Nawracające infekcje pochwy

[gsia89]

Witam, w sierpniu 2018 przeszłam zabieg łyżeczkowania, ponieważ ciąża nie rozwijała się prawidłowo. Od stycznia 2019 chcieliśmy zacząć z mężem starania, jednak zaczęła się moja walka z bakteriami- w szpitalu prawdopodobnie zaraziłam się bakterią klebsiellą pneumoniae. Moje wyniki posiewu z pochwy z antybiogramu:

I : klebsiella pneomoniae wzrost ++, enterococcus feacalis wzrost +
Wrażliwe m.in na amoxicillin- dostałam forcid, macromiror dopochwowo, mąż Metronidazol

II: klebsiella pneumoniae wzrost ++, enterococcus feacalis wzrost ++
Wrażliwe na Amikacin i Meropenem
Dostałam Dalacin i Gynalgin dopochwowo

III:klebsiella pneumoniae wzrost +++, escherichia coli +++
Wrażliwe na Amikacin, Impinem i Meropenem.

Jaki antybiotyk powinnam zastosować, aby się w końcu tego pozbyć?
Jakie badania powinien wykonać mąż, aby sprawdzić czy także nie jest zarażony- posiew nasienia, posiew z prącia, czy posiew z cewki?
Przestałam już ufać swojemu lekarzowi, konsultowałam wynik z innym ginekologiem i powiedział, że muszę przejść leczenie szpitalne- bardzo proszę o poradę bo wynik mam coraz gorsze.

[Jan Domitrz]

Leczenie powinno odbywać się zgodnie z antybiogramem nie ma potrzeby leczenia szpitalnego Nie jest to choroba przenoszona drogą płciową leczenie powinno być dosyć długi około 10 -14 dni później warto uzupełnić florę Poza tym warto ocenić jaka jest biocenoza np poprzez st czystości Nie zawsze posiew jest miarodajny co do tego czy są zaburzenia flory czy nie Z poważaniem JD

[gsia89]

Jaki antybiotyk Pan by sugerował według antybiogramu?
III:klebsiella pneumoniae wzrost +++, escherichia coli +++
Wrażliwe na Amikacin, Impinem i Meropenem.

Nie jest to choroba przenoszona drogą płciową

Nie ma ryzka, że mąż jest zarażony ode mnie?

[Jan Domitrz]

Problem wynika z faktu że leczenie miejscowe może być tu kłopotliwe ( trzeba by zastosować lek robiony) leczenie ogólnoustrojowe jest mało skuteczne Z poważaniem JD

[gsia89]

Jaki skład i formę leku robionego Pan by sugerował? Byłam już u 5 ginekologów i każdy pakuje we mnie antybiotyki, które nie dają żadnych rezultatów...