Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze
-
- Posty: 148
- Rejestracja: 19 maja 2011 22:15
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Ale przecież noworodka nie dostaną jak starszą oddadzą. Maluch trafi do pogotowia albo dd.
- bordo
- Posty: 1217
- Rejestracja: 07 wrz 2006 00:00
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Leeleeth - masz podobną sytuację do naszej. Najpierw najstarszy - rz , póżniej środkowa (miała uregulowaną sutuację prawną) więc od razu była adopcja, później po 4 latach telefon z wiadomością, że "muszą nas poinformować, że jest młodsza siostra (wtedy 5latka) do rz - ale jakbyśmy się nie zdecydowali to mają już dla niej inną rodzinę". Oczywiście zdecydowaliśmy się i stanowimy wspaniałą "mieszaną" rodzinne.
Masz obawy co do widzeń z rb- u nas nie ma z tym problemu. Powiem- ba - nawet lepiej. Przecież nawet środkowa, kiedyś będzie o to pytała, więc od początku pozwalamy na spotkania z rb wraz z pozostałymi (dziadkowie dla całej 3 - jedni).
Na jednym z takich spotkań dowiedzieliśmy się, że dziewczyny ponoć już maja 2-jkę młodszego rodzeństwa o czym nie zostaliśmy już poinformowani przez OAO.
Może i dobrze ponieważ mielibyśmy duży dylemat - ale i tak muszę się dowiedzieć dla dobra starszych i zapytać dlaczego OAO nie dał znać - mimo, iż było to ich obowiązkiem.
Walcz dziewczyno - bo racja jest po Twojej stronie. Tak o starszą siostrę jak i o jeszcze nienarodzone rodzeństwo.
Masz obawy co do widzeń z rb- u nas nie ma z tym problemu. Powiem- ba - nawet lepiej. Przecież nawet środkowa, kiedyś będzie o to pytała, więc od początku pozwalamy na spotkania z rb wraz z pozostałymi (dziadkowie dla całej 3 - jedni).
Na jednym z takich spotkań dowiedzieliśmy się, że dziewczyny ponoć już maja 2-jkę młodszego rodzeństwa o czym nie zostaliśmy już poinformowani przez OAO.
Może i dobrze ponieważ mielibyśmy duży dylemat - ale i tak muszę się dowiedzieć dla dobra starszych i zapytać dlaczego OAO nie dał znać - mimo, iż było to ich obowiązkiem.
Walcz dziewczyno - bo racja jest po Twojej stronie. Tak o starszą siostrę jak i o jeszcze nienarodzone rodzeństwo.
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Dziękuję Ci za ten wpis, bo ostatnio zwątpiłam czy dobrze robię. wokół wszyscy pukają się w czoło, i zniechęcają mnie do tego. A ja mam poczucie, że powinnam, dla dobra naszej dziewczyny, że to jest najlepsze co mogę Jej dać, to rodzeństwo biologiczne.bordo pisze:Leeleeth - masz podobną sytuację do naszej. Najpierw najstarszy - rz , póżniej środkowa (miała uregulowaną sutuację prawną) więc od razu była adopcja, później po 4 latach telefon z wiadomością, że "muszą nas poinformować, że jest młodsza siostra (wtedy 5latka) do rz - ale jakbyśmy się nie zdecydowali to mają już dla niej inną rodzinę". Oczywiście zdecydowaliśmy się i stanowimy wspaniałą "mieszaną" rodzinne.
Masz obawy co do widzeń z rb- u nas nie ma z tym problemu. Powiem- ba - nawet lepiej. Przecież nawet środkowa, kiedyś będzie o to pytała, więc od początku pozwalamy na spotkania z rb wraz z pozostałymi (dziadkowie dla całej 3 - jedni).
Na jednym z takich spotkań dowiedzieliśmy się, że dziewczyny ponoć już maja 2-jkę młodszego rodzeństwa o czym nie zostaliśmy już poinformowani przez OAO.
Może i dobrze ponieważ mielibyśmy duży dylemat - ale i tak muszę się dowiedzieć dla dobra starszych i zapytać dlaczego OAO nie dał znać - mimo, iż było to ich obowiązkiem.
