Laparoskopia (część V)

Forum poświęcone wymianie doświadczeń na temat diagnostyki niepłodności: badania i ich wyniki, zabiegi, leki (działanie, skutki uboczne); metody wspomaganego rozrodu - IUI, IVF, ICSI.

Moderator: Moderatorzy jak się leczyć

ODPOWIEDZ
lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Dziewczyny, czy laparoskopie mozna wykonac w kazdym dniu cyklu ? Tak twierdzi lekarz w klinice leczenia endometriozy - stwierdzil, ze jedynym przeciwskazaniem jest miesiaczka. Czy to prawda ?? Czy laparo polaczona z histeroskopia mozna wykonac w kazdej porze cyklu ??
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
Axxi
Dokarmiam bociana ;)
Posty: 2986
Rejestracja: 10 mar 2011 22:59

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: Axxi »

lillka88 ja właśnie jestem przed laparo z histeroskopia i mój dr mówił, że zaraz po @ najlepiej, a już na pewno w I fazie cyklu. Nie może też być żadnych plamien. Jeśli chodzi o samą laparo, to drugą laparo miałam w I fazie cyklu, pierwszą natomiast w II fazie cyklu (w tym przypadku nie miałam jakiś specjalnych zaleceń odnośnie fazy cyklu)
08.2014r.-ICSI;11.08 transfer blastki 2AA;cb :(

4 mrozaczki

15.09.2014r.-crio blastki 4AB;18.10.-serduszko nie zabiło,puste jajo płodowe :(,22.10.-zabieg)

11.08.2015 r.-crio blastki 3BB;6dpt - 95.86, 8dpt-244.99, 10dpt-518.87, 14dpt-2324, 23dpt-
MamaSzymcia
Posty: 1
Rejestracja: 28 sty 2015 16:34

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: MamaSzymcia »

Część dziewczyny,po długiej przerwie znów zawitalam na forum,wczesniej było to 7 lat temu kiedy staralismy się o pierwsze dziecko.Teraz póki co na luzie dzialamy z myślą o drugim.2 stycznia miałam robione laparo ponieważ jedna torbiel na prawym jajniku mi pękła co spowodowało krwotok i podrażnienie otrzewnej,natomiast przy okazji usunięto tez torbiel lewego jajnika.@ dostalam planowo juz na drugi dzien po zabiegu.Teraz mam 26dc,owu była najprawdopodobniej 17-18 stycznia,mega bol i 19 stycznia skok tempki.Od czasu owulacji mam bóle podbrzusza,kłucia jajników,dzień w dzień.Te bóle są trochę jak mesiacKowe.
Czy to jest normalne ze tak boli?Mialyscie tak?
malina9999
Posty: 1
Rejestracja: 29 sty 2015 14:43

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: malina9999 »

cześć dziewczyny :-)

Od 15 miesięcy staramy się z mężem o dzidziusia, bezskutecznie.
11 lat bralam tabletki antykoncepcyjne.
Wzieliśmy ślub, kupiliśmy mieszkanie, mamy pracę, czas więc na dziecko, no ale jak widac, natury nie da się ot tak poukładać...
Po odstawieniu tabletek, 2 miesiace nie dostawałam @, ale tłumacząc sobie, że w sumie to nic dziwnego po tabletkach, dzialaliśmy dalej. Okres zaś przyszedł dużo poxniej niż zwykle ma przychodzić. Zaniepokojona poszłam więc do ginekologa.
Ponad pół roku stymulowąl mi owulację, ktorej poczatkowo nie było - moje pęcherzyki miały w porywach 8mm, a okres wywolywany luteiną lub duphastonem. Brałam Clo... Owulacja powróciła i 2 miesiące temu pecherzyki miały zatrważające wielkości - 20 i 22mm. I to dwa - szok - wcześniej jak był jeden jakikolwiek, to było "dobrze".
Wszystko więc powiedzmy wróciło "do normy". Mąż badania zrobił - jak to lekarz stwierdził - wyniki mieszczą się w średniej europejskiej. Moje hormony też są OK. No a dwoch kresek wciąż jak nie było, tak nie ma.
Dostałam więc skierowanie na HSG/laparoskopię (okaże się co będzie). Pokałdam w tym zaiegu wielkie nadzieje - może faktycznie coś się "przytkało"...
Jak czytam Wasze wpisy, że po laparoskopii zaskoczylyście - to jestem dobrej myśli.

Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i będe tu zaglądać systematycznie.
:-D
Ania_B86
Posty: 1245
Rejestracja: 19 lis 2013 20:56

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: Ania_B86 »

MamaSzymcia Ja po laparoskopii wcinałam ketonal bo nie mogłam wytrzymać. Nigdy w życiu mnie tak jajniki przy okresie nie bolały, ale lekarz uprzedzał, że tak może być. Jakby nie było ingerencja w organizm jest.

-- 24 lut 2015 17:16 --

malina9999 Życzę żeby nic ne wyszło w laparoskopii, a będziesz mieć też histeroskopie odrazu?

