Autor:

bidonek86

Data publikacji:

16.08.2013

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

krzyk

kolejny cykl clo za mną teraz testy owulacyjne i czekanie i znowu nadzieja, niby po tylu latach starań nie powinnam do tego wszystkiego podchodzić aż tak emocjonalnie i wszystkiego przeżywać ale choćbym nie chciała myśli same krążą po głowie jest zawsze nadzieja , która z reguły kończy się łzami rozpaczy gdy nadchodzi okres.
Nawet sobie nieraz myślę że jak jakimś cudem mi się uda to chyba nie będę potrafiła się w pełni z tego faktu cieszyć i dużo czasu mi zajmie uwierzenie w to wszystko

Komentarze

  • natka80

    17/08/2013 - 14:08

    Tez mam takie myśli, ale wiesz co? 11 miałam insem, i przy życiu trzyma mnie myśl o 09.05.2014 -taki termin będzie wpisany w książęczke ciazowa jak nam się uda, i tak myśle 2 tygodnie, a potem zaczynam od nowa, i wiem ze mi się uda , musi się udać, przy niskim amh wyhodowalam 3 pecherzyki, dlaczego ma się nie udać?.....

  • avatar
    Gizela

    18/08/2013 - 09:08

    dobrze by było, abyś "pracowała" nad cierpliwością. Ona Ci się przyda, bo na ogół nie wychodzi tak, jak byśmy chcieli. Uda się, ale ten czas oczekiwania niech nie będzie udręką.Tego Ci życzę i trzymam kciuki:)

    http://bmichalczyk.blog.pl/
  • bidonek86

    18/08/2013 - 21:08

    cierpliwość to podstawa wiem tylko widzisz też zdaje sobie z tego sprawe zresztą lekarz sam to powiedział że po laparoskopii którą miałam robioną w kwietniu mam około roku po tym czasie efekty zabiegu zaczną zanikać i będę w punkcie wyjścia, miesiące więc lecą i to mnie tak flustruje a teraz jeszcze jakieś zapalenie mi się przyplątało więc i ten miesiąc moge wykreślić ze starań niestety , czuje że zamiast iść do przodu to się cofam

  • bidonek86

    18/08/2013 - 21:08

    no zazdroszcze ci optymizmu który bije od ciebie ja jakoś tak nie potrafie no i trzymam oczywiście kciuki