O godzinie 14:45 urodzona siłami natury przyszła na świat córeczka mojej Kochanej I. Radość nieopisana! Dziewczynce nie spieszyło się na świat, ciut dłużej poleżała sobie w łonie mamusi. Dała na siebie czekać, jak przystało na prawdziwą Księżniczkę!! Wczoraj kilka sms-ów, dziś długa rozmowa telefoniczna. Mamusia chce w szpitalu być sama z Maleńką, dojść do siebie, wypocząć na zapas, choć wiadomo jak to potem jest z tym zapasem Nie wiem jeszcze kiedy się spotkamy w realu. Wiadomo jak to goście chcą od razu poznać Maleństwo, a dziecko i mama chcieliby trochę spokoju dla siebie i swojej najbliższej rodziny, poznać się w nowych warunkach.
Zupełnie tak samo zrobiliśmy po przyjeździe z dziećmi z domu dziecka - pierwsze dwa tygodnie bez gości (u nas jeszcze był dodatkowy czynnik - aby dzieci nas kojarzyły z tłumu gości).
Z głosu Mamusi słychać zmęczenie i radość, córeńka spała nakarmiona i tak mi się łezki w oczach pojawiły, bo może chciałabym trzecie, takie zupełnie maleńkie, delikatne... Teraz czas należy do nich, cieszę się ogromnie, że spełniło się marzenie I, że może się cieszyć macierzyństwem po raz drugi, pod skrzydłami utraconego aniołka...
Wczoraj niespodziankę też zrobił mój synek. Jego wychowawczyni z "0" wytypowała go na konkurs muzyczno-recytatorki, bo ma bardzo dobre poczucie rytmu, dobrą dykcję (a ja się martwię, że nie wymawia literki r i za głośno mówi ). Konkurs w środę i mogę puchnąć z dumy!! i trochę się wstydzić - nie zauważyłam, że artysta nam rośnie !!
Dobry był ten 20 listopada!!
A i jeszcze jedno wczoraj Lolek wytypował w totolotka cyfry i wygrał 16złotych
Zupełnie tak samo zrobiliśmy po przyjeździe z dziećmi z domu dziecka - pierwsze dwa tygodnie bez gości (u nas jeszcze był dodatkowy czynnik - aby dzieci nas kojarzyły z tłumu gości).
Z głosu Mamusi słychać zmęczenie i radość, córeńka spała nakarmiona i tak mi się łezki w oczach pojawiły, bo może chciałabym trzecie, takie zupełnie maleńkie, delikatne... Teraz czas należy do nich, cieszę się ogromnie, że spełniło się marzenie I, że może się cieszyć macierzyństwem po raz drugi, pod skrzydłami utraconego aniołka...
Wczoraj niespodziankę też zrobił mój synek. Jego wychowawczyni z "0" wytypowała go na konkurs muzyczno-recytatorki, bo ma bardzo dobre poczucie rytmu, dobrą dykcję (a ja się martwię, że nie wymawia literki r i za głośno mówi ). Konkurs w środę i mogę puchnąć z dumy!! i trochę się wstydzić - nie zauważyłam, że artysta nam rośnie !!
Dobry był ten 20 listopada!!
A i jeszcze jedno wczoraj Lolek wytypował w totolotka cyfry i wygrał 16złotych
09.04.2008- Aniołek :cry:
HSG-macica hypoplastyczna
30.10.2008 - I wizyta w OAO
kariotyp-inwersja chrom. 9
11.12.2008- Aniołek :cry:
KWALIFIKACJA 06.2009
26.10.2010 Jessica jest z nami :)