Walcz dziewczyno - bo racja jest po Twojej stronie. Tak o starszą siostrę jak i o jeszcze nienarodzone rodzeństwo.
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 2897
- Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
I pewnie będą się pukać nadal, ale jeśli masz wewnętrzne przekonanie, że dobrze postępujesz, to spróbuj się tym nie przejmować. Ostatecznie to ty masz prawo zdecydować ile na siebie wziąć i ile udźwigniesz, nawet jeśli komuś stojącemu obok, wydaje się to nieracjonalne. Wspieram bardzo mocno.Leeleeth pisze:ostatnio zwątpiłam czy dobrze robię. wokół wszyscy pukają się w czoło, i zniechęcają mnie do tego. A ja mam poczucie, że powinnam, dla dobra naszej dziewczyny, że to jest najlepsze co mogę Jej dać, to rodzeństwo biologiczne.
- bordo
- Posty: 1217
- Rejestracja: 07 wrz 2006 00:00
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Będą, będą, ale miej to gdzieś a rób swoje. O ile czujecie się na siłach - to nie rezygnuj - tylko walcz bo macie pierwszeństwo.
Jeżeli chodzi o rz to powiem, że czasami nie ma nic złego co by na dobre nie wyszło. Walczyłam od 2-ch lat ze szkołą ponieważ nie stosowali się do wymagań z ppp. Nie umiałam sobie poradzić. Na jedno ze spotkań przybyłam z koordynatorką swoją - mimo, że dotyczyła sprawa środkowej - ado (FAS) - po jednej jej wizycie, obrót szkoły o 360 stopni - w końcu sie udało. Na ścisłość, nie powinno ją to interesować (mogła mnie olać - dziecko jest 8 lat po adopcji) ale i w tej sytuacji dostałam od niej wsparcie. Szkoła widząc, że mamy pełne poparcie PCPR musiała w końcu ulec. Inaczej nadal by nas mieli głęboko gdzieś.
Najważniejsze aby dzieci były razem - jeżeli dacie radę - idź do przodu ....
Jeżeli chodzi o rz to powiem, że czasami nie ma nic złego co by na dobre nie wyszło. Walczyłam od 2-ch lat ze szkołą ponieważ nie stosowali się do wymagań z ppp. Nie umiałam sobie poradzić. Na jedno ze spotkań przybyłam z koordynatorką swoją - mimo, że dotyczyła sprawa środkowej - ado (FAS) - po jednej jej wizycie, obrót szkoły o 360 stopni - w końcu sie udało. Na ścisłość, nie powinno ją to interesować (mogła mnie olać - dziecko jest 8 lat po adopcji) ale i w tej sytuacji dostałam od niej wsparcie. Szkoła widząc, że mamy pełne poparcie PCPR musiała w końcu ulec. Inaczej nadal by nas mieli głęboko gdzieś.
Najważniejsze aby dzieci były razem - jeżeli dacie radę - idź do przodu ....
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Dziękuję!Pockahontas pisze:I pewnie będą się pukać nadal, ale jeśli masz wewnętrzne przekonanie, że dobrze postępujesz, to spróbuj się tym nie przejmować. Ostatecznie to ty masz prawo zdecydować ile na siebie wziąć i ile udźwigniesz, nawet jeśli komuś stojącemu obok, wydaje się to nieracjonalne. Wspieram bardzo mocno.Leeleeth pisze:ostatnio zwątpiłam czy dobrze robię. wokół wszyscy pukają się w czoło, i zniechęcają mnie do tego. A ja mam poczucie, że powinnam, dla dobra naszej dziewczyny, że to jest najlepsze co mogę Jej dać, to rodzeństwo biologiczne.
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Cóż, nasza sprawa ucichła mb w ciąży ma nawrót uczuć macierzyńskich i stara się o powrót starszej dziewczynki, nie wiem czy nie wniesie wniosku o naszą, na razie czekamy...
