Gorzów Wlkp.
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- emila_25
- Posty: 22
- Rejestracja: 21 paź 2005 00:00
HSG w Policach ??
Witam wszystkie gorzowianki.
Mam pytanie do dziewczyn które miały robione HSG w Policach, czy trzeba leżeć w szpitalu jeśli chce sie zrobić to badanie a jeśli tak to ile dni ?? byłabym wdzięczna za odpowiedź pozdrawiam.
Mam pytanie do dziewczyn które miały robione HSG w Policach, czy trzeba leżeć w szpitalu jeśli chce sie zrobić to badanie a jeśli tak to ile dni ?? byłabym wdzięczna za odpowiedź pozdrawiam.
- dagon
- Posty: 408
- Rejestracja: 07 sty 2006 01:00
Witam !
Emila, ja co prawda nie miałam HSG robionego w Policach, ale było tak,że umówiłam się z lekarzem na konkretny dzień do szpitala ( wczesniej oczywiście biocenoza i cytologia ) zrobił mi HSG, potem polezałam pół godziny i zaraz mnie wypisali do domku. Najlepiej zadzwonić do Polic, ja jutro dzwonie umówić się na laparoskopię. Pozdrawiam. Trzymaj się ciepło.
P.S.
Pozostałe gorzowianki, gdzie jesteście, odezwijcie się co tam u was dobrego słychać?
Dagon
Emila, ja co prawda nie miałam HSG robionego w Policach, ale było tak,że umówiłam się z lekarzem na konkretny dzień do szpitala ( wczesniej oczywiście biocenoza i cytologia ) zrobił mi HSG, potem polezałam pół godziny i zaraz mnie wypisali do domku. Najlepiej zadzwonić do Polic, ja jutro dzwonie umówić się na laparoskopię. Pozdrawiam. Trzymaj się ciepło.
P.S.
Pozostałe gorzowianki, gdzie jesteście, odezwijcie się co tam u was dobrego słychać?
Dagon
- renee
- Posty: 10
- Rejestracja: 26 sty 2006 01:00
Cześć kobietki! pozwalam sobie dołączyć do waszego doborowego towarzystwa, znalazłam Was wcześniej na"Gorzów spotkania?" i wtedy byłam przed icsi niestety wszystko poszło na nic ,plemniczki z biopsji były nieruchome ,a mimo to nakłuli nimi moje wychodowane jajeczka i karmili nas złudzeniami przez ubiegły weekend , że tylko patrzeć jak się zaczną dzielić. Nic się nie ruszyło bo i jak skoro one były nie do życia. Dopiero teraz mogę o tym pisać bo jeszcze do wczoraj wyłam jak bóbr, chyba za bardzo się nastawiłam na sukces. Pozdrawiam Renata
- oluszka1
- Posty: 1022
- Rejestracja: 19 lis 2005 01:00
Hejka!!!
Widzę, że większość z nas nie jest w najlepszym nastroju. JA też należę do tego grona. Brzuch nie boli na @, mąż dalej unieruchomiony (jeszcze jakieś parę ładnych tygodni, za 5 tyg. ma kolejną oprację na nogę). Jedyna dobra wiadmość, która napała mnie optymizmem to to, żę jadę na weekend nad morze z mamą i siostrą. Faceci zostają w domu i opiekują się moim mężem
Weglik nie podłamuj się przecież często brzuch boli jak na @ a ona nie przychodzi- mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie.
renee jesteśmy z Tobą
cieszę się, że mogę poznać nowe dziewczyny. Mam nadzieję, że wszystkie osiągniemy niedługo swój wymarzony cel:-)
buziaki dozewę się po powrocie ze SPA.
Widzę, że większość z nas nie jest w najlepszym nastroju. JA też należę do tego grona. Brzuch nie boli na @, mąż dalej unieruchomiony (jeszcze jakieś parę ładnych tygodni, za 5 tyg. ma kolejną oprację na nogę). Jedyna dobra wiadmość, która napała mnie optymizmem to to, żę jadę na weekend nad morze z mamą i siostrą. Faceci zostają w domu i opiekują się moim mężem
Weglik nie podłamuj się przecież często brzuch boli jak na @ a ona nie przychodzi- mam nadzieję, że u Ciebie też tak będzie.
renee jesteśmy z Tobą
cieszę się, że mogę poznać nowe dziewczyny. Mam nadzieję, że wszystkie osiągniemy niedługo swój wymarzony cel:-)
buziaki dozewę się po powrocie ze SPA.
