Pogotowie opiekuńcze, Rodzina zastępcza - jak zacząć?
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- JooAnn
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 gru 2002 01:00
Pogotowie opiekuńcze, Rodzina zastępcza - jak zacząć?
Kochani.
Nie wiem od czego zacząć, tyle mam pytań w głowie...
Mam marzenie (razem z moim nie-mężem) - chcemy żeby w naszym domu zamieszkało Dziecko. Tak naprawdę to myślimy przede wszystkim o Pogotowiu Opiekuńczym - żeby dać ciepło i opiekę maluszkom, które dopiero czekają na swój dom. Chociaż z drugiej strony nie wiem jeszcze na 100%, czy będę umiała rozstać się z dzieckiem po tym okresie, który razem spędzimy Więc może zdecydujemy się na bycie rodziną zastępczą?
Wiem, że przede wszystkim powinniśmy przejść szkolenie PRIDE, ale tak naprawdę to od czego powinniśmy zacząć? Gdzie się zgłosić? Zupełnie nie wiem... Czy ktoś mógłby nas poprowadzić?
Pozdrawiam ciepło
jo.
Nie wiem od czego zacząć, tyle mam pytań w głowie...
Mam marzenie (razem z moim nie-mężem) - chcemy żeby w naszym domu zamieszkało Dziecko. Tak naprawdę to myślimy przede wszystkim o Pogotowiu Opiekuńczym - żeby dać ciepło i opiekę maluszkom, które dopiero czekają na swój dom. Chociaż z drugiej strony nie wiem jeszcze na 100%, czy będę umiała rozstać się z dzieckiem po tym okresie, który razem spędzimy Więc może zdecydujemy się na bycie rodziną zastępczą?
Wiem, że przede wszystkim powinniśmy przejść szkolenie PRIDE, ale tak naprawdę to od czego powinniśmy zacząć? Gdzie się zgłosić? Zupełnie nie wiem... Czy ktoś mógłby nas poprowadzić?
Pozdrawiam ciepło
jo.
-
- Posty: 1540
- Rejestracja: 16 sty 2002 01:00
Witaj JooAnn.
Odpowiedź na Twoje pytanie jest teoretycznie banalnie prosta - powinnaś zgłosić sie do dowolnego Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego. Jednak widzę jedno "ale": Nie wiem, czy fakt, że twój "nie-mąż" jest właśnie "nie-mężem", a nie właśnie mężem nie będzie stanowił sporego utrudnienia. Napewno znacznie taki fakt utrudnia proces adopcyjny - nie wiem jak w tym przypadku, ale myślę, że może być podobnie.
Tak czy inaczej - życzę powodzenia.
Odpowiedź na Twoje pytanie jest teoretycznie banalnie prosta - powinnaś zgłosić sie do dowolnego Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego. Jednak widzę jedno "ale": Nie wiem, czy fakt, że twój "nie-mąż" jest właśnie "nie-mężem", a nie właśnie mężem nie będzie stanowił sporego utrudnienia. Napewno znacznie taki fakt utrudnia proces adopcyjny - nie wiem jak w tym przypadku, ale myślę, że może być podobnie.
Tak czy inaczej - życzę powodzenia.
- JooAnn
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 gru 2002 01:00
Krzysztof, bardzo dziękuję za odpowiedź. Masz rację - zgłosimy się do Ośrodka. Natomiast jeśli chodzi o status naszej 'rodzinki' - oczywiście weźmiemy ślub, jeśli bedzie to miało wpływ na zakwalifikowanie nas jako rodziny dla maluszków.
Z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że cały proces przygotowań, szkoleń i kwalifikacji jest długi, więc chcemy jak najszybciej wiedzieć co i jak, bo nawet jeśli droga do realizacji naszego marzenia jest daleka, to trzeba ją kiedyś zacząć
Pozdrawiam
jo.
Z drugiej strony doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że cały proces przygotowań, szkoleń i kwalifikacji jest długi, więc chcemy jak najszybciej wiedzieć co i jak, bo nawet jeśli droga do realizacji naszego marzenia jest daleka, to trzeba ją kiedyś zacząć
Pozdrawiam
jo.
