Przeciwciała przeciwjądrowe ANA a niepłodność.
Moderator: Osoby zatwierdzające - niepłodność
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 05 cze 2019 20:46
Przeciwciała przeciwjądrowe ANA a niepłodność.
Dzień dobry,
staramy się o dziecko od 4 lat. Na samym początku (w zasadzie w pierwszym cyklu) zdarzyła się ciąża biochemiczna. Potem już się nie powtórzyła. Przez rok byliśmy na konsultacjach w specjalistycznej poradni, jednak diagnostyka, stymulowane cykle itd nie przyniosły rezultatów i odpowiedzi w czym problem. Mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia (pytanie czy nie zbyt dobre - 450 mln plemników, 85% ruchliwość). Jest owulacja, cykle bardzo regularne, hormony idealne. Zastrzeżenia budziło tylko zbyt cienkie endometrium (6-7 mm). 4 miesiące temu test przeciwciał przeciwjądrowch ANA2 wykazał obecność przeciwciał jąderkowych i ziarnistych miano 1:640. Lekarz prowadzący stwierdził że mogą mieć wpływ i przepisał Neoparin i Metypred. Po ponad 3 miesiącach kuracji ANA endometrium się poprawiło - 7.8 mm w 13 dniu cyklu, lekarz stwierdził że to widocznie efekt leczenia przeciwciał. Jednak dzisiaj wyniki ANA2 po 3 miesiącach pokazały jeszcze wyższe przeciwciała ANA2- 1:1280. Nie ma żadnych innych objawów.
Pytanie:
- Czy przeciwciała mają znaczenie czy to ślepa uliczka?
- Czy wpływają tylko na endometrium czy na coś jeszcze?
- Czy zbijać przeciwciała dalej skoro i tak wzrosły?
- I co możemy jeszcze zrobić/diagnozować? Może patrzymy w złą stronę? Niestety lekarz prowadzący wyczerpał pomysły zamykając to pod nazwą niepłodność idiopatyczna, ale czujemy że nie wszystko zbadaliśmy.
- Czy stres związany z całą sytuacją może wpływać na niepłodność jeżeli wszystkie parametry, hormony, owulacja itd. są poprawne?
Będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie sugestie. Pozdrawiamy
staramy się o dziecko od 4 lat. Na samym początku (w zasadzie w pierwszym cyklu) zdarzyła się ciąża biochemiczna. Potem już się nie powtórzyła. Przez rok byliśmy na konsultacjach w specjalistycznej poradni, jednak diagnostyka, stymulowane cykle itd nie przyniosły rezultatów i odpowiedzi w czym problem. Mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia (pytanie czy nie zbyt dobre - 450 mln plemników, 85% ruchliwość). Jest owulacja, cykle bardzo regularne, hormony idealne. Zastrzeżenia budziło tylko zbyt cienkie endometrium (6-7 mm). 4 miesiące temu test przeciwciał przeciwjądrowch ANA2 wykazał obecność przeciwciał jąderkowych i ziarnistych miano 1:640. Lekarz prowadzący stwierdził że mogą mieć wpływ i przepisał Neoparin i Metypred. Po ponad 3 miesiącach kuracji ANA endometrium się poprawiło - 7.8 mm w 13 dniu cyklu, lekarz stwierdził że to widocznie efekt leczenia przeciwciał. Jednak dzisiaj wyniki ANA2 po 3 miesiącach pokazały jeszcze wyższe przeciwciała ANA2- 1:1280. Nie ma żadnych innych objawów.
Pytanie:
- Czy przeciwciała mają znaczenie czy to ślepa uliczka?
- Czy wpływają tylko na endometrium czy na coś jeszcze?
- Czy zbijać przeciwciała dalej skoro i tak wzrosły?
- I co możemy jeszcze zrobić/diagnozować? Może patrzymy w złą stronę? Niestety lekarz prowadzący wyczerpał pomysły zamykając to pod nazwą niepłodność idiopatyczna, ale czujemy że nie wszystko zbadaliśmy.
- Czy stres związany z całą sytuacją może wpływać na niepłodność jeżeli wszystkie parametry, hormony, owulacja itd. są poprawne?
Będziemy bardzo wdzięczni za wszelkie sugestie. Pozdrawiamy
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 17324
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
Re: Przeciwciała przeciwjądrowe ANA a niepłodność.
Szanowna Pani
Badań można wykonać jeszcze dużo ale ie przekłada się to na postępowanie. Trzeba stymulować jajeczkowanie wykonywać inseminacje i jeżeli się nie powiodą to wykonać in vitro W trakcie in vitro widać komórki jajowe i jakie tworzą się zarodki - jest to więc też diagnostyka
Jacek Szamatowicz
Badań można wykonać jeszcze dużo ale ie przekłada się to na postępowanie. Trzeba stymulować jajeczkowanie wykonywać inseminacje i jeżeli się nie powiodą to wykonać in vitro W trakcie in vitro widać komórki jajowe i jakie tworzą się zarodki - jest to więc też diagnostyka
Jacek Szamatowicz