No i mam sciśnięty żołądek przed jutrzejszą wizytą. Nowy gin. Trudno mi będzie znów przez to przechodzić opowiadając mu o moich stratach. Tak bym chciala trafić wreszcie na kogoś komu zaufam.
Z jednej strony chcę żeby potrzedł do mnie fachowo czyli może zlecił jakieś badania, a z drugiej strony marze o zielonym światełku... Zakręcona jestem.
Ale mój dziesiejszy dzień był szczęśliwy. W pracy miałam umowę do końca czerwca i dziś się dowiedziałam, że przedłuża mi na stałe:))))))))) Mam teraz poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa gdy będę w ciąży.
Mam nadzieję, że jutro tez napiszę tu szczęsliwy wpis. Może o zielonym światełku...?:)
martencjo, życzę Ci aby to był własciwy, zaufany lekarz. Gratuluje umowy na stałe. Barwo. Przeczytałam własnie wszystkie Twoje wpisy i zobaczyłam, że nie jestem sama ze swoim bólem po stracie, ze swoim starchem i nadziejami. Pozdrawiam
Jakub Jeremi, moja miłość -synuś ur. 09.07.2008
http://iwja1.fotosik.pl/albumy/534180.html
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38557.png
3 wlewy, encorton, clexane, acesan, kaprogest
6 lat starań, wysokie ANA, NK,HLA
Aniolek09.05.2006