Autor:

martencja

Data publikacji:

30.08.2008

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

:/

Czasem się boję,że jak coś człowiekowi wychodzi to gdzieś jest to ale,że gdzieś zaraz coś się zepsuje,bo nie może być za dobrze.

We wtorek jedziemy na nasze pierwsze wakacje z Karolinką.Zawsze marzyłam by zobaczyć morze.Byłam raz,ale z firmą jak pracowałam w Olsztynie,wtedy jeszcze bardziej zapragnęłam przyjechać tam z Marcinem (wtedy jeszcze Karolinki nie było nawet w planach Wink ) No i udało się,zbieraliśmy pieniżżki od początku roku i jedziemy,ruszamy we wtorek,ale boję się,że coś nam wypadnie,że albo pogoda będzie straszna,albo (odpukać w niemalowane!!!) Karolinka nam się rozchoruje Confused Zbyt dużo pesymistycznych myśli we mnie a przecież kiedyś zawsze wierzyłam,że będzie dobrze...Mam jednak nadzieję,że to wszystko się nie spełni,że będziemy się dobrze bawić,że odpoczniemy,że pobędziemy SAMI TYLKO DLA SIEBIE!!!Morze bądź dla nas przyjazne!