Twardnienie macicy.
Moderator: Osoby zatwierdzające - ciąża po leczeniu
-
- Posty: 400
- Rejestracja: 28 mar 2018 17:03
Twardnienie macicy.
Dzień dobry.
Jestem obecnie w 16 tygodniu ciąży, po zabiegu ivf. Podano dwa Zarodki, przy czym doszło do selektywnego poronienia. Ciąża wg usg oraz badań prenatalnych rozwija się prawidłowo.
W pierwszym trymestrze, drugi miesiąc ciąży, doszło do krwawienia nieznanego pochodzenia. Termin krwawienia pokrywa się niemalże z datą miesiączki.
Martwi mnie bardzo to, że w zasadzie od pierwszego trymestru czuję twardnienie macicy, czasem twardnienie całego brzucha. Twardnienie macicy pojawia się co jakiś czas, np raz w tygodniu i trwa długo, dotąd aż nie zazyje nospy. Nadmieniam że nie jest to ból, czy uczucie podobne do skurczy miesiaczkowych. To czucie jakby kamienia w podbrzuszu. Te czucie nie przechodzi w momencie spoczynku, czy po zmianie pozycji. Wg ginekologa, po badaniu palpacyjnym, szyjka jest w porządku i jego zdaniem nie powinnam się martwić. Dodam, że łożysko jest nisko ułożone. W chwili obecnej przyjmuje utrogestan 3*1,magnez,doraźnie nospe.
Panie doktorze, czy ten ból może zwiastowac najgorsze? Czy istnieje sposób aby temu zapobiegać? Czy badanie palpacyjne szyjki macicy jest wystarczające? Czy twarde o którym piszę, może być pochodną stresu?
Jestem obecnie w 16 tygodniu ciąży, po zabiegu ivf. Podano dwa Zarodki, przy czym doszło do selektywnego poronienia. Ciąża wg usg oraz badań prenatalnych rozwija się prawidłowo.
W pierwszym trymestrze, drugi miesiąc ciąży, doszło do krwawienia nieznanego pochodzenia. Termin krwawienia pokrywa się niemalże z datą miesiączki.
Martwi mnie bardzo to, że w zasadzie od pierwszego trymestru czuję twardnienie macicy, czasem twardnienie całego brzucha. Twardnienie macicy pojawia się co jakiś czas, np raz w tygodniu i trwa długo, dotąd aż nie zazyje nospy. Nadmieniam że nie jest to ból, czy uczucie podobne do skurczy miesiaczkowych. To czucie jakby kamienia w podbrzuszu. Te czucie nie przechodzi w momencie spoczynku, czy po zmianie pozycji. Wg ginekologa, po badaniu palpacyjnym, szyjka jest w porządku i jego zdaniem nie powinnam się martwić. Dodam, że łożysko jest nisko ułożone. W chwili obecnej przyjmuje utrogestan 3*1,magnez,doraźnie nospe.
Panie doktorze, czy ten ból może zwiastowac najgorsze? Czy istnieje sposób aby temu zapobiegać? Czy badanie palpacyjne szyjki macicy jest wystarczające? Czy twarde o którym piszę, może być pochodną stresu?
2014-ciaza naturalna (*6tc)
pwcj,mutacja MTHFR 1298C, nt,
2017-leczenie immuno... MLR 14,3%,
2017-ciaza naturalna (*11tc),
2.1.2018-transfer 2 Zarodków KD,beta 11 dpt:765 i 4.9.2018-Syneczek,
20.05.2019-mamy bijące serduszko Niespodzianki... 21.12.-witaj Skarbie.
Mamy jeszcze jedno Serduszko w Salve...
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 1187
- Rejestracja: 27 sie 2012 18:33
Re: Twardnienie macicy.
Nie jest to niestety objaw jasny do oceny i rokowania. Stres nie powinie mieć związku, a odczucie przez Panią opisywane ma miejsce w większym lub mnijeszym stopniu w większości ciąż. Badanie palpacyjne można poszerzyć o ocenę ultrasonoraficzną.
Pozdrawiam Tomasz Zbroch.