- Aska
- Posty: 1853
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
Ja jeszcze dodam, że jeśli chodzi o pogotowie rodzinne, to jest to taka szczególna instytucja, która jest nastawiona na kontakt nie tylko z dzieckiem i rodzicami adopcyjnymi ale i biologicznymi. Poza tym musicie się liczyć z tym, że nie zawsze dziecko wraca do rodziny biologicznej bądź trafia do adopcyjnej. Gdy nie ureguluje się jego sytuacja w ciągu 12 lub 15 miesięcy, staje się wychowankiem domu dziecka.
- JooAnn
- Posty: 4
- Rejestracja: 16 gru 2002 01:00
Asiu,
O tym kontakcie z rodziną biologiczną wiem (tak samo jak o rodzinie adopcyjnej). Zmartwiłaś mnie tylko bardzo informacją, że istnieje możliwość, że dzidziuś z pogotowia wróci do domu dziecka... O tym nie wiedziałam
To tylko pokazuje jak długa droga jeszcze przed nami i ile musimy się nauczyć. Ale jestem pewna, że nam się uda
Pozdrawiam
jo.
O tym kontakcie z rodziną biologiczną wiem (tak samo jak o rodzinie adopcyjnej). Zmartwiłaś mnie tylko bardzo informacją, że istnieje możliwość, że dzidziuś z pogotowia wróci do domu dziecka... O tym nie wiedziałam
To tylko pokazuje jak długa droga jeszcze przed nami i ile musimy się nauczyć. Ale jestem pewna, że nam się uda
Pozdrawiam
jo.
- Aska
- Posty: 1853
- Rejestracja: 24 mar 2002 01:00
Niestety tak jest. Poza tym ostatnio słyszałam, że te kontakty z rodziną biologiczną nie zawsze należą do przyjemnych. Znam przypadek, gdy te spotkania zostały przeniesione na neutralny grunt (do Domu Dziecka), bo przychodzący rodzic wprowadzał aż tak nerwową atmosferę w domu.
Poza tym to nie tylko są dzidziusie ale i starsze dzieci. Powinniście więc liczyć się z tym, że z czasem będziecie mieć w domu magazyn ciuszków w różnych rozmiarach
Nie chcę Was oczywiście zniechęcać, ale im więcej będziecie wiedzieć, tym bardziej świadoma będzie Wasza decyzja.
Powodzenia
Poza tym to nie tylko są dzidziusie ale i starsze dzieci. Powinniście więc liczyć się z tym, że z czasem będziecie mieć w domu magazyn ciuszków w różnych rozmiarach
Nie chcę Was oczywiście zniechęcać, ale im więcej będziecie wiedzieć, tym bardziej świadoma będzie Wasza decyzja.
Powodzenia
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
Cieszę się ogromnie, że podjęłaś ten temat, który mnie też bardzo interesuje :!: Jak juz pewnie niektórzy bocianowicze wiedzą adoptowaliśmy bliźniaczki, ale jest tyle dzieci, którym można pomóc :!: Bardzo bym chciała aby nasz dom był Pogotowiem Opiekunczym, ale jakie sa wymagania: lokalowe, finansowe, czy trzeba mieć wyższe wykształcenie??? Na razie nie mam kiedy skonataktować się Ośrodkiem Opiekuńczym, a Was kochani bocianowicze mam zawsze pod ręką. POMÓŻCIE :!: :!: :!:
- Hasik
- Posty: 677
- Rejestracja: 23 mar 2002 01:00
Natabocian, znam 2 rodziny pełniące funkcję pogotowia rodzinnego i nie mają nawet średniego wykształcenia a to wspaniali ludzie. Myślę, że w kwalifikacji do pełnienia tej funkcji wykształcenie nie gra roli.
Pozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia marzeń!
Wszystkiego najlepszego na po-świętach i w nowym roku 2003
Hasik
Pozdrawiam serdecznie i życzę spełnienia marzeń!