Endometrioza II st i słaba jakość nasienia

4 podejścia, 3 różne Kliniki

14.01.16 SALVE KD transfer blastocysty 4AA

8dpt  I kreska 9dpt bHCG 212,10, 11dpt bHCG 513,60

15.02.16 widzieliśmy serduszko

07.10.2016 Nareszcie jest nasza księżniczka.. cały nasz świat Natalka ❤

30.09.2020 KD transfer blastocysty 4AA.    9dpt bHCG 2.30     



27.10.20 pozytywny wynik na covid-19 czekamy na trochę lepsze czasy



24.05.21 KD transfer blastocysty 4AA 



9dpt bHCG 338,6  11dpt bHCG 793,2



16.06.21 nasze maleństwo ma 3 mm i bijące serduszko17.06.21 szpital, krwiak...



Synek już z nami



08.02.22 Ignaś❤


lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Dziewczyny, mam termin laparoskopii za tydzień i strasznie się boję. I zastanawiam: "a na cholerę mi to" ?! Już zaczynam mieć tego wszystkiego powoli dość. Zaczęłam wręcz doceniam stan związku, w którym jesteśmy - bez powiększania rodziny ( ma swoje niewątpliwe plusy. Kropka ).. I jestem trochę między młotem a kowadłem.. Zwłaszcza, ze lekarz powiedział, że udrażniał jajowodów nie będzie... Nie wiem, czy poddawać się tej laparo i później źle się czuć przez nie wiem, ile dni... A tak chciałabym wykorzystać dobrze ferie... U nas wypisują tego samego dnia, od razu po zabiegu... Mało tego, każą...JEŚĆ. Zaraz po zabiegu :roll:

Jak to u Was było ? Jak się czułyście "po" ?
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
Netka64
Posty: 867
Rejestracja: 12 lis 2012 15:59

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: Netka64 »

lillka88 ja na drugi dzięń po laparo wyszłam do domu. Zero dolegliwości, a w 3 cyklu po zaszłam w ciążę. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Trochę może tylko gardło mnie bolało po intubacji ale to tylko przez pół dnia.
Starania od 07.2009
Aniołki:
21.12.2010
07.06.2011
laparoskopia, hsg 21.11.2012
03.11.13 Bruno wylądował po drugiej stronie brzucha :D
14.08.15 Dołączył do nas Marcel :D
lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Oj, fantastycznie słyszeć, Netko! :-) Mnie chcą wypuścić tego samego dnia... U nas laparo przeprowadzana jest jako "chirurgia ambulatoryjna"... Mam przyjść do daną godzinę i tego samego dnia, jeśli wszystko będzie okay, zostać przez kogoś odwieziona do domu...

Netko, co zrobiono u Ciebie przy wykonywaniu laparo ? :-)
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
Netka64
Posty: 867
Rejestracja: 12 lis 2012 15:59

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: Netka64 »

lillka88 miałam robione hsg, oczyszczone jajniki z zalegających pęcherzyków + nakłuwanie jajników (nie pamiętam dokładnie jak to się fachowo nazywa). Dodatkowo po laparo dowiedziałam się że miałam jakieś ogniska endometriozy, które przy żadnym innym badaniu nie zostały zdiagnozowane. Oczywiście mi je usunęli.
Wiesz na upartego tego samego dnia też mogli by mnie wypisać ale pewnie i tak bym spała w domu do końca dnia. Ja miałam laparo w Warszawie w szpitalu na Karowej, a Ty gdzie będziesz robić?
Starania od 07.2009
Aniołki:
21.12.2010
07.06.2011
laparoskopia, hsg 21.11.2012
03.11.13 Bruno wylądował po drugiej stronie brzucha :D
14.08.15 Dołączył do nas Marcel :D
lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Mieszkamy za granica, wiec w naszym szpitalu regionalnym.
Szkoda, bo w ten sposob trudno porownywac przeprowadzone zabiegi i warunki.

U mnie to ma byc czysta diagnostyka, nie wiem nawet, czy zechca ogniska endometriozy usunac. Aaa, jesli jeden jajowod jest rzeczywiscie "wypelniony plynem", to maja go usunac.
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
Netka64
Posty: 867
Rejestracja: 12 lis 2012 15:59

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: Netka64 »

lillka88 ja na Twoim miejscu poszłabym na tą laparo. Przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz, a jak rzeczywiście będzie płyn w jajowodzie to już go usuną ;) I jedną rzecz będziesz miała z głowy ;-) A przy okazji będziesz miała udrożnione jajowody i może to wystarczy żeby zadziały się cuda :D Tego Ci życzę!
Uszy do góry, to naprawdę nic strasznego. Zostają tylko niewielkie ślady, które teraz nawet ciężko mi zlokalizować czasem ;)
Starania od 07.2009
Aniołki:
21.12.2010
07.06.2011
laparoskopia, hsg 21.11.2012
03.11.13 Bruno wylądował po drugiej stronie brzucha :D
14.08.15 Dołączył do nas Marcel :D
lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Netko, no wlasnie, jak ze sladami ??

