Jestem tu nowa. Chcemy adoptować z mężem dziecko. Nosimy się z tym zamiarem już od bardzo dawna. Jeszcze zanim zostaliśmy małżeństwem wiedzieliśmy, że chcemy mieć duuuużą rodzinę.
Mamy dwoje swoich dzieci. Syna 9 lat i córeczkę 1,5 roku. w 2015 roku w sierpniu byliśmy nawet na pierwszym spotkaniu w OA, ale dosłownie tydzień później okazało się, że jestem w ciąży, więc odłożyliśmy temat ad acta.
Teraz chcemy powrócić do OA. Niestety czytam Wasze posty na temat Ośrodka w Łodzi ( chyba że jest więcej niż jeden ) i mam coraz więcej obaw, czy mamy w ogóle szanse?
Oboje pracujemy, dobrze zarabiamy, mamy swoje mieszkanie, a nasze dzieci mają swoje pokoje. Dzieciaki mają poza nami kochających dziadków, wujków, ciocie i kuzynów. Jesteśmy kochającą się rodziną. I wiemy, że zdołamy otoczyć opieką jeszcze jedno dziecko. Gdzie mamy iść, do którego ośrodka? A Tuli Luli? na czym polega ich rola?
Czy jak już raz byliśmy w OA i jesteśmy po wstępnej rozmowie ( wiemy jakie dokumenty itd. ) możemy pojechać do nich od razu z kompletem?
Czy nie będziemy odebrani jak "narwańcy"
? Dzięki za podpowiedzi. Zapewne będę miała jeszcze masę innych pytań.
