo dawke jak dla konia bo odtazu po dwie tabletki i powiedział że widzi że jestem zrezygnowana czemu wogóle nie zaprzeczyłam a on znowu chcąc dać mi nadzieje mówi że po laparo rzadko udaje się zajść w ciążę od razu w pierwszych cyklach i że jest przekonany że niebawem będę się cieszyłą z ciąży i że ma na tym polu sporo sukcesów uprzedzając przy tym że po clo często są ciąże mnogie żebym zdawała sobie z tego sprawe, i tak sobie myśle jak ja nie moge zajść w ciąże i mieć jednego dziecka to o jakich ciążach mnogich my mówimy...........