Adopcja w Szczecinie
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 1020
- Rejestracja: 25 sie 2003 00:00
Adopcja w Szczecinie
Witam
Wraz z mezm pragniemy rozpoczac starania o przeprowadzenie adopcji. W zwiazku z tym moze ktos z forumowiczow moglby podzielic sie informacjami o osrodkach i jak przebiega/przebiegal proces adopcyjny w Szczecinie.
Wraz z mezm pragniemy rozpoczac starania o przeprowadzenie adopcji. W zwiazku z tym moze ktos z forumowiczow moglby podzielic sie informacjami o osrodkach i jak przebiega/przebiegal proces adopcyjny w Szczecinie.
Ancia
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- dorcia33
- Posty: 1058
- Rejestracja: 09 cze 2003 00:00
Witaj Aniu raz jeszcze!
My czekamy w publicznym oao na Jedn. Narodowej. Na razie jesteśmy po jednym spotkaniu, testy, usg i dalsze spotkania z powodu sezonu urlopowego przesunięte zostały na wrzesień. Tak więc doświadczeniami nie mogę się na razie pochwalić. Ale początek był szalenie miły i ciepły, przyjęto nas tak od serca. Może sprawiliśmy takie dobre wrażenie? Oby tylko utrzymało się do końca!
Chyba w Twoim powitaniu przeczytałam, że masz 3-letni staż, ale nie wiem niestety jaki minimalny jest wymagany w naszym ośrodku. My już na wstępie zaznaczyliśmy, że za nami 9 lat i więcej nie poruszano tego tematu.
Fajnie, że grono szczecinianek powiększa się, może zorganizujemy jakieś spotkanie.
Życzę powodzenia!
My czekamy w publicznym oao na Jedn. Narodowej. Na razie jesteśmy po jednym spotkaniu, testy, usg i dalsze spotkania z powodu sezonu urlopowego przesunięte zostały na wrzesień. Tak więc doświadczeniami nie mogę się na razie pochwalić. Ale początek był szalenie miły i ciepły, przyjęto nas tak od serca. Może sprawiliśmy takie dobre wrażenie? Oby tylko utrzymało się do końca!
Chyba w Twoim powitaniu przeczytałam, że masz 3-letni staż, ale nie wiem niestety jaki minimalny jest wymagany w naszym ośrodku. My już na wstępie zaznaczyliśmy, że za nami 9 lat i więcej nie poruszano tego tematu.
Fajnie, że grono szczecinianek powiększa się, może zorganizujemy jakieś spotkanie.
Życzę powodzenia!
- kaczucha
- Posty: 533
- Rejestracja: 21 maja 2003 00:00
Witaj Aniu !
my , tak jak Dorcia czekamy w publicznym OAO i jeste Skończyły się urlopy , panie są wypoczęte i uśmiechnięte - gotowe do pracy , więc śmiało możecie się już tam udać :!:
Z tego , co wyczytałam na bocianie są różnice w procedurach , jakie obowiązują w publicznych i katolickich ośrodkach adopcyjnych . Rozeznajcie się zanim wybierzecie ośrodek - na forum można się wiele dowiedzieć .
my , tak jak Dorcia czekamy w publicznym OAO i jeste Skończyły się urlopy , panie są wypoczęte i uśmiechnięte - gotowe do pracy , więc śmiało możecie się już tam udać :!:
Z tego , co wyczytałam na bocianie są różnice w procedurach , jakie obowiązują w publicznych i katolickich ośrodkach adopcyjnych . Rozeznajcie się zanim wybierzecie ośrodek - na forum można się wiele dowiedzieć .
- kaczucha
- Posty: 533
- Rejestracja: 21 maja 2003 00:00
ciąg dalszy ................. coś mi uciekło .................
a jeszcze chciałam dodać , ze zostaliśmy bardzo miło przyjęci i bardzo dobrze się w naszym ośrodku czujemy
Dorciu !! bardzo chętnie spotkalibyśmy się z innymi bocianowymi szczecinianami , już chyba wszyscy są po urlopach ? kto do nas dołączy ?