-
- Posty: 359
- Rejestracja: 25 lut 2005 01:00
Hej dziewczyny!
Renee witam na naszym wąteczku. Przykro mi z powodu Waszego niepowodzenia:( Wiem, co przeżywałaś, bo ja też mimo oznak na @ mam ciągle nadzieję, że się udało.Jak nie to też się podłamię. W końcu ile można znieść?
Oluszka1 mam nadzieję, że wypoczniesz nad morzem i nabierzesz sił do dalszej walki o maleństwo:) Nie wiedziałam, że z Twoim mężem to taka poważna sprawa. Trzymajcie się oboje!
Balbinka63 mam nadzieję, że dobrze się czujesz i wszystko u Ciebie ok?
Pozdrówki dla wszystkich.Chyba w ten weekend zrobimy test. Dzisiaj jest 23 dc. Aż się boję....
Renee witam na naszym wąteczku. Przykro mi z powodu Waszego niepowodzenia:( Wiem, co przeżywałaś, bo ja też mimo oznak na @ mam ciągle nadzieję, że się udało.Jak nie to też się podłamię. W końcu ile można znieść?
Oluszka1 mam nadzieję, że wypoczniesz nad morzem i nabierzesz sił do dalszej walki o maleństwo:) Nie wiedziałam, że z Twoim mężem to taka poważna sprawa. Trzymajcie się oboje!
Balbinka63 mam nadzieję, że dobrze się czujesz i wszystko u Ciebie ok?
Pozdrówki dla wszystkich.Chyba w ten weekend zrobimy test. Dzisiaj jest 23 dc. Aż się boję....
- sylwia30
- Posty: 16021
- Rejestracja: 15 lip 2004 00:00
Dziewczyny trzymajcie się tematu wątku, proszę!
Dla przypomnienia:
Dla przypomnienia:
Na tym forum rozmawiamy o lekarzach i klinikach specjalizujących się w leczeniu niepłodności. Wielu z nas traci nawet kilka lat zanim trafi do właściwego lekarza, dlatego to forum ma służyć wymianie informacji, doświadczeń i opinii, ma być pomocne w odnalezieniu właściwej drogi tym, którzy czują się zagubieni i nie wiedzą, gdzie się udać ze swoim problemem.
1. Uczyńmy zatem to forum czytelnym, piszmy rzetelne i tylko sprawdzone informacje na temat metod leczenia, badań jakie można wykonać, procedur, cen, personelu medycznego w poszczególnych klinikach, szpitalach, laboratoriach.
2. Zgodnie z REGULAMINEM unikajmy luźnych pogaduszek nie związanych z temtyką, np. nie umawiajmy się tu na spotkania w klinice, nie zapytujmy w każdym poście, co u każdego uczestnika wątku słychać, wymieniając każdego z nicka ( Krysiu, co u Ciebie?, Marysiu a Ciebie dawno tu nie było itp.) w tym celu można założyć wątki np. na forum "Pogadajmy".
- norka1
- Posty: 11
- Rejestracja: 14 gru 2006 01:00
Widzę, że komentarz moderatorki uśmiercił forum gorzowskie , a ja dopiero tu przez przypadek trafiłam i jest mi ono bardzo potrzebne. Więc jeśli możecie, to odezwijcie się ponownie dziewczyny. Szukam w koncu "swojego" lekarza, przeszłam przez 6 do tej pory i czeka mnie badanie na drożność jajowodów. Jestem wciąż zielona w tym temacie, chociaż czytam ile mogę. Każdy lekarz oczywiście stosował wobec mnie inną terapię. Efekt taki, że jestem nafaszerowana lekami, zniechęcona, załamana i czarno to wszystko widzę. Trochę jak królik doświadczalny. Jestem przekonana, że wiele z was tak ma lub miało, więc odezwijcie się.
- Aga721
- Posty: 14
- Rejestracja: 19 lut 2009 01:00
Norka - nie masz co się obawiać badania HSG na drozność jajowodów , dadzą ci głupiego Jasia i nie będzie bolało choć nie ukrywam że w moim przypadku jas nie zaczoł działać a juz zaczeli we mnie grzebać ,troche bolało i po zabiegu po kilku godzinach jeszcze cię wypuszczą ze szpitala , ja miałam robione hsg w Dębnie a nie w naszym szpitalu bo tam akurat robili strajk (zachciałi im się ) , nie obawiaj się strach ma duże oczy .