Autor:

MalaMi87

Data publikacji:

04.01.2016

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

ile kosztuje dziecko?

Mój drogi małżonek obdzwonił wszystkie kliniki leczenia niepłodności. Nie ma miejsc na refundację in vitro dla osób, które chciałyby dopiero przystąpić do programu. Cytując słynną kampanię motywującą Polaków do prokreacji: "w wieku 28 lat nie zdążyłam zostać matką"... Na podstawie informacji uzyskanych od pań z recepcji " tak mi Państwa szkoda!", określiliśmy średni koszt zabiegu. W tym miejscu chciałabym serdecznie podziękować Ministrowi Radziwiłłowi, który zmotywował mnie do wyceny mego dziecka. Otóż składać się na nie będzie: Kolekcja monet mojego męża, którą uzbierał za stypendium otrzymywane na studiach, stół z krzesłami i pralka z naszego dawnego mieszkania, opony zimowe od samochodu, który ukradli nam w zeszłym roku, kryształowe kieliszki po prababce hrabinie (cenne wg mojej mamy - wg mnie do weryfikacji czy to nie wartość czysto sentymentalna). Do tego oszczędności z paru miesięcy. Rozważam imiona dla dziecka: Konstanty lub Jarosław Antoni, dla dziewczynki Beatka bądź Kinga. Chyba wyślę też zrodzonego z in vitro potomka do szkoły przykościelnej. Znajomym powiem, że wreszcie wyluzowałam. ;) A tak poważnie mówiąc to dzisiaj jest naprawdę dobry dzień! Byłyśmy z mamą u lekarza i jest lepiej!!! Działają nowe leki!!! Może zobaczy swojego wnuka :)

Komentarze

  • czwojdziak

    04/01/2016 - 18:01

    Jarosław Antoni to dobry plan. Niech Duda trzyma do chrztu, którego udzieli o dyrektor.

    06.06.2003 Obustronna amputacja jajowodów
    2014-2016 5 IVF Na krótką chwilę dotykaliśmy nieba...
    02.2018 Nowy etap OA.

  • avatar
    MalaMi87

    04/01/2016 - 18:01

    A za matkę chrzestną Beatka :)
  • avatar
    mysiuniaa86

    04/01/2016 - 21:01

    Nas dziecko kosztowalo fortune. Choc z drugiej strony pomimo tych kroci ktore wydalismy nie zaluje. Wydalabym jeszcze wiecej gdybym musiala. Ale przykre, ze Panstwo nie chce pomagac. Utrzymanie dziecka tez kosztuje sporo, wiec mogliby pomoc w potrzebie, ale coz. Dzis nic mnie juz chyba nie zdziwi.

    Starania od 2008r.
    Laparotomia w 2009r. - endometrioza
    3 X IUI - bez skutku
    IVF - 26 luty 2013 synek Nikodem 💖
    24 lipiec 2014 - transfer
    16 wrzesien 2014 Aniolku czuwaj 👼
    07.01.2015 - transfer
    23.01.2015 - kolejny Aniołek 👼

    Listopad 2020 - powrót po latach, stymulacja, mam 4 zarodki, transfer odroczony - polip endometrialny...

    11.02.2021 - Transfer zarodka nr 1

    Nie udało się 😞

    Znów się badamy...

     

  • Aleksandra874n

    04/01/2016 - 22:01

    ja podeszłam do in vitro i miałam refundację, niestety nie udało się. myślałam że będę mogła podjeść do kolejnej stymulacji, ale mój doktorek powiedział że nie mają już miejsc, a teraz nasz kochany rząd zamknął nam drogę do posiadania biologicznego dziecka. jaki rząd taki ciemnogród. myślałam że będę mogła podejść do trzech stymulacji refundowanych a tu taki szok... mam nadzieję że ich dzieci dotknie ten sam los co nas...wtedy napewno zmienią przepisy. MalaMi87 zobaczysz że wszystko się ułoży... cieszę się że z mamą jest lepiej i leki działają:)zdrowka życzę dla was
  • avatar
    kinga27.30

    05/01/2016 - 10:01

    Cieszę się, że z mamą lepiej. Naprawdę trzymam mocne kciuki za Twoją mamę. Przez ostatnie półtora roku bardzo mocno walczyłam o zdrowie mojej teściowej, która dzisiaj cieszy się każdym dniem. Musi być dobrze :)
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 heterozygoty, NK: 24%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5
    3xCLO, Ovitrelle, Doxtinex, Euthyrox
    HSG - drożne
    Histeroskopia z biopsją - zły obraz
  • 84karolina