Ancia , Adam , Gosiek ( wiem , że nie jest Ci teraz łatwo , wspieram Cię myślami , może znalazłabyś chwilkę ?)
Pozdrawiam gorąco , bardzo gorąco , choć pogoda już u nas zimowa !!
____________________________________
kaczucha w trzecim miesiącu ad. ciąży
a jeszcze chciałam dodać , ze zostaliśmy bardzo miło przyjęci i bardzo dobrze się w naszym ośrodku czujemy
Dorciu !! bardzo chętnie spotkalibyśmy się z innymi bocianowymi szczecinianami , już chyba wszyscy są po urlopach ? kto do nas dołączy ?
Ancia , Adam , Gosiek ( wiem , że nie jest Ci teraz łatwo , wspieram Cię myślami , może znalazłabyś chwilkę ?)
Pozdrawiam gorąco , bardzo gorąco , choć pogoda już u nas zimowa !!
____________________________________
kaczucha w trzecim miesiącu ad. ciąży
- dorcia33
- Posty: 1058
- Rejestracja: 09 cze 2003 00:00
Oj, spotkanie jest mi bardzo potrzebne, bo coś czarnomyślicielstwo mnie ostatnio ogarnia. Wynajduję sobie za dużo dziwnych problemów...
Może przyszła sobota będzie odpowiednia, tj. 6.09?
Przez wzgląd na dzieciaczki najlepiej w jakimś parku: Żeromskiego lub Kasprowicza?
Tylko niech ten deszczyk przestanie siąpić!
Pozdrawiam gorąco
Może przyszła sobota będzie odpowiednia, tj. 6.09?
Przez wzgląd na dzieciaczki najlepiej w jakimś parku: Żeromskiego lub Kasprowicza?
Tylko niech ten deszczyk przestanie siąpić!
Pozdrawiam gorąco
- kaczucha
- Posty: 533
- Rejestracja: 21 maja 2003 00:00
DORCIU !
w związku z przerwą urlopową nasze działania nie były zbyt intensywne . zgromadziliśmy jednak w tym czasie kilka papierków : zaświadczenie z Urzędu dot. zameldowania , zaświadczenie od lekarza rodzinnego - opowiedział nam o dwóch adoptowanych dzieciaczkach , kt ma pod swoją opieką , no i najważniejsze : mieliśmy czas na to by spokojnie powiadomić o naszych planach rodziców i znajomych . Emocjonalnie bardzo przeżywałam te spotkania i wyznania , mąż zawsze " odpalał doładowanie i startował " ,a ja kończyłam opowieści (nie mówiliśmy wcześniej nikomu o naszych problemach z bezpłodnością) . na pewno znacie to uczucie jak już bardzo chce się wszystko opowiedzieć ale nie ma sposobności , klimatu czy odwagi , by wreszcie te wszystkie emocje z siebie wyrzucić ?????????
w przyszłym tygodniu jesteśmy umówieni z panią Cecylią na wizytę w domu - i dopiero po tej wizycie możemy umówić się na testy psychologiczne. Z tego co zrozumieliśmy w naszym OA (publicznym) nie ma typowych szkoleń w ramach pride , są za to rozmowy z psychologami , mające na celu przygotowanie nas do roli rodziców adopcyjnych . Czytałam na bocianie o tym jak wyglądają spotkania w innych ośrodkach w Polsce i trochę zazdroszczę tych spotkań w grupach , tych dyskusji , wspólnych rozmów o naszych obawach i radościach .
napiszcie proszę , czy w Szczecinie , w naszym ośrodku lub w Katolickim, faktycznie nie ma szkoleń i takich grupowych zajęć ??(chodziłam kiedyś do przedszkola i mam sentyment do zajęć w podgrupach )
bardzo chcemy żeby ta cała machina już ruszyła , codziennie marzymy o naszej dzidzi , dostaliśmy już w darze od przyjaciół kilka ciuszków po ich synku, które tak pięknie pachną małym bobaskiem och nie możemy się już doczekać !