Wszystkiego najlepszego na po-świętach i w nowym roku 2003
Hasik
-
- Posty: 3281
- Rejestracja: 10 sie 2003 00:00
Wyciągnę trochę wątek bo także jestem zainteresowana tematem (odnosnie POgotowia Opiekuńczego).
Z OAO wiem, że nasze mieszkanie spełnia wymagania (mamy 3 pokoje), jak już wyżej napisano jedna osoba powinna pracować a druga będzie pełnić funkcję zarazem dyrektora placówki i opiekuna dzieci.
W placówce może być maksymalnie 6 dzieci w wieku 0-12 miesięcy. Nasz OAO preferuje rodziny, które mają już swoje dzieci, bezdzietnych raczej nie kwalifikuje się do takiej działalności.
Nie ma wymagań odnośnie wykształcenia czy też zarobków.
Jedno tylko mnie martwi, że OA nie zgadza się na odbycie kursu przygotowawczego "przed czasem". Chcieliśmy bardzo już teraz odbyć kurs a placówkę założyć za jakiś czas (rok, dwa lata) ale niestety nie da się tak
Może ktoś napisze coś więcej...
Pozdrawiam Agata
Z OAO wiem, że nasze mieszkanie spełnia wymagania (mamy 3 pokoje), jak już wyżej napisano jedna osoba powinna pracować a druga będzie pełnić funkcję zarazem dyrektora placówki i opiekuna dzieci.
W placówce może być maksymalnie 6 dzieci w wieku 0-12 miesięcy. Nasz OAO preferuje rodziny, które mają już swoje dzieci, bezdzietnych raczej nie kwalifikuje się do takiej działalności.
Nie ma wymagań odnośnie wykształcenia czy też zarobków.
Jedno tylko mnie martwi, że OA nie zgadza się na odbycie kursu przygotowawczego "przed czasem". Chcieliśmy bardzo już teraz odbyć kurs a placówkę założyć za jakiś czas (rok, dwa lata) ale niestety nie da się tak
Może ktoś napisze coś więcej...
Pozdrawiam Agata
Dobre matki od złych odróżnia nie to, że nie popełniają błędów, lecz to co z tymi błędami robią.
http://diabelskimlyn.blox.pl/html
http://diabelskimlyn.blox.pl/html
- ukleja
- Posty: 4
- Rejestracja: 08 sty 2007 01:00
Rodzinne Pogotowie !!!
Witam Wszystkich Bardzo Serdecznie
Rodzina Zastępcza o charakterze pogotowia rodzinnego może przyjąć do 4 dzieci od 0-10rż powyżej 10rż nie musi się zgodzić! My przyjmujemy do ok 16 rż .Najczęściej pod opieką mamy maluszki z oddz noworodkowych!!! Fajne są !!! W Poznaniu można zrobić szkolenie i czekać . Nas martwi podejście niektórych sędziów do sprawy ;-(
Mamy super kontakt z MOPR-em . Uważam też ,że dzieci są u nas zbyt długo -ostatnio oddawaliśmy Dziewczynkę 15 mies do rodziny zastępczej -po 15 mies opieki nad Nią a sprawa nadal trwa!!!
Jeśli,Ktoś naprawdę jest przekonany ,że taka forma zajęcia Mu odpowiada to POLECAM!!! ))))))) Jest mnóstwo zajęć , róznych emocji ale i ogromna satysfakcja.
Mam trochę wyrzuty sumienia,że brakuje mi czasu na rozwijanie zainteresowań dzieci i dłuższą zabawę z Nimi ale bieganie po lekarzach ,stanie tam w kolejkach ,bieganie po urzędach i specjalistach zwłaszcza wcześniaków zajmuje dużo czasu ,jeszcze lekcje z dziećmi biologicznymi (mam3 dziewczyny) Ale jest to opieka interwencyjna!!!
