MOAO w Częstochowie
Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
Witaj Edi
Co być chciała konkretnie wiedzieć :
Dzisiaj mija rok odkąd dowiedzieliśmy się o Krzysiu Pewnie niedługo wybierzemy się do Ośrodka Adopcyjnego do pani Ewy z wizytą - niech zobaczy
No generalnie mnie się tak spodobało w Miejskim, ze jestem już stałym klientem
Edi czeka się tak jak wszędzie - czasami długo czasami krótko. Zależy od tego ile jest dzieci. Ale za to atmosfera jest wspaniała, jest szkolenie co nie tylko pomaga w przygotowaniu i czekaniu, ale też można spotkać inne małżeństwa - czasami zawiązują się przyjaźnie na całe życie, no i nie traktują Cię jak klinta, od którego trzeba wyrwać kasę tylko jak przyszłą matkę.
No i prawie 2 tyś, w kieszenia na wyprawkę zostaje
Co być chciała konkretnie wiedzieć :
Dzisiaj mija rok odkąd dowiedzieliśmy się o Krzysiu Pewnie niedługo wybierzemy się do Ośrodka Adopcyjnego do pani Ewy z wizytą - niech zobaczy
No generalnie mnie się tak spodobało w Miejskim, ze jestem już stałym klientem
Edi czeka się tak jak wszędzie - czasami długo czasami krótko. Zależy od tego ile jest dzieci. Ale za to atmosfera jest wspaniała, jest szkolenie co nie tylko pomaga w przygotowaniu i czekaniu, ale też można spotkać inne małżeństwa - czasami zawiązują się przyjaźnie na całe życie, no i nie traktują Cię jak klinta, od którego trzeba wyrwać kasę tylko jak przyszłą matkę.
No i prawie 2 tyś, w kieszenia na wyprawkę zostaje
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
- moniczynka
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 kwie 2006 00:00
Cześć ! My też kończyliśmy MOAO w Cz-wie. Kwalifikacje otrzymaliśy 3 czerwca 2005r. Dziś mija 19 miesiecy od pierwszej wizyty i NADAL CZEKAMY Atmosfera super, panie też ale cóż z tego kiedy nadal czekamy. Nasze wymagania, (jak to są wymagania):płeć obojętna i do roczku teraz już nawet powiedzieliśy do dwóch. Proszę napiszcie co u Was? Jak z bocianami???
- moniczynka
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 kwie 2006 00:00
- moniczynka
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 kwie 2006 00:00
Witaj edi! W Domu Małych Dzieci najpierw przywitaliśmy się z siostrą Dyrektor. Każda z par musiała się krótko przedstawić, niektórzy mówili na jakie dzieci czekają (płeć, wiek itp.) Większość z nas przynisła coś dla dzieci. Były owoce, lizaki,cukierki i jajka niespodzianki.
Potem poszliśmy na 15 min. do bawialki w której były 3 i 4-ro letnie dzieciaczki, trochę pobawiliśmy się z nimi i poszliśmy dalej "zwiedzać'.Na ostatnim piętrze były niemowlaczki i trochę starsze skarbeńka
Na końcu bawiliśmy się ze starszakami w ogrodzie. Graliśmy w piłkę, w berka itp itp, jednym słowem trochę musieliśmy się "produkować" bo nie wszystkie dzieci miały ochotę na zabawę, a poszliśmy tam po to żeby nasze panie mogły nas poobserwować. Ponoć nie miało to mieć większego wpływu na przyznanie kwalifikacji. Po zakończonej wizycie poszliśmy z grupą na kawkę do knajpki trochę posiedzić, pogadać i bliżej się poznać.
Edi mam pytanie, odpisz proszę! Czy mówią Wam jak mniej więcej długo się czeka teraz na dzieciaczki do roczku? Nam powiedziano, że od kwalifikacji najdłużej 9-10 m-cy. (my czekamy 11 ) i czy mówią ile par z poprzednich szkoleń nie ma jeszcze dzieci? Pozdrawiam!
Potem poszliśmy na 15 min. do bawialki w której były 3 i 4-ro letnie dzieciaczki, trochę pobawiliśmy się z nimi i poszliśmy dalej "zwiedzać'.Na ostatnim piętrze były niemowlaczki i trochę starsze skarbeńka
Na końcu bawiliśmy się ze starszakami w ogrodzie. Graliśmy w piłkę, w berka itp itp, jednym słowem trochę musieliśmy się "produkować" bo nie wszystkie dzieci miały ochotę na zabawę, a poszliśmy tam po to żeby nasze panie mogły nas poobserwować. Ponoć nie miało to mieć większego wpływu na przyznanie kwalifikacji. Po zakończonej wizycie poszliśmy z grupą na kawkę do knajpki trochę posiedzić, pogadać i bliżej się poznać.
