Autor:

martencja

Data publikacji:

22.10.2006

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

emocje...

No i mamy 22 październik.Na wizycie było dobrze, choć tym razem króciutkie USG dla sprawdzenia tylko serduszka i wód płodowych.Serduszko bije bardzo ładnie, tylko ja musze uważać żeby nie kłaść się na plecach bo nasze maleństwo tego nie lubi, wówczas słabo dochodzi powietrze przez pępowinę i może dojść do niedotlenienia Sad Troszkę się tego przestraszyłam i bardzo uważam żeby spać na boku (i to najlepiej na lewym),ale w nocy sie budze i niestety czasem śpię na wznak...Teraz wizyte mamy 7 listopada.Bedziemy mieli robione dłuższe półmetkowe USG,dla sprawdzenia wszystkich narządów maluszka.Czekam z niecierpliwoscią już na tą wizytę, zresztą jak chyba na każdą.
Dziś jestem strasznie zła na siebie..., bo wczoraj dałam się ponieść emocjom... Mad Oczywiście poszło o głupotę i pokłociliśmy się z mężem, ja się popłakałam i zdenerwowałam bardzo... Potem strasznie oboje żałowaliśmy i wyjasniliśmy sobie wszystko na spokojnie,ale byliśmy źli, że zamiast myśleć o naszym maleństwie to dalismy sie tak ponieść Crying or Very sad Dziś mam przez to strasznego doła... Nie chciałam żeby nasze maleństwo czuło się źle, nie chciałam żeby musiało przechodzićź przez to... strasznie się teraz o nie boję.
Jutro zaczniemy 19 tydzień.Czekam tak bardzo na pierwszy znak od naszego maluszka, aż poruszy się w moim brzuszku.Tak bardzo je kocham, nigdy nie chciałabym je skrzywdzic... Przypomina mi się ostatnie USG i ten nasz maluszek był taki spokojniutki... nie szalał, nie robił fikołków... mam nadzieję, że mimo wszystko dobrze mu w moim brzuszku.
Obejmuję swój brzuch i jest mi smutno, że tak sie zdenerwowałam Mad !!!!
Przepraszam Cie Maleństwo.

Komentarze

  • avatar
    Kasiulka1

    22/10/2006 - 00:10

    Martencja niech natychmiast przestanie Ci być smutno, bo i tak tego co się stało nie zmienisz, a jak się będziesz zamartwiać, to maleństwu też bedzie smutno. Tak więc uśmiech na usta!!! Zrozumiano!!! Natychmiast wykonać! Kurde jesteśmy tylko ludźmi, więc czasami dajemy się ponieść emocjom, dopiero później przychodzi refleksja, ale tak jest i pewnie inaczej nie będzie. A Twoje maleństwo czuje, że kochasz je, a w zasadzie kochacie, najbardziej na świecie i nigdy nie chcielibyście jego krzywdy. Tak więc przytul się do męża, żeby maluszek poczuł ogrom Waszej miłości do siebie i do niego. Buziaczki.
    starania od 2005
    Aniołek 23.05.2006 (11tc)
    przerwa w staraniach do 2008
    Salve od marca 2009
    oligospermia ekstremalna - po leczeniu bardzo ciężka
    mam nadzieję, że luty 2010 AID
  • avatar
    andud

    22/10/2006 - 00:10

    Slonko nie martw sie!!! Przeciez nasze zycie jest pasmem roznych sytuacji i nie da sie wyeliminowac wszystkich emocji, stresow. Jestesmy tylko ludzmi i mamy prawo do lepszych i gorszych dni. Najwazniejsze, ze widzicie z mezem, ze sprzeczki do niczego nie prowadza i ze tak bardzo, bardzo zalezy wam na malenstwie. Ono jest z wami i wie, ze je kochacie bezgranicznie, zawsze. Czuje to!!! Naprawde to CZUJE!!! i zapewne jest strasznie szczesliwe w twoim brzuszku:) Wysylam buziaczki i bukiecik kwiatuszkow na lepszy humorek:)
  • avatar
    eee

    22/10/2006 - 00:10

    Martencjo! dodaje tylko do tych mądrych słów Kasiulki i Anduda tonę optymizmu i wewnetrznego spokoju! Wiem ,że trudno czasami oprzeć sie emocjom, ale starajcie sie, bo maluszek tego nie lubi. Ściskam mocno, głaskaj brzuszek odemnie i buziaki i pa!
    maj 2005 Aniołek
    luty 2006 Aniołek
    luty2008 Aniołek
    grudzień 2008 Aniołek
    Prof.Malinowski
    sierpień 2009 zielone światło
    lipiec 2010 Aniołek
    29.05.2011 Nasz Cud: HANIA
  • avatar
    martencja

    22/10/2006 - 00:10

    Dziękuję Wam Kochane!!!!!!!!Moja dzidzia też bardzo Was lubi bo jej o Was opowiadam
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    haniaaa

    23/10/2006 - 00:10

    Martencjo, 19 tydzień to już bliżej niż dalej. Przeleci, zobaczysz! Przecież dopiero co zobaczyłaś na teście II. Pozdrawiam!
    Najszczęśliwsza mama Olusi (IV 2005 r.) i Zuzi (X 2006 r.)