Forum Nasz Bocian

moniusia_ pisze:

martulla22 pisze: my operowalismy u męża żylaki kilka lat temu, bezpośrednio po zabiegu żadnej poprawy nie było, żadne z 4 in vitro się nie udało a teraz jestem w naturalnej ciąży A nie jesteśmy już młodzi, ja mam 36 lat a mąż 42 . Ja też mówiłam że nie wierzę w cuda, zazdrościłam jak komuś się cud przytrafiał a teraz sama mam moja główna wygrana w totka pod sercem, mój skarb. Nie ma co mówić że nigdy się nie uda

Naprawdę?
Ale :P pewnie efekty in vitro też jakoś inaczej wyglądały niż u nas? Zakładam, bo jeszcze z taką miernotą jak u nas się nie spotkałam :P

Lubię czytać takie historie )))

u Nas było tak: pierwsze in vitro z własnych pieniążków , komórek pobranych było 11 ,zapłodniło się 5 , transfer 2 zarodków w 3-dobie -ciąży brak, parę miesięcy później crio 3 pozostałych -ciąży brak. Ja nie pamiętam jakie byłby zarodki . Później program rządowy w 1-próbie ledwie jedna blastocysta podana w 5 dobie-ciąży brak, 2 podejście brak transferu, 3 próba identyczna jak pierwsza.

Aha, mimo wszystko efekty lepsze... Mi się wydaje, że to nam nie pomoże, no, ale
A problem tylko po stronie Twojego M.?

Ps.(Widzę, że jesteś z Krakowa:)-miałam tam dwa podejścia rządowe w jednej z klinik:), a sama jestem z okolic Wro.

u mnie jest jeden jajowód wdrożony , dużo małych pęcherzyków na jajnikach niektórzy lekarze mówili że to PCO inni mówili że nie, że przy PCO pęcherze sa większe.U mnie wiecznie była wysoka prolaktyna i mały progesteron.

Czyli w sumie tez nie wiadomo co przyczyną tak naprawdę, bo może po prostu musieliście popróbować, i tak bywa. Dużo zdrówka!

moniusia_ pisze: a byliście w Novum w dr JK Wolskiego? Co on mówi?
Nie, nie, nie byliśmy. Ale właśnie czytam opinie na jego temat i głownie piszą o żylakach. Mamy bardzo daleko do Warszawy, ale planowaliśmy tam podejść do in vitro jeszcze, ale kasy brakło.
Eh. Ale na pewno się zoperujemy.

Możesz zawsze napisać do niego na forum eksperckim i załączyć wyniki - np w prywatnej wiadomości. Warto się skonsultować. Ja mam dobre doświadczenie, robił operację męża. Nam mówił, że nie ma sensu in vitro przed operacją. Poza tym mówił, że kiedyś robiło się operację i czekało się 2-3 lata na naturalną ciążę. Żylaki to problem nie tylko niepłodności. pozdrawiam

Dzięki bardzo. Tak zrobię:)

Witam,

Przejrzałem kilka ostatnich stron forum ale nie znalazłem. Mam kilka pytań odnośnie operacji żylaków powrózka:

1. Czy opłaca się to robić prywatnie czy przez NFZ? Jeśli prywatnie to za ile i gdzie w Warszawie?
2. Czy nadal istnieje ten "przepis" który zakłada 3 dni hospitalizacji przy zabiegu refundowanym przez NFZ.
3. Czy wiecie gdzie najlepiej wykonać zabieg przez NFZ w Warszawie?

Pozdrawiam,
Paweł

Pablo91 my zrobilismy na NFZ i nie żałujemy , opieka była super tyle że w Krakowie w szpitalu Zeromskiego

Pablo91 pisze:Witam,

Przejrzałem kilka ostatnich stron forum ale nie znalazłem. Mam kilka pytań odnośnie operacji żylaków powrózka:

1. Czy opłaca się to robić prywatnie czy przez NFZ? Jeśli prywatnie to za ile i gdzie w Warszawie?
2. Czy nadal istnieje ten "przepis" który zakłada 3 dni hospitalizacji przy zabiegu refundowanym przez NFZ.
3. Czy wiecie gdzie najlepiej wykonać zabieg przez NFZ w Warszawie?

Pozdrawiam,
Paweł

Proponuje przejrzec cały wątek, od lata/jesieni zeszłego roku było dużo wpisów na ten temat. Prywatnie m.in. można w Novum, są informacje na ten temat we wpisach. W Warszawie na NFZ być moze Dzieciątka Jezus - jesli chodzi o mikrochirurgie.

Pablo91

Mój mąż będzie miał zabieg na NFZ. Polecają Szpital na Szwajcarskiej w Poznaniu. Z samego rana odbywa się zabieg i wieczorkiem powrót do domu. Uważam,że nie ma sensu robić takich zabiegów prywatnie.

Pozdrawiam

MonikaB1987 pisze:u. Uważam,że nie ma sensu robić takich zab

Witam

Jestem przed zabiegiem właśnie w Poznaniu. Mam wyznaczony termin w jakim mam się zgłosić i nie wiem czy mam wykonywać jakieś badania poza wyznaczonymi przez lekarza urologa (kreatynina, INR, APTT, testosteron, FSH, LH, prolastyna, TSH). W internecie czytam, że wymagana jest ogólna morfologia, ob, grupa krwi, badanie moczu. Czy te badania wykonuje się podczas pobytu przed operacją embolizacji żylaków.

Jak było w waszych przypadkach ?

My co prawda we Wrocławiu, ale mamy operacje po niedzieli i nic nie kazano robić. Po prostu mąż ma wstawić się dzień wcześniej w szpitalu (na NFZ).

moniusia_ pisze:My co prawda we Wrocławiu, ale mamy operacje po niedzieli i nic nie kazano robić. Po prostu mąż ma wstawić się dzień wcześniej w szpitalu (na NFZ).

Życzę powodzenia. Ja mam połowę stycznia wyznaczoną.

Dowiedziałem się że szpital robi we własnym zakresie badania jeżeli są wymagane do poprawnego przeprowadzenia operacji.

moonstone pisze: Życzę powodzenia. Ja mam połowę stycznia wyznaczoną.

Dowiedziałem się że szpital robi we własnym zakresie badania jeżeli są wymagane do poprawnego przeprowadzenia operacji.

Dzięki no i wzajemnie