W sprawie dochodów

Na pytania naszych użytkowników odpowiada Pani Dorota Dominik - pedagog. Przez wiele lat Dyrektor Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego w Rzeszowie (publicznego).
Ośrodek diagnozuje, szkoli i wspiera przyszłych rodziców. Pomaga także kobietom w ciąży.

Moderator: Osoby zatwierdzające - adopcja

Zablokowany
Awatar użytkownika
LALA27
Posty: 1183
Rejestracja: 07 cze 2002 00:00

W sprawie dochodów

Post autor: LALA27 »

Szanowna Pani ekspert .Dojrzewamy z mężem do adopcji jednak nurtuje mnie pewien problem.Ponieważ prowadzimy z mężem własną działalność i z racji podatków wykazujemy minimalny dochód a fakty są zupełnie inne bo powodzi nam się całkiem dobrze mamy piekne mieszkanie nowy samochód tylko nie mamy papierka że mamy dochody duże.Co robić ,jak się Państwo na to zapatrujecie.Czy miała Pani juz taki przypadek.Boje sie że przez to możemy miec ogromne problemy.Będę wdzięczna za odpowiedz.Dziekuję.Sylwia
Awatar użytkownika
Aska
Posty: 1853
Rejestracja: 24 mar 2002 01:00

Post autor: Aska »

Witam Panią po urlopie :D
Mnie z kolei nurtuje inne pytanie: ile najmniej powinni zarabiać przyszli rodzice, by sąd nie odrzucił ich wniosku o przysposobienie argumentując swoją decyzję zbyt niskimi dochodami małżonków?
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Post autor: OAO Rzeszów »

mamy coraz więcej takich przypadków - dot to rodzin, które prowadza działalnośc gospodarczą. Ośrodki nie są urzedem skarbowym, więc staramy sie jedynie okreslic poziom zycia rodziny. Dla nas to nie stanowi problemu. Właśnie m. innymi z tego powodu robi sie wywiad i rozpoznanie w domu rodziny. Weryfikacja polega na ustnym konfrontowaniu i oswiadczeniu rodziny, że maja zabezpieczenie finansowe, że dobrze im sie powodzi, że mają piekne mieszkanie itp. Informavje te potwierdzamy w wywiadzie. Co do dokumnetow potwierdzających zasaoby finansowe - to juz sa sprawy dla sądu. Jeżeli sąd jest nieufny, może zażądać zaświadczenia z banku, powtórnie zweryfikowac poprzez swoich kuratorów. Podobnie wygląda sprawa z ludźmi, którzy byli np. wiele lat za granicą. Np. jedno z nich nadal nie pracuje, drugie ma niska pensje, a konto w banku "spuchnięte". Najcześciej jednak rodzina sama proponuje, że zamiast zaświadczenia o dochodach przedstawia potwierdzony wyciąg z konta.
Inny problem to minimalne dochody. Spotkałam sie z sytuacją, że dochody sa uzależnione od regionu. Dochody, jakie miałam rodzina u nas, na Podkarpaciu (uznalismy je za niezłe) okazały się byc za niskie w innym regionie (nie chcę wskazywać, ktorym) i skomentowane "to z czego oni zyją". No cóż. jak widac punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (w regionie kraju). prosze się jednak nie zrażać. Nie wszędzie tak jest. Inaczej do adopcji dziecka kwalifikowałby sie chyba tylko Bill Gates
Awatar użytkownika
LALA27
Posty: 1183
Rejestracja: 07 cze 2002 00:00

Post autor: LALA27 »

:lol: :lol: Dziękuje za odpowiedz bardzo mnie Pani :D :D pocieszyła .Jestem Pani bardzo wdzięczna.Pani na tym forum jest nie zbędna.Jeszcze raz dziekuję.LALA27
Awatar użytkownika
Aska
Posty: 1853
Rejestracja: 24 mar 2002 01:00

Post autor: Aska »

