OROZ "NASZ DOM" na Bielanach (WARSZAWA)
Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne
- Natis
- Posty: 68
- Rejestracja: 30 mar 2005 00:00
Czesc Malgosik mam nadzieje ze ktorko bedziecie czekali. Nasi znajomi czekaja w tym osrodku i narazie zdobyli kwalifikacje i nie wiedza jeszcze ile beda czekali ale wrazenia maja bardzo pozytywne i mowia ze ludzie pracujacy w osrodku sa bardzo przyjazni.......
A jak wyglada okres oczekiwania - czy jest rownie dlugi jak u nas na Szpitalnej?
A jak wyglada okres oczekiwania - czy jest rownie dlugi jak u nas na Szpitalnej?
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
z pewnoscia krotszy!!!. nic nie pobije szpitalnej.Natis pisze: A jak wyglada okres oczekiwania - czy jest rownie dlugi jak u nas na Szpitalnej?
natis, namow znajomych zeby sie ujawnili.
ja tez widze ze ludzie tam pracujacy pracuja z powolania, z nie z obowiazku.
pozdrawiam.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
- sgi
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 sty 2006 01:00
Witam Wszystkich serdecznie
Od paru miesięcy podczytuję wątki na "Bocianie" ale do tej pory się nie ujawniałam. Może dlatego, że nie należałam do żadnego ośrodka.
Dzięki mojej kochanej szwagierce ( nick: Haniulek) :cmok: zdecydowaliśmy się w końcu na jakiś ośrodek. Został nim "Nasz Dom". Od środy zaczynamy spotkania Jesteśmy bardzo podekscytowani. Na bieżąco będziemy śledzić wątek i oczywiście uczestniczyć w dyskusjach :happy:
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i mocno trzymama kciuki za wszytkich :!:
Od paru miesięcy podczytuję wątki na "Bocianie" ale do tej pory się nie ujawniałam. Może dlatego, że nie należałam do żadnego ośrodka.
Dzięki mojej kochanej szwagierce ( nick: Haniulek) :cmok: zdecydowaliśmy się w końcu na jakiś ośrodek. Został nim "Nasz Dom". Od środy zaczynamy spotkania Jesteśmy bardzo podekscytowani. Na bieżąco będziemy śledzić wątek i oczywiście uczestniczyć w dyskusjach :happy:
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i mocno trzymama kciuki za wszytkich :!:
- Haniulek
- Posty: 1705
- Rejestracja: 03 mar 2005 01:00
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
sgi,
NARESZCIE SIE UJAWNILISCIE! WITAMY SERDECZNIE.
prawda ze to mile i ekstytujace wiedziec ze w koncu sie bedzie rodzicami???
w srode zaczynacie warsztaty czy spotkanie z psychologiem?
kto was prowadzi?
===================
nasze osrodki (byly i obecny) wymienily dzis uklony grzecznosciowe. umowily sie, ze szpiatalna przygotuje nasze papiery i opinie o nas, lacznie z wizyta domowa, a bielany dadza kwalifikacje.
pozdrawiam wszystkich.
kto jeszcze czeka w naszym osorodku?
NARESZCIE SIE UJAWNILISCIE! WITAMY SERDECZNIE.
prawda ze to mile i ekstytujace wiedziec ze w koncu sie bedzie rodzicami???
w srode zaczynacie warsztaty czy spotkanie z psychologiem?
kto was prowadzi?
===================
nasze osrodki (byly i obecny) wymienily dzis uklony grzecznosciowe. umowily sie, ze szpiatalna przygotuje nasze papiery i opinie o nas, lacznie z wizyta domowa, a bielany dadza kwalifikacje.
pozdrawiam wszystkich.
kto jeszcze czeka w naszym osorodku?
