KLINIKA INVIMED W GDYNI

[mania 85]

[treść wymoderowano na podstawie pkt 8 Regulaminu forum]

[Zosia89]

Nie polecam kliniki Invimed w Gdyni. Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że spotkałam się tam z niedoswiadczeniem personelu, traktowaniem pacjenta przedmiotowo, nasze pieniądze- były najwazniejsze. Jeżeli ktoś decyduje się juz na IV polecam brać pod uwagę kliniki, w których pracują bardziej doświadczeni lekarze i embriolodzy.

[mania 85]

Nie polecam kliniki Invimed w Gdyni. Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, że spotkałam się tam z niedoswiadczeniem personelu, traktowaniem pacjenta przedmiotowo, nasze pieniądze- były najwazniejsze. Jeżeli ktoś decyduje się juz na IV polecam brać pod uwagę kliniki, w których pracują bardziej doświadczeni lekarze i embriolodzy.

Lepiej bym tego w duzym skrocie nie napisala .

[elwirra28]

Zapewne jesteście już na finiszu składania zeznań podatkowych za rok 2016. Nie zapomnijcie o Bocianie i pozwólcie mu latać!
Niezmiennie liczymy na Was i Wasze wsparcie. 1% Waszych podatków pozwala nam działać na rzecz niepłodnych nieprzerwanie od 14 lat.

http://jedenprocent.nasz-bocian.pl/

[Montana87]

Niestety po kilku miesięcznej batalii w Klinice podpisuję się pod negatywnymi opiniami forumowiczek jak wyżej. Kompletna masakra, niestety przestrzegam a przyciągają niskimi cenami...

[NatkaWanila90]

Dzięki, że przestrzegacie. Planowaliśmy się tam wybrać z mężem.

[Poziomka23]

Hej dziewczyny jestem tu nowa pisze tutaj, aby się Was zapytać o klinikę Invimed
Ale może na początku napisze Wam swoją historie
Od 3 lat staramy się z mężem o maluszka niestety bez rezultatów. Lekarz wykrył u mnie PCOS, niedoczynnosc tarczycy, nie mam okresu no chyba ze wezmę luteinę
Owulacji brak... przez 2 lata byłam faszerowana lekami, które pomagały tylko na chwilkę czyli 3 msc, aby pojawił się okres i owulacja. Męża plemniki są w dobrej kondycji o tyle dobrze .
Lekarz prowadzący rozłożył ręce po 2 latach i powiedział ze już więcej nic nie może zrobić i wysłał nas do kliniki w Warszawie gdzie lekarz odesłał nas nie patrząc w ogóle w kartę historii choroby bo stwierdził ze trzeba schudnąć i wszystko wróci do normy. Zrobiliśmy tak jak kazał ja schudłam -20 kg mąż -26 kg, ale nic się nie zmieniło. Podjęliśmy decyzje, ze pojedziemy po pomoc do Invimed Gdynia stad moje pytanie jakie macie opinie o tej klinice i o dr Beacie Makowskiej ?
Pozdrawiam i liczę na szybka odpowiedz

[mania 85]

Witaj
Wyżej w postach masz chyba wystarczająco dużo informacji czy wybór tej kliniki jest dobrym pomysłem.
Doktor Beata ma oschle podejście do pacjenta, nie lubi odpowiadać na pytania i najlepiej aby wizyta odbywała się w ciszy bez zbędnych pytań...
Ja zdecydowanie wybrałbym inną klinikę z lepszymi opiniami i udanymi transferami zakończonymi porodami jak choćby łódź...Ale TO moje zdanie, osoby która trochę tych klinik odwiedziła i nie jedno widziała.
Wiem jedno ,że nigdy bym nie wrócił w juZ do Invimedu czy Invicty...

[desirre90]

Czytając te opinie jestem mega zaskoczona, bo ja z dr Makowska mam zupełnie inne doświadczenia. U nas jest trudna sytuacja, bo ja mam pcos A mąż słabe nasienie. Wcześniej próbowaliśmy w invicie ale robili miliony badań, a leczenie bez żadnych efektow, co skutkowało tym że nie dawali nam nawet szansy... pół roku temu przenieśliśmy się do invimedu - dzięki suplementacji i diecie wyniki męża poprawiły się na tyle że możemy podejść do ivf, teraz jestem po stymulacji i mam nadzieję że wszystko się powiedzie choć oczywiście staram się nie nastawiac bo to nasze pierwsze podejście