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 2897
- Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Leeleeth, ale wasz wniosek o adopcję jest już w toku, tak? Spróbuj się nie martwić, wiem jakie to emocje, ale nie jest znowu tak łatwo kobiecie z problemami, w dodatku w ciązy odzyskać dwójkę dzieci i jeszcze zająć się noworodkiem. Sędziowie mają w tym zakresie jakieś wyobrażenie, więc myślę, że nadal jesteście na dobrej drodze do finału.
-
- Posty: 452
- Rejestracja: 29 gru 2015 22:11
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Leeleeth, wiem że łatwo powiedzieć "nie martw się". Nam też nagły wzrost aktywności rodziców biologicznych nie daje spokoju, mimo że jesteśmy tylko pogotowiem rodzinnym i wiemy, że przebywające u nas dziecko nie będzie z nami na zawsze. Jednak powiem tak jak Pockahontas - spróbuj się nie martwić.
U nas takie sytuacje zawsze kończą się badaniami w OZSS (dawnym RODK-u) i nam jeszcze się nie zdarzyło, aby sąd wydał decyzję sprzeczną z zaleceniami specjalistów.
A te praktycznie zawsze są miażdżące dla rodziców biologicznych. Właśnie kilka dni temu byłem na takim badaniu z jednym z naszych dzieci. Cztery godziny "maglowania". Rodzice biologiczni nie mają żadnej wiedzy na temat tego jak powinni się zachować (nawet gdyby chcieli coś udawać). Gdy patrzyłem ostatnio na mamę biologiczną naszej dziewczynki, to sprawiała wrażenie całkiem rozsądnej. Jednak gdy wyszła, to dowiedzieliśmy się, że opinia będzie bardzo negatywna. Podejrzewam, że przekazanie nam takiej informacji nie do końca było zgodne z zasadami, ale bardzo nas to uspokoiło.
U nas takie sytuacje zawsze kończą się badaniami w OZSS (dawnym RODK-u) i nam jeszcze się nie zdarzyło, aby sąd wydał decyzję sprzeczną z zaleceniami specjalistów.
A te praktycznie zawsze są miażdżące dla rodziców biologicznych. Właśnie kilka dni temu byłem na takim badaniu z jednym z naszych dzieci. Cztery godziny "maglowania". Rodzice biologiczni nie mają żadnej wiedzy na temat tego jak powinni się zachować (nawet gdyby chcieli coś udawać). Gdy patrzyłem ostatnio na mamę biologiczną naszej dziewczynki, to sprawiała wrażenie całkiem rozsądnej. Jednak gdy wyszła, to dowiedzieliśmy się, że opinia będzie bardzo negatywna. Podejrzewam, że przekazanie nam takiej informacji nie do końca było zgodne z zasadami, ale bardzo nas to uspokoiło.
Nie pytaj "dlaczego?". I tak nie uzyskasz odpowiedzi.
Adres bloga o naszym pogotowiu:
http://pikusincognito.blogspot.com
Adres bloga o naszym pogotowiu:
http://pikusincognito.blogspot.com
-
- Posty: 155
- Rejestracja: 08 gru 2010 23:27
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Leeleeteh, widziałaś może ten film?
https://m.youtube.com/watch?v=Jxlzexoj3fQ
https://m.youtube.com/watch?v=Jxlzexoj3fQ
iza
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
staram się nie martwić na zapas, nie mam jak na razie informacji, że stara się o naszą dziewczynkę,wręcz przeciwnie. OP Małej stwierdziła, że oni na Niej krzyżyk postawili, i chcą tylko starszą.
Dokumenty nareszcie zostały przesłane z jednego sądu do drugiego, teraz czekamy na nadanie sygnatury w nowym sądzie i termin rozprawy o pieczę.
mam taki mętlik w głowie, oczywiście nie chcę by moja córeczka trafiła do mb, ale jak ja Jej kiedyś wytłumaczę, że matka Ją ponownie odrzuciła? Jak ja Jej powiem, że dokonała selekcji i Jej ponownie nie chciała?
czasem od tych myśli pęka mi głowa, bo serce pękło już wczesniej.
Jednak niezależnie od tego co się stanie z rodzeństwem Małej, czuję, że i tak powinnam iść dalej tą drogą, rodzicielstwo zastępcze jest chyba moją drogą.