    05/01/2016 - 11:01

    Trzymam kciuki za twoje zdrowie i zdrowie mamy. I za rok 2016, aby był łaskawy dla nas :) Dowiedziałam się o tym, że in vitro może być dla nas pomocą kilka dni po tym jak ogłoszono zamknięcie programu. Choć przed in vitro pewnie spróbujemy operacji ŻPN, za która też trzeba zapłacić z własnych pieniędzy, aby była szybko... Zaczęliśmy już odkładać pieniądze i oszczędzać. A i tak zawsze myślę o tym, że dużo ludzi zarabia mniej niż ja i jak oni mają odłożyć pieniądze na leczenie? Niestety wmawia się, że naprotechnologia pomoże, a przecież każda z nas na początku stosuje naprotechnologię, kocha się wtedy kiedy trzeba a nie wtedy kiedy chce, zasypia z nogami w górze ;p
    2015/16 - starania, operacja ŻPN, bad. genetyczne OK,niskie AMH, 2 IUI
    01.2017 - ICSI Novum (4 komórki,3 zarodki)
    03.2017 - Aniołek Leopold 9tc pc , depresja, MTHFR, zespół antyfosfolipidowy
    13.07.17 - CRIO (metafolin,modulatory homocysteiny,clexane, a
  • avatar
    bloo

    05/01/2016 - 12:01

    MałaMi- dostaliśmy wiadomosć na pocztę Stowarzyszenia od jednej z pacjentek, że w krakowskim Artvimedzie są jeszcze wolne miejsca w ramach refundacji. Może tam spróbuj, ino szybko :)
  • avatar
    MalaMi87

    05/01/2016 - 13:01

    Dziękuję za ciepłe słowa :) idzie ku dobremu!
  • avatar
    MalaMi87

    05/01/2016 - 13:01

    Dziękuję za info! Już dzwoniłam. Zapisałam się na pierwszy wolny termin 21.01. Nie wiedzą czy będą jeszcze miejsca, bo zapisują się pacjentki już wcześniej zarejestrowane. Oby zaciążyły naturalnie i zwolniły nam miejsce! :D
  • avatar
    MalaMi87

    05/01/2016 - 13:01

    Ja mam wrażenie, że taniej wyjdzie utrzymanie dziecka niż opłaty za leczenie. Czasami jak znajomi biadolą ile to och dzieci kosztują, to stwierdzam, że nasz niepoczęty bobas jest droższy...
  • avatar
    MalaMi87

    05/01/2016 - 13:01

    Dziękuję:) poruszyła mnie Twoja historia. Jak muszę sama zapłacić za in vitro, to też mam tylko jedno podejście. Nie mam już czego sprzedać... Może nerkę:P Adopcja nie zamyka drogi do biologicznego rodzicielstwa. Nawet jeśli nie podejdziecie do in vitro teraz, to możecie później jak uzbieracie trochę funduszy. Wszystko przed Wami! Damy radę!
  • avatar
    MalaMi87

    05/01/2016 - 13:01

    O matko ile nocy przewisiałam z nogami do góry!!! :D a testy owulacyjne i ciążowe zamawialiśmy hurtem w paczkach żeby było taniej ;) Naprotechnologia to dobry sposób na zaplanowanie rodziny dla osób PŁODNYCH. Chociaż uważam, że dieta i pomoc psychologiczna mogą poprawić jakość naszego samopoczucia w trakcie leczenia. Wynik mojej trzeciej IUI też był już po ogłoszeniu zamknięcia programu. Poryczałam się wtedy u lekarza :( pamiętam też jak poprzedni minister zdrowia ogłosił przedłużenie programu. Jechałam wtedy do pracy i usłyszałam tą informację w radiu. Popłakałam się wtedy ze wzruszenia, że dadzą nam wszystkim jeszcze szanse. Każda władza się kiedyś kończy, a ludzie podziękują im za to co zrobili
  • AgataTofik

    05/01/2016 - 13:01

    MałaMi wysłałam Ci PW
  • avatar
    bloo

    05/01/2016 - 13:01

    super, to trzymam kciuki! Mocno!
  • avatar
    Magia13

    05/01/2016 - 14:01

    Trzymam mocno kciuki.
    3 lata starań
    3xIUI
    XI 2015 I ICSI-SET. 31 dpt :love:
    04.08.2016 - Olga na świecie.
  • Darka28

    05/01/2016 - 16:01

    Ja sama wywalczyłam swoje dziecko. Jeszcze krótko przed refundacją programu. Czy żałuję, że nie poczekałam? Nie, bo by się nie urodziła moja córeczka. Ale cieszyłam się, że weszła refundacja in vitro. Jak najbardziej byłam za osobami, które do niej przystąpiły. Niestety chyba było Nas za mało i obecna ekipa rządząca wygrała. Tylko dlaczego wejdzie program 500 zł na drugie dziecko dla bogatych, którzy nie wiedzą co mają zrobić z pieniędzmi, a osobom biedniejszym odbiera się szansę na rodzicielstwo? Naprotechnologia? Śmiechu warte. Chętnie porozmawiałabym z naprotechnologiem. Ciekawe co by stwierdził, jak 3 wybitnych specjalistów nie odkryło co nam dolega. Przez 8 lat nigdy nie zaszłam naturalnie w ciążę.Wszelkie badania wykonane. Niestety świat jest tak skomplikowany, że ,,syty głodnego" nigdy nie zrozumie.
    Darka