Strasznie oplakany zeszły miesiąc dał mi siłę na przeżycie Świąt. Jestem spokojna i szczęśliwa. Na razie zakres szczęścia to moje małżeństwo i Rodzina. Cieszę się tym co mam i walczę. Miałam na koniec grudnia zacząc brać antykoncepcje i przygotowywać się do in vitro, a tu niespodzianka - @ w 19 dniu cyklu. Jeszcze nigdy tak nie miałam. Minus - wiadomo. Plus - nie myslałam czy jej dostanę czy nie, bo mnie zaskoczyła Więc antykoncepcje odłożyłam na po kolejnym cyklu, bo chcę zrobić wszystko w porządku i po koleii.
Kochane, jeżeli czytacie tego posta, to życzę WSZYSTKIM najlepszych, najszczęsliwszych i najcudowniejszych Świąt:
- pocieszenia dla cierpiących
- ukojenia dla załamanych
- nadziei dla pragnących
- szczęscia dla spełnionych
dla nas WSZYSTKICH zdrowia i miłości!
Całuję świątecznie mocno i z całego seca każdą z was Uda nam się, zobaczycie
Kochane, jeżeli czytacie tego posta, to życzę WSZYSTKIM najlepszych, najszczęsliwszych i najcudowniejszych Świąt:
- pocieszenia dla cierpiących
- ukojenia dla załamanych
- nadziei dla pragnących
- szczęscia dla spełnionych
dla nas WSZYSTKICH zdrowia i miłości!
Całuję świątecznie mocno i z całego seca każdą z was Uda nam się, zobaczycie