dodatkowo jestem zdalnie sterowana i mobilizowana przez moją młodszą siostrę , kt wyjechała na całe wakacje i mailami bombarduje mnie kilka razy w tygodniu : " ruszać do ośrodka , działać , dreptać :!: hihihihi , och ona to zwariowała razem z nami i tak mocno mnie wspiera i tak dobrze mi z tym wsparciem (cześć merry , wiem , że czytasz )!!
No jednym słowem czas szybko leci , nasze trzy miesiące "ciąży " trzasnęły nawet nie wiem kiedy . I wyznam Wam , że choć nie znoszę jesieni , jestem zawsze oklapnięta i ogólnie rzecz ujmując " nie w formie " to czuję, że te nadchodzące miesiące oczekiwań i tęsknoty anno domini 2003 , będą naszą piękną złotą jesienią !!! ............. bo już zimą , albo na wiosnę będzie w naszym małym domku płakać i śmiać się taki malutki , kochany przez całą familię wytęskniony dzieciaczek.
DZIEWCZYNY , SOBOTA 06-09 PASUJE WSZYSTKIM ??? MI BARDZO ! DO ZOBACZENIA !!
________________________________________
kaczucha prawie w czwartym miesiącu ad. ciąży
w związku z przerwą urlopową nasze działania nie były zbyt intensywne . zgromadziliśmy jednak w tym czasie kilka papierków : zaświadczenie z Urzędu dot. zameldowania , zaświadczenie od lekarza rodzinnego - opowiedział nam o dwóch adoptowanych dzieciaczkach , kt ma pod swoją opieką , no i najważniejsze : mieliśmy czas na to by spokojnie powiadomić o naszych planach rodziców i znajomych . Emocjonalnie bardzo przeżywałam te spotkania i wyznania , mąż zawsze " odpalał doładowanie i startował " ,a ja kończyłam opowieści (nie mówiliśmy wcześniej nikomu o naszych problemach z bezpłodnością) . na pewno znacie to uczucie jak już bardzo chce się wszystko opowiedzieć ale nie ma sposobności , klimatu czy odwagi , by wreszcie te wszystkie emocje z siebie wyrzucić ?????????
w przyszłym tygodniu jesteśmy umówieni z panią Cecylią na wizytę w domu - i dopiero po tej wizycie możemy umówić się na testy psychologiczne. Z tego co zrozumieliśmy w naszym OA (publicznym) nie ma typowych szkoleń w ramach pride , są za to rozmowy z psychologami , mające na celu przygotowanie nas do roli rodziców adopcyjnych . Czytałam na bocianie o tym jak wyglądają spotkania w innych ośrodkach w Polsce i trochę zazdroszczę tych spotkań w grupach , tych dyskusji , wspólnych rozmów o naszych obawach i radościach .
napiszcie proszę , czy w Szczecinie , w naszym ośrodku lub w Katolickim, faktycznie nie ma szkoleń i takich grupowych zajęć ??(chodziłam kiedyś do przedszkola i mam sentyment do zajęć w podgrupach )
bardzo chcemy żeby ta cała machina już ruszyła , codziennie marzymy o naszej dzidzi , dostaliśmy już w darze od przyjaciół kilka ciuszków po ich synku, które tak pięknie pachną małym bobaskiem och nie możemy się już doczekać !
dodatkowo jestem zdalnie sterowana i mobilizowana przez moją młodszą siostrę , kt wyjechała na całe wakacje i mailami bombarduje mnie kilka razy w tygodniu : " ruszać do ośrodka , działać , dreptać :!: hihihihi , och ona to zwariowała razem z nami i tak mocno mnie wspiera i tak dobrze mi z tym wsparciem (cześć merry , wiem , że czytasz )!!
