opinie na temat klinik- realizatorów

[magga1983]

Witajcie,

Mam propozycję, by na tym forum dzielić się opiniami na temat klinik - realizatorów programów. Nie tylko tymi złymi, ale też tymi które polecacie, tak by ostrzec lub zarekomendować innym, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z dofinansowanym in-vitro.

Zaczynajac od siebie chciałabym ostrzec przed kliniką Parens w Krakowie, a szczególnie przed lekarzem Jarosławem Janeczko, który wbrew regulaminowi dofinansowania zmusza pacjentki do 6 inseminacji (do 35 roku zycia) i 4 po 35 roku zycia, jesli tylko chca skorzystac z refundacji. Mowie przynajmniej o swoim (choc nie tylko) przypadku.
Pozytywna rekomendacja dla kliniki Macierzynstwo, a szczegolnie dr. Jakuba Wyroby, ktory nie naciaga, jest konkretny i nie robi przeszkod w skorzystaniu z refundacji bez zbednych badan.

[betka_82]

Czy któraś z Was miała do czynienia z programem biorstwa świeżych komórek od dawczyni w INVIKCIE, brakiem zarodków przy wynikach nasienia odbiegających od norm WHO a w konsekwencji brakiem jakiegokolwiek zwrotu?

Właśnie znalazłam się w takiej sytuacji. Klinika stosuje zapisy w dokumentach o braku zwrotu środków jeśli nasienie będzie niezgodne z normami WHO.
Zastanawiam się czy takie działanie jest zgodne z prawem, czy klinika może brać kasę za nie wykonane usługi w ramach danej procedury?

Jeśli któraś z Was miała podobny przypadek to proszę o informacje.

[oluska_m]

Zapewne jesteście już na finiszu składania zeznań podatkowych za rok 2016. Nie zapomnijcie o Bocianie i pozwólcie mu latać!
Niezmiennie liczymy na Was i Wasze wsparcie. 1% Waszych podatków pozwala nam działać na rzecz niepłodnych nieprzerwanie od 14 lat.

http://jedenprocent.nasz-bocian.pl/

[karus24]

Polecam NOVUM z Warszawy z całego serca. Mam same miłe odczucia związane z tym ośrodkiem. Miałam kontakt z kilkoma lekarzami tam pracującymi. Wszystkich uważam za prawdziwych specjalistów, posiadających ogromną wiedzę ale także kulturę osobistą. Nasza walka o maleństwo nie była łatwa, ale mieliśmy wsparcie ze strony lekarzy, położnych i zawsze umieli nas zmotywować do dalszej walki. Ogromne słowa uznania dla całego personelu, zarówno położne, osoby pracujące na salach zabiegowych a także Panie z recepcji tworzą niesamowitą atmosferę profesjonalizmu, zaangażowania, bezpieczeństwa, zaufania, pomocy i dyskrecji. W tej klinice pacjent naprawdę czuje się dobrze i swobodnie. Nigdy nie miałam też poczucia, że jesteśmy "naciągani" na niepotrzebne wydatki. Jestem szczęśliwa, że trafiliśmy do tej kliniki i pod skrzydła najlepszego tam lekarza, który zarządza tym ośrodkiem spełniania największych marzeń

[avitta]

Szczerze odradzam Invictę, zmarnujecie tylko czas i pieniądze nie mówiąc już o zdrowiu. Ciągłe spóźnienia, zarówno na zwykłe wizyty, ale również ponad godzinne spóźnienia na samą punkcję i transfer zarodków. Brak informacji, wizyty trwające 5 min na których człowiek czuje się jak intruz, klinika- fabryka gdzie nie liczy się pacjent tylko jego pieniądze. Naciągają na dodatkowe procedury, które nie są potrzebne (w naszym przypadku FAMSI przy dobrych parametrach nasienia). Samo invitro jest dla kobiety trudnym doświadczeniem, a z Invictą staje się jeszcze bardziej traumatycznym i przykrym przeżyciem o którym chce się jak najszybciej zapomnieć. Dobrze się zastanówcie, sa lepsze kliniki, gdzie są lekarze, którzy chcą Wam pomóc. Wiem co piszę, bo mam doświadczenie w innej klinice. Niestety wybierając Invictę dokonałam najgorszego z możliwych wyborów.

[Katarzyna35]

Czy mogę prosić o opinię nt. kliniki Bocian (Warszawa), i jak to jest że Bocian mówi, że do in vitro trzeba dopłacić po refundacji jedynie ok. 1200 zł a w novum trzeba dopłacić ok. 7000 zł z własnej kieszeni.

Co czy czyni Novum lepszą kliniką od Bociana? Bo na pewno droższą. Dopiero zaczynam rozdział "in-vitro" więc proszę wybaczyć jeśli te pytania są trywialne.

Najchętniej wysłucham opinii pt. tę klinikę w Warszawie polecam a tę nie. Byłam na razie tylko w InVikcie i faktycznie zgadzam się z opinią koleżanki z forum, że słabo leczą a mocno wyciągają pieniądz.