Dziękuję Wam za wsparcie i wszelkie porady, bardzo mi pomogliście, dam znać jak się u nas sprawy potoczą
Dokumenty nareszcie zostały przesłane z jednego sądu do drugiego, teraz czekamy na nadanie sygnatury w nowym sądzie i termin rozprawy o pieczę.
mam taki mętlik w głowie, oczywiście nie chcę by moja córeczka trafiła do mb, ale jak ja Jej kiedyś wytłumaczę, że matka Ją ponownie odrzuciła? Jak ja Jej powiem, że dokonała selekcji i Jej ponownie nie chciała?
czasem od tych myśli pęka mi głowa, bo serce pękło już wczesniej.
Jednak niezależnie od tego co się stanie z rodzeństwem Małej, czuję, że i tak powinnam iść dalej tą drogą, rodzicielstwo zastępcze jest chyba moją drogą.
Dziękuję Wam za wsparcie i wszelkie porady, bardzo mi pomogliście, dam znać jak się u nas sprawy potoczą
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 2897
- Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Kochana, wiem, że serce pęka, ale może nie czas na takie pytania? Piszę "może", bo nie chcę zaprzeczać temu, co przeżywasz... Ale tak sobie pomyślałam, że przed wami jeszcze trochę "walki" o małą (tej prawnej i tej emocjonalnej), więc może warto teraz być twardą i głównie na tym się skoncentrować? Może spróbuj nie spalać się na ten moment na tym co w dalszej przyszłości, bo sama teraźniejszość jest wymagająca. Musisz mieć siłę, by ją skutecznie ogarnąć. Na "tłumaczenie" dziecku niesprawiedliwości świata przyjdzie jeszcze czas... ŚciskamLeeleeth pisze: jak ja Jej kiedyś wytłumaczę, że matka Ją ponownie odrzuciła? Jak ja Jej powiem, że dokonała selekcji i Jej ponownie nie chciała?
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
na tym etapie nie wiele mogę zrobić, tylko czekać na decyzję Mb i opinię sądu,Pockahontas pisze:Kochana, wiem, że serce pęka, ale może nie czas na takie pytania? Piszę "może", bo nie chcę zaprzeczać temu, co przeżywasz... Ale tak sobie pomyślałam, że przed wami jeszcze trochę "walki" o małą (tej prawnej i tej emocjonalnej), więc może warto teraz być twardą i głównie na tym się skoncentrować? Może spróbuj nie spalać się na ten moment na tym co w dalszej przyszłości, bo sama teraźniejszość jest wymagająca. Musisz mieć siłę, by ją skutecznie ogarnąć. Na "tłumaczenie" dziecku niesprawiedliwości świata przyjdzie jeszcze czas... ŚciskamLeeleeth pisze: jak ja Jej kiedyś wytłumaczę, że matka Ją ponownie odrzuciła? Jak ja Jej powiem, że dokonała selekcji i Jej ponownie nie chciała?
Te pytania nasunęły mi się niejako z automatu, chyba z szoku po tym jak się dowiedziałam, że dokonała selekcji.
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
-
- Posty: 2897
- Rejestracja: 06 wrz 2012 15:13
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
Leeleeth, rodzeństwo dzieci, które miałam w rz też zostało przy mamie i babci. Rozumiem... I wiem, że bez względu na wszelkie pocieszenia i tak będziesz dźwigać ten ciężar
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 06 sie 2013 16:59
Re: Od czego zacząć? RZ niespokrewniona
oj będę, będę..Pockahontas pisze:Leeleeth, rodzeństwo dzieci, które miałam w rz też zostało przy mamie i babci. Rozumiem... I wiem, że bez względu na wszelkie pocieszenia i tak będziesz dźwigać ten ciężar
dzisiaj kontaktowałam się z pcpr, Panie bardzo się ucieszyły, że chcemy być RZ bo są duże braki, na wtorek jestem umówiona z nimi na rozmowę i zaczynamy procedury, jakkolwiek by nie było, czy mb naszej ogarnie dzieci czy nie, zawsze są jakieś dzieciaczki, którym można by pomóc, także działamy
16.07.2013 pierwsza wizyta w OA
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .