Autor:

Agatka

Data publikacji:

26.05.2008

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

co to znaczy - maltretować?

Ostatnio bardzo nagłośniony jest temat nie bicia dzieci. Nie wolno, bo w ten sposób zostają poniżone. Ze swojego własnego dzieciństwa pamiętam dwa lania i nie czułam wtedy tak poniżenia, co dało mi do zrozumienia, że moja mama mnie nie kocha. Roz dostałam, gdy poszłam z koleżanką do innej koleżanki i zapomniałyśmy o całym świecie. W tym czasie nasze mamy nas szukały. Po odnalezieniu nas, mama koleżanki ja zbeształa, a potem ją tuliła, szczęśliwa, że znalazła córkę, moja szarpała mnie całą drogą, a w domu zbiła. Na drugi dzień koleżanka mi powiedziała "tobie dobrze, mama cię poszarpała i koniec, a ja mam tydzień szlaban na dobranocki" Miałam wtedy 9 lat.
Drugi raz gdy zostałyśmy same z młodsza siostrą, miałam jej niby pilnować (ja 10 lat, ona 9). Ona poszła na podwórko z koleżankami, a ja czytałam książkę (od zawsze to była moja fascynacja), gdy rodzice wrócili nie miałam pojęcia gdzie jest młodsza siostra i zaczęła sie awantura, to ja oberwałam, nie ona....
Oba przypadki utwierdziły mnie w przekonaniu, że mama mnie nie kocha.
Do dziś zresztą się nad tym zastanawiam... Confused

Te doświadczenia i odczucia, a nie prasa, nie tv utwierdziły mnie w tym, że dzieci bić nie będę.
Dwa razy mi się nie udało dotrzymać danego sobie słowa i te dwa razy rozpamiętywałam i rozkładałam na części pierwsze, czy aby nie za bardzo skrzywdziłam swoje dziecko. Doła miałam długi czas i nawet tłumaczenie samej siebie, że to tylko klaps nie poprawiał mi humoru... Confused

[/i]"od kiedy mam dzieci, dramatyczne historie zwłaszcza z dziećmi : wspomnienia wojenne, opowieści o dzieciach maltretowanych, porzuconych, zabitych itp zupełnie mnie rozkładają."[i]
Przeczytałam kilka dni temu na forum bociana, na milusińskich.
Mam dokładnie tak samo. Rozkładały mnie, kiedy jeszcze nie mieliśmy dzieci, bo ona ma i zabija, a ja nie mogę mieć w ogóle! Teraz działa to inaczej i jest jeszcze gorzej.
Z tego powodu staram się nie oglądać wiadomości i unikam takich informacji. Dzieci też nie oglądają, bo jakoś nie jestem przekonana, że te rzeczy konieczne są do ich rozwoju.
W czasie remontu i przygotowywania naszego domku do zamieszkania, dzieciaki często spędzają popołudnia z dziadkami, a ci niekoniecznie filtrują obraz płynący z tv, zresztą idący non stop. Lolek jest więc teraz bardzo "oświecony" ale też niekoniecznie rozumie wszystkie pojęcia:
L: "mamo co to znaczy maltretować?"
J: "bardzo mocno kogoś bić" - odpowiadam pewna, że teraz usłyszę historyjkę o jakimś więźniu wojennym. Lolek się jednak zadumał i wyszedł. Wprawdzie byłam już jedną nogą za drzwiami, ale jego mina nie dawała mi spokoju, wróciłam.:
J: "dlaczego pytasz?"
L: "bo w telewizji mówili, że jakiś pan maltretował dziecko i on umarł" - dziecko umarło
O rany ścięło mnie z nóg!! Jak to wytłumaczyć?
J: Karolku teraz bardzo się spieszę, jak wrócę to porozmawiamy" - niestety musiałam iść, choć obawiałam się, czy dziadkowie nie zechcą tego wytłumaczyć....
Wieczorem wróciliśmy do tej rozmowy, problem był o tyle poważny, bo ja powiedziałam, że dzieci nie wolno bić, że nikogo nie wolno bić. Rozmowa była długa, aż sama się zdziwiłam, bo Lolek raczej nie lubi długich rozmów, najczęsciej ucina, przyswaja część wiedzy i do rozmowy wraca po kilku dniach. Tu nie, tu się zaparł. Mam wrażenie, że dobrze przekazałam informacje pięciolatkowi., bo koniec rozmowy była taki:
L: Ty nas nie bijesz bo nas kochasz, ja cię też kocham i mam niespodziankę na dzień matki, przyjdziesz do przedszkola?
J: kocham cię i na pewno przyjdę do przedszkola"
Dzień Matki w przedszkolu miał być jutro, ale z powodu strajku będzie tydzień później.