Edi mam pytanie, odpisz proszę! Czy mówią Wam jak mniej więcej długo się czeka teraz na dzieciaczki do roczku? Nam powiedziano, że od kwalifikacji najdłużej 9-10 m-cy. (my czekamy 11 ) i czy mówią ile par z poprzednich szkoleń nie ma jeszcze dzieci? Pozdrawiam!
- anulllka
- Posty: 2
- Rejestracja: 11 maja 2006 00:00
Cześć dziewczyny!
My z mężem skończyliśmy szkolenie na początku grudnia 2005.
Czekamy już ponad 5 miesięcy!!!!!!!!!!!! Chcemy adoptować dziewczynkę do 1 roku, ale obawiam się, że czekanie może być długie, a to ze względu na "becikowe".
To oczywiście nie jest tylko moje zdanie.
z tego co wiem, to z naszej grupy nikt jeszcze nie otrzymał dziciaczka
życzę wam i sobie szybkiego otrzymania upragnionego telefonu
powodzenia
My z mężem skończyliśmy szkolenie na początku grudnia 2005.
Czekamy już ponad 5 miesięcy!!!!!!!!!!!! Chcemy adoptować dziewczynkę do 1 roku, ale obawiam się, że czekanie może być długie, a to ze względu na "becikowe".
To oczywiście nie jest tylko moje zdanie.
z tego co wiem, to z naszej grupy nikt jeszcze nie otrzymał dziciaczka
życzę wam i sobie szybkiego otrzymania upragnionego telefonu
powodzenia
- edi39
- Posty: 109
- Rejestracja: 04 gru 2003 01:00
Witam
Moniczynko nam powiedziano że tylko jedna para z poprzedniego szkolenia nie ma jeszcze dzidziusia, a co do oczekiwania to Pani Ewa zaraz powiedziała że jezeli mamy takie możliwości to możemy szukać na własną rękę.
My na razie nie mamy sprecyzowanej płci dziecka a wiek to chyba do 1,5 roku.
Pozadrawiam edi
Moniczynko nam powiedziano że tylko jedna para z poprzedniego szkolenia nie ma jeszcze dzidziusia, a co do oczekiwania to Pani Ewa zaraz powiedziała że jezeli mamy takie możliwości to możemy szukać na własną rękę.
My na razie nie mamy sprecyzowanej płci dziecka a wiek to chyba do 1,5 roku.
Pozadrawiam edi
- moniczynka
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 kwie 2006 00:00
- moniczynka
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 kwie 2006 00:00
- moniczynka
- Posty: 26
- Rejestracja: 04 kwie 2006 00:00
Witajcie co u Was? Jak tam z bocianami???? Nie odzywacie się.
My nadal jeździmy do córeczki, ale w tym tygodniu przychodzi p. Kurator i myślę,że za tydzień będziemy już RAZEM W DOMU.
Mała jest super! Poznaje nas i cieszy się gdy nas widzi. Bardzo ją kochamy! Więcej napiszę jak będzie juz w domku.
Zyczę Wam obyscie jaknajprędzej odnalazły się z waszymi dziećmi!!!
Napiszcie coś. Pozdrawiam pa!!
My nadal jeździmy do córeczki, ale w tym tygodniu przychodzi p. Kurator i myślę,że za tydzień będziemy już RAZEM W DOMU.
Mała jest super! Poznaje nas i cieszy się gdy nas widzi. Bardzo ją kochamy! Więcej napiszę jak będzie juz w domku.
Zyczę Wam obyscie jaknajprędzej odnalazły się z waszymi dziećmi!!!
Napiszcie coś. Pozdrawiam pa!!
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
Dziewczyny przepraszam, że ta późno, ale może jeszcze ktoś się zdecyduje - zapraszam :!: :!: :!: :!:
MOŻE ZAJRZYCIE?????????????????????CZEKAMY W SOBOTE!!!!!!!!!
MOŻE ZAJRZYCIE?????????????????????CZEKAMY W SOBOTE!!!!!!!!!
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)