Zawsze mam nadzieję ,że dzieciaki odchodzące z naszego pog trafią do odpowiedniego środowiska( ale czasami jest inaczej,zwłaszcza gdy wracają do swoich domów)
Nie mam większej satysfakcji gdy oddając maluszka w ręce nowej rodziny wiem, że dałam Mu przez te pierwsze tygodnie,czasami miesiące
Dużo czułości,cierpliwości i ciepła a to naprawdę procentuje!!!!Do dziś mamy kontakt z rodzicami zastępczymi ))
,... Mieć dobre serduszko,umieć się uśmiechać ,kochać Innych i starać się żeby inni kochali--- To są rzeczy najwięcej warte "
moje gg-5710865
Buziaczki dla Wszystkich ))))))))))
ukleja
Rodzina Zastępcza o charakterze pogotowia rodzinnego może przyjąć do 4 dzieci od 0-10rż powyżej 10rż nie musi się zgodzić! My przyjmujemy do ok 16 rż .Najczęściej pod opieką mamy maluszki z oddz noworodkowych!!! Fajne są !!! W Poznaniu można zrobić szkolenie i czekać . Nas martwi podejście niektórych sędziów do sprawy ;-(
Mamy super kontakt z MOPR-em . Uważam też ,że dzieci są u nas zbyt długo -ostatnio oddawaliśmy Dziewczynkę 15 mies do rodziny zastępczej -po 15 mies opieki nad Nią a sprawa nadal trwa!!!
Jeśli,Ktoś naprawdę jest przekonany ,że taka forma zajęcia Mu odpowiada to POLECAM!!! ))))))) Jest mnóstwo zajęć , róznych emocji ale i ogromna satysfakcja.
Mam trochę wyrzuty sumienia,że brakuje mi czasu na rozwijanie zainteresowań dzieci i dłuższą zabawę z Nimi ale bieganie po lekarzach ,stanie tam w kolejkach ,bieganie po urzędach i specjalistach zwłaszcza wcześniaków zajmuje dużo czasu ,jeszcze lekcje z dziećmi biologicznymi (mam3 dziewczyny) Ale jest to opieka interwencyjna!!!
Zawsze mam nadzieję ,że dzieciaki odchodzące z naszego pog trafią do odpowiedniego środowiska( ale czasami jest inaczej,zwłaszcza gdy wracają do swoich domów)
Nie mam większej satysfakcji gdy oddając maluszka w ręce nowej rodziny wiem, że dałam Mu przez te pierwsze tygodnie,czasami miesiące
Dużo czułości,cierpliwości i ciepła a to naprawdę procentuje!!!!Do dziś mamy kontakt z rodzicami zastępczymi ))
,... Mieć dobre serduszko,umieć się uśmiechać ,kochać Innych i starać się żeby inni kochali--- To są rzeczy najwięcej warte "
moje gg-5710865
Buziaczki dla Wszystkich ))))))))))
ukleja
-
- Posty: 4738
- Rejestracja: 06 sty 2005 01:00
ukleja
ty jesteś pogotowiem więc zapytam ciebie inni dopiero starajacy się nie muszą wiedzieć, napisz mi gdzie wynalazłaś że dzieci może być 4 ?
u was tak decydują w moprze ?
jestem pogotowiem rodzinnym, zgodnie z ustawą pmoże przebywać u mnie 3 dzieci, tylko w wyjątkowych sytuacjach lub w przypadku rodzeństw liczba ta może się zwiększyć;
agataka26
fajnie jeżeli ktoś ci zagwarantuje dzieci tylko do 12m-ca życia, zazdroszczę troszkę
ty jesteś pogotowiem więc zapytam ciebie inni dopiero starajacy się nie muszą wiedzieć, napisz mi gdzie wynalazłaś że dzieci może być 4 ?
u was tak decydują w moprze ?
jestem pogotowiem rodzinnym, zgodnie z ustawą pmoże przebywać u mnie 3 dzieci, tylko w wyjątkowych sytuacjach lub w przypadku rodzeństw liczba ta może się zwiększyć;
agataka26
fajnie jeżeli ktoś ci zagwarantuje dzieci tylko do 12m-ca życia, zazdroszczę troszkę