Komentarze

  • avatar
    oskarek

    26/05/2008 - 13:05

    Agatko masz wspaniałego, mądrego synka, który ma najmądrzejszą mamę na świecie:) Pozdrawiamy
    Diagnoza: PCOS
    2008.02.22 (cykl stymuloany, hiperstymulacja) Amelia :)
    2012.03.24 (cykl stymulowany) 6tc Aniołek
    2012.09.07 (cykl stymulowany), nie udało się :( walczymy dalej!
    2012.12.24 (cykl stymulowany), II kreski, może będzie synek:)
  • avatar
    calineczka29

    26/05/2008 - 15:05

    Wspaniały ten Twój Karolek
    ...a co do dochodzących z telewizji informacji o maltetowaniu dzieci, to jest to przerażające. Musimy jako społeczeństwo przestać być tak obojętni na krzywdę, która ma miejsce za niejedną \"ścianą\".
    28.X.2004 – Aniołek (10tc), 15.XI.2005 – Aniołek (13 tc), VIII.2008 – Aniołek (5tc), IX.2008 – Aniołek (5tc)
    od 13.XI.2009 r. nasz ukochany Synuś jest z nami :)
  • avatar
    martencja

    26/05/2008 - 21:05

    To przykre jakimi wiadomościami bombarduje nas ostatnio tv Ty jednak Agatko jak zawsze umiałaś wspaniale wyjść z problemu i wyjaśnić wszystko synkowi,który ma najwspanialszą mamę na świecie.Mamę która pokaże mu świat dobra,świat miłości.Wszystkiego naj Agatko z okazji dnia mamy!!!Jesteś dla mnie wzorem do naśladowania.
    Serduszko-13.06.05r 7/8t Kruszynka- 07.04.06r 7/8t Słoneczko-09.04.099/10t
    moją drogę oświetlają 3 gwiazdy
    Karolinka ur. 22.12.2006 27tc,
    Agatka ur.11.04.2011 39tc
    jak dobrze,że są...moje dwa serduszka
  • avatar
    Agatka

    27/05/2008 - 09:05

    Oskarku, Calineczko, Martencjo dziękuję
    Calineczko masz rację, nadal jest zbyt mało reakcji na zło czynione dzieciom, zbyt dużo strachu w ludziach przed \"wtrącaniem się\"....
    Martencjo ale mi postawiłaś poprzeczkę, bardzo mi się miło zrobiło, ponieważ sama Cię podziwiam za pracę, serce jakie włożyłaś w pierwsze miesiące Pomarańczki Tak trzymaj

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    marysia20

    27/05/2008 - 10:05

    Agatko podobnie jak Ty nie uznaję siłowego rozwiązywania konfliktów. Nawet zadawałoby się \"niewinny klaps\" niesie ze sobą obok fizycznego cierpienia emocjonalny ładunek upokorzenia, wstydu i \"zamachu\" na godność drugiego człowieka. W relacji dziecko-rodzic wiadomo przewagę już na wstępie ma dorosły, a od większego i silniejszego winien uczyć się młodszy.

    A Lolek jest pojętnym uczniem, bo ma mądrą i cierpliwą nauczycielkę - Mamę. : flowers:
    malutka Myszunia ma już prawie 8 latek

    Pamiętam o Tobie Aniołku 23.08.2003 (')