Co do udrazniania.. Moj jeden jajowod jest zatkany, drugi prawdopodobnie i tak nie funkcjonuje Po przewleklych stanach zapalnych, ktore mialam... Piszesz o udraznianiu jajowodu.. Ale jak ? Mnie powiedziano, ze wpuszcza niebieski plyn, Ale niczego udrazniac nie beda. I czy rzeczywiscie jest koniecznoac usuniecia jajowodu wypelnionego plynem ? Zastanawiam sie nadal, bo i tak jestesmy nastawieni na ivf Po tym, Co uslyszalam Po hsg...
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Zmienilam szpital, mam kilka oytan dotyczacych konkretow:

1.) Czy warto przyjac duphaston, skoro laparo wypadnie w 43.dc., a u mnie nie wiadomo, kiedy @ wypadnie ? Calkiem mozliwe, ze wlasnie wtedy :/
2. ) Czy zaraz Po zabiegu mialyscie jakies bardzo przykre dolegliwosci ?
3. ) Czy blizny sa spore?
4. ) Jak z pooperacyjna profilaktyka zakazen ? Dostalyscie antybiotyk przed/po zabiegu ?

Z gory dziekuje :-)
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
Awatar użytkownika
Aga400
Posty: 1833
Rejestracja: 02 kwie 2014 20:54

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: Aga400 »

lillka88
1. Na to pytanie to niestety nie znam odpowiedzi, to chyba lekarz musialy sie wypowiedziec.
2. Ja przeszłam już dwie laparo. Po zabiegu to w zasadzie spałam i dostawałam leki przeciwbólowe wiec nie było źle. Nie wiem jak znosisz narkoze - ja po narkozie wymiotuje i to było troche uciążliwe. Troche gorzej było następnego dnia jak kazali wstać i pod prysznic. Niby też dostałam leki, ale to już jak dla mnie było wyzwanie.
3. Ja miałam malutkie blizny i teraz po roku są prawie niewidoczne. Zreszta już po miesiącu prawie nie było ich widać.
4. Nacięcia były tak małe, że jakiegoś problemu z pielęgnacją ran nie było. Do przemywania woda z mydłem. Po pierwszej laparo dostałam kroplówke z antybiotykiem.
Gdzie będziesz miała laparo?
VIII.2013 - laparoskopia, endometrioza
VI.2014 - laparoskopia, endometrioza
3 IUI :(
VI.2015 IVF
03.07.2015 - transfer malucha 8A :(
1 mrozaczek
29.09.2015 crio Kruszynki 2CC 8dpt bHCG 70,89; 10dpt bHCG 250,47,14 dpt 2195
30.10 jest serduszko :)
14.06.2016 Zuzia jest już z nami :love:
14.03.2019 Adaś jest już z nami :love:
lillka88
Posty: 320
Rejestracja: 08 sty 2015 22:41

Re: Laparoskopia (część V)

Post autor: lillka88 »

Aga400, dziekuje Ci pieknie za odpowiedzi. Mieszkamy zagranica, wiec bede miala laparo w tutejszym szpitalu, wiec nijak to porywnywac do znajomych realiow.
Wiem tyle, ze z zalozenia wypis ma byc tego samego dnia i zaraz po zabiegu, jak tylko bedzie to mozliwe, nalezy wstac i chodzic po korytarzu, zeby "zapobiec zakrzepom". To wyczytalam w przedoperacyjnej broszurce.

1. ) Do lekarza nie mam kontaktu, a pielegniarka powiedziala, ze mam przyjechac niezaleznie od tego, czy bede miala w tym czasie @, czy nie.
2. ) Narkoze mialam raz, czulam sie fatalnie. Ale tym razem maja dolaczyc dozylnie leki przeciwwymiotne. I akupunkture... Moze razem podzialaja.
3. ) Oby ;) Mam nadzieje, ze moje rowniez beda zaskakujaco malutkie.
4. ) A po drugiej juz nie ?

Nie mam kogo dokladnie wypytac, a lekarza, ktory bedzie przeprowadzal zabieg, bede widziec pierwszy raz na oczy...
2004 - Moje Cudo <3<3<3,
.....
07.2012 - początek starań,
Lekkie PCO, niedoczynność, armia super. W sumie 9 cykli stymulowanych.
05.2013 - upragnione dwie kreski i...(*)12.tc..:'(
01.2015 - HSG, skierowanie na laparo.
05.2015 - laparo/histero - wszystko ok
09.2015 - iui, nie
10.2015 - ivf, ciezkie przestymulowanie, szpital i.. JEST!!!
Beta 9 dpt.56...11 dpt.100...505... 2119... 3363.. ...24 dpt. Serduszko, jak dzwon! :D <3
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jak się leczyć?”