Już w sobotę Karolinka skończy 15 miesięcy W sobotę też będzie już dwa lata jak odeszła Mama...
A jutro...jutro Karolka skończy roczek:) Swój skorygowany roczek.To dla nas też ważna data.
Śmieszka mała tak jak pośpieszyła się na świat tak teraz też wszędzie się śpieszy
W czerwcu mamy kolejną kontrolę u neurologa i w poradni ryzyka okołoporodowego.Chcą ją obejrzeć na półtora roczku.Może wtedy usłyszymy,że Karolka dogoniła już rówieśników?
Ale nie ważne jest to czy tak będzie.Dla nas najważniejsze jest to,że jest,że żyje.Nie ważne,że większość dzieci z jej wieku już biega czy więcej mówi,dla nas każdy sukces Karolci okupiony był jej wielkim wysiłkiem przy rehabilitacjach i to jej wielka zasługa.
Zadziwia mnie każdego dnia,a ostatnio tym jak bardzo potrafi się wstydzić odwiedzili nas znajomi,a Karolka myk za moje plecy i przyglądała sie na nich z pięć minut zanim odważyła się pokazać Rozumie też już tak dużo co się do niej mówi,potrafi pokazać paluszkiem co by chciała.Umie lulać swoje misie,uwielbia przeglądać się w lustrze... a jak jeszcze się jej mówi jaka jest śliczna to wdzięczy sie co nie miara i daje sobie buziaki...
Każdego dnia z M. mówimy do siebie jak bardzo zmieniła nasze życie,jak bardzo ono bez niej było puste.M. rozpływa się jak zmęczona Karolka przytuli sie do niego lub wyciągnie buźkę żeby dać całusa,przyznam,że ja również w takich momentach zapominam o wszystkim.
Warto było czekać,warto było walczyć,warto było nie tracić nadziei.
Chyba wreszcie wyszedł ze mnie strach przed utratą Karolki,tak zupełnie wyszedł.Nie powracają złe sny z przedwczesnego porodu,nie wracają w nieodpowiednich momentach złe chwile z OIOM-u.Choć wszystko pamiętam jakby było wczoraj to wyciszyło się we mnie.Zawsze marzec będę wspominać z sentymentem,bo na marzec miałam termin porodu,ale to grudzień okazał się najszczęśliwszym miesiącem w moim życiu,22 grudzień,piątek,godzina 17:10
A jutro...jutro Karolka skończy roczek:) Swój skorygowany roczek.To dla nas też ważna data.
Śmieszka mała tak jak pośpieszyła się na świat tak teraz też wszędzie się śpieszy
W czerwcu mamy kolejną kontrolę u neurologa i w poradni ryzyka okołoporodowego.Chcą ją obejrzeć na półtora roczku.Może wtedy usłyszymy,że Karolka dogoniła już rówieśników?
Ale nie ważne jest to czy tak będzie.Dla nas najważniejsze jest to,że jest,że żyje.Nie ważne,że większość dzieci z jej wieku już biega czy więcej mówi,dla nas każdy sukces Karolci okupiony był jej wielkim wysiłkiem przy rehabilitacjach i to jej wielka zasługa.
Zadziwia mnie każdego dnia,a ostatnio tym jak bardzo potrafi się wstydzić odwiedzili nas znajomi,a Karolka myk za moje plecy i przyglądała sie na nich z pięć minut zanim odważyła się pokazać Rozumie też już tak dużo co się do niej mówi,potrafi pokazać paluszkiem co by chciała.Umie lulać swoje misie,uwielbia przeglądać się w lustrze... a jak jeszcze się jej mówi jaka jest śliczna to wdzięczy sie co nie miara i daje sobie buziaki...
Każdego dnia z M. mówimy do siebie jak bardzo zmieniła nasze życie,jak bardzo ono bez niej było puste.M. rozpływa się jak zmęczona Karolka przytuli sie do niego lub wyciągnie buźkę żeby dać całusa,przyznam,że ja również w takich momentach zapominam o wszystkim.
Warto było czekać,warto było walczyć,warto było nie tracić nadziei.
Chyba wreszcie wyszedł ze mnie strach przed utratą Karolki,tak zupełnie wyszedł.Nie powracają złe sny z przedwczesnego porodu,nie wracają w nieodpowiednich momentach złe chwile z OIOM-u.Choć wszystko pamiętam jakby było wczoraj to wyciszyło się we mnie.Zawsze marzec będę wspominać z sentymentem,bo na marzec miałam termin porodu,ale to grudzień okazał się najszczęśliwszym miesiącem w moim życiu,22 grudzień,piątek,godzina 17:10
luty 2006 Aniołek
luty2008 Aniołek
grudzień 2008 Aniołek
Prof.Malinowski
sierpień 2009 zielone światło
lipiec 2010 Aniołek
29.05.2011 Nasz Cud: HANIA