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
- sgi
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 sty 2006 01:00
Malgosik,
Dzięki za miłe powitanie Ciesze sie że będę mogła dzielić sie z Wami radościami, obawami i oczywiście informacjami na temat przebiegu naszych starań o ukochaną córeczkę
W środe zaczynamy warsztaty. Nie wiem kto nas będzie prowadził dalej. Pierwsze spotkanie mieliśmy z przesympatycznym Panem, który nam opowiadał o Ośrodku i kryteriach , które powinniśmy spełniać. Jesteśmy pełni nadziei na przyszłość i bardzo szczesliwi
Jestem ciekawa czy jeszcze ktoś z tego wątku zaczyna razem z nami?
Byłoby fajnie
Haniulku mój kochany,
Wiesz że bedziesz pierwszą, której bedziemy przekazywać wszystkie więści dotyczące Twojej bratanicy
Dzięki za miłe powitanie Ciesze sie że będę mogła dzielić sie z Wami radościami, obawami i oczywiście informacjami na temat przebiegu naszych starań o ukochaną córeczkę
W środe zaczynamy warsztaty. Nie wiem kto nas będzie prowadził dalej. Pierwsze spotkanie mieliśmy z przesympatycznym Panem, który nam opowiadał o Ośrodku i kryteriach , które powinniśmy spełniać. Jesteśmy pełni nadziei na przyszłość i bardzo szczesliwi
Jestem ciekawa czy jeszcze ktoś z tego wątku zaczyna razem z nami?
Byłoby fajnie
Haniulku mój kochany,
Wiesz że bedziesz pierwszą, której bedziemy przekazywać wszystkie więści dotyczące Twojej bratanicy
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
- malgosik
- Posty: 5259
- Rejestracja: 13 sty 2002 01:00
sgi,
my tez bardzo goraco w ten mrozny dzien. zawsze wspominam takie spotkania jako cos milego - mozna "zajrzec ws siebie"
jesli chodzi o nas, to jutrzejsze spotkanie odwolano, poniewaz "nie ma takie potrzeby". i to dobra wiadomosc - jeszcze tylko spotkanie w domu. rownoczesnie w panice zbieramy wszystkie dokumenty (wczoraj bylam u lekarza i od reki dostalam zaswiadczenie, ale chyba na zasadzie "po znajomosci", poniewaz ta sama pani wydawala mi zaswiadczenie 3 lata temu przy nikicie). . musimy sie wyrobic do 21 stycznia, poniewaz wtedy prowadzaca nas pani lidka ze szpitalnej wyjezdza na ferie, a przedtem wpadnie do nas na wizyte domowa, zeby wystawic opienie. wiec bedziemy miec dwie wizyty domowe - ze starego i nowego osrodka. zagmatwane to wszystko... , ale przynajmniej czuje przez skore ze wreszcie zbliza sie do szczesliwego juniorowego finalu.
my tez bardzo goraco w ten mrozny dzien. zawsze wspominam takie spotkania jako cos milego - mozna "zajrzec ws siebie"
jesli chodzi o nas, to jutrzejsze spotkanie odwolano, poniewaz "nie ma takie potrzeby". i to dobra wiadomosc - jeszcze tylko spotkanie w domu. rownoczesnie w panice zbieramy wszystkie dokumenty (wczoraj bylam u lekarza i od reki dostalam zaswiadczenie, ale chyba na zasadzie "po znajomosci", poniewaz ta sama pani wydawala mi zaswiadczenie 3 lata temu przy nikicie). . musimy sie wyrobic do 21 stycznia, poniewaz wtedy prowadzaca nas pani lidka ze szpitalnej wyjezdza na ferie, a przedtem wpadnie do nas na wizyte domowa, zeby wystawic opienie. wiec bedziemy miec dwie wizyty domowe - ze starego i nowego osrodka. zagmatwane to wszystko... , ale przynajmniej czuje przez skore ze wreszcie zbliza sie do szczesliwego juniorowego finalu.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
- sgi
- Posty: 15
- Rejestracja: 09 sty 2006 01:00