Pani Doroto,
Ja również dziękuję za odpowiedź. Aczkolwiek przyznam się szczerze, że bardziej ustysfakcjonowałyby mnie konkretne dane (nawet "obowiązujące" w Pani regionie).
Moje pytanie padło nie bez kozery. Otóż całkiem niedawno pracodawca obniżył moją pensję (no cóż chociaż oczekuję dziecka, to nie obejmuje mnie z tego tytułu ochrona prawna :( ). I teraz zaczynam się obawiać, czy moja nowa pensja nie będzie zbyt niska w ocenie sądu. Nie wiem też, czy powinnam dostarczyć do ośrodka nowe zaświadczenie o zarobkach, gdy minie okres wypowiedzenia, czy wystarczy ustne przekazanie informacji o zaistaniałym fakcie.
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Post autor: OAO Rzeszów »

Pani Asiu !
Dochody sa ważne ale nie najważniejsze w procesie adopcji. To może truizm, ale najwazniejsza jest milośc jaka dacie dziecku. I sądy to wiedzą .Nie ma żadnych wytycznych, jakie one maja byc. Rodzina ma natomiast wykazać, że może utrzymac i wychować dziecko, że nie jest "na garnuszku" pomocy społecznej. W zrozumieniu tegfo problemu pomoga pracownicy ośrodka wydając opinie do sprawy, swoje zdanie wyrazi także kurator sadowy. Pewnie, że dochody byc powinny, bo dziecko wymaga nakładów, ale bądźmy realistami - ktoś biedny, bez dochodów nie mysli o adopcji. Przecię jest wiele przypadków, że tylko tata pracuje a cała rodzina ma sie dobrze. Bez obaw. Problem były, gdybyście Państwo byli bez pracy.Pozdrawiam. D.Dominik
Awatar użytkownika
Aska
Posty: 1853
Rejestracja: 24 mar 2002 01:00

Post autor: Aska »

Dziękuję Pani Doroto, trochę mi ulżyło. Pomyślałam sobie, że przecież i tak przez jakiś czas będziemy żyć z jednej pensji w związku z urlopem wychowawczym.
W pracy mam bardzo sympatyczną panią kadrową i namawia mnie, żebym najpierw poszła ja na zwonienie lekarskie a potem wzięła zwolnienie na dziecko ("na zaadoptowanie się dziecka" :wink: ), żeby jak najmniej stracić finansowo :lol:
To mi z kolei dało do myślenia i zastanawiam się od jakiego momentu przysługują rodzicom adopcyjnym tzw. dni dla matki z dzieckiem oraz właśnie te zwolnienia na opiekę nad dzieckiem.
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Post autor: OAO Rzeszów »

Pani Asiu ! Uprawnienia z tutułu opieki i macierzeyństwa nabywa sie od momentu faktycznego przyjęcia dziecka. Ale i ten problem jest róznie interpretowany przez pracodawców i przez ZUS. Niektórzy pracodawcy uznaja juz np. preadopcję jako przyjęcie dziecka , niektórzy dopiero postanowienie prawomocne o przyspsobieniu. Moim zdaniem powinno się traktować preadopcje na równi z adopcją (prawomocną), bo przyjęcie dziecka dotyczy także przyjęcia dziecka na zasadach rodziny zastepczej (tu tez przysługują świadczenia urlopowe ). Czasami do tego potrzebne jest pismo z sądu (kopia postanowienia), czasami nawet oao wydaja zaświadczenia. Jeżeli ma Pani życzliwa kadrową, to ona powinna pomóc i dobrze doradzić. Nasi klienci róznie sobie radzą - troche "łatają" wypoczynkowym, trochę lekarskim, sa tez urlopy dla poratowanie zdrowia, do 1 r. zycia dziecka mozna skorzystac z macierzyńskiego lub tacierzyńskiego, potem niektórzy decydują się np. na wychowawczy. Jednak z naszych doświadczeń wynika, że opinka czy urlopy rzadko stanowią problem. Pozdrawiam. DD
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcja - Pytania do eksperta”