No jednym słowem czas szybko leci , nasze trzy miesiące "ciąży " trzasnęły nawet nie wiem kiedy . I wyznam Wam , że choć nie znoszę jesieni , jestem zawsze oklapnięta i ogólnie rzecz ujmując " nie w formie " to czuję, że te nadchodzące miesiące oczekiwań i tęsknoty anno domini 2003 , będą naszą piękną złotą jesienią !!! ............. bo już zimą , albo na wiosnę będzie w naszym małym domku płakać i śmiać się taki malutki , kochany przez całą familię wytęskniony dzieciaczek.
DZIEWCZYNY , SOBOTA 06-09 PASUJE WSZYSTKIM ??? MI BARDZO ! DO ZOBACZENIA !!
________________________________________
kaczucha prawie w czwartym miesiącu ad. ciąży
- dorcia33
- Posty: 1058
- Rejestracja: 09 cze 2003 00:00
Witajcie bocianowe koleżanki :!:
Ponieważ nie jestem ekpertką od szczecińskich lokali proponuję park Kasprowicza. Stąd na jakieś piwko niedaleko, a jeśli zawita Gosia lub Adam (przepraszam innych rodziców, ale nikogo nie znam) to przynajmniej dzieci nie będą się nudziły.
Fontanna "bartłomiejka" (przy UM) godz. 16.00?
Pogoda zapowiada się sprzyjająco, słoneczko, temp. ok. 21 st. , lekki wiaterek.
Sądząc po godzinach Waszych postów piszecie z pracy, więc spodziewam się odpowiedzi jutro rano. Na wszelki wypadek pozwolę sobie przesłać wszystkim na priva mój numer tel.
Bardzo się cieszę na to spotkanie, może chociaż w ten sposób odbijemy sobie brak warsztatów i PRIDA.
Do miłego zobaczenia :!:
PS. Nasza teczka nabiera jeszcze mocy prawnej i USG domku przewidziano dopiero na październik. Tyle czekania :321: . Za to sezon narciarski mamy w tym roku z głowy, czeka nas inna przyjemność
Ponieważ nie jestem ekpertką od szczecińskich lokali proponuję park Kasprowicza. Stąd na jakieś piwko niedaleko, a jeśli zawita Gosia lub Adam (przepraszam innych rodziców, ale nikogo nie znam) to przynajmniej dzieci nie będą się nudziły.
Fontanna "bartłomiejka" (przy UM) godz. 16.00?
Pogoda zapowiada się sprzyjająco, słoneczko, temp. ok. 21 st. , lekki wiaterek.
Sądząc po godzinach Waszych postów piszecie z pracy, więc spodziewam się odpowiedzi jutro rano. Na wszelki wypadek pozwolę sobie przesłać wszystkim na priva mój numer tel.
Bardzo się cieszę na to spotkanie, może chociaż w ten sposób odbijemy sobie brak warsztatów i PRIDA.
Do miłego zobaczenia :!:
PS. Nasza teczka nabiera jeszcze mocy prawnej i USG domku przewidziano dopiero na październik. Tyle czekania :321: . Za to sezon narciarski mamy w tym roku z głowy, czeka nas inna przyjemność
- Gosiek
- Posty: 699
- Rejestracja: 11 maja 2002 00:00
- dorcia33
- Posty: 1058
- Rejestracja: 09 cze 2003 00:00
Piotrusiu :!: Wracaj szybko do zdrowia :!:
Mam jeszcze jedno pytanie: same panie czy z mężami?
Jak na razie mój wykazuje gotowość, ale nie wiem czy wytrwa w tej odwadze do soboty. A może obecność panów będzie na początek troszkę krępująca?
Mam jeszcze jedno pytanie: same panie czy z mężami?
Jak na razie mój wykazuje gotowość, ale nie wiem czy wytrwa w tej odwadze do soboty. A może obecność panów będzie na początek troszkę krępująca?
Ostatnio zmieniony 09 sty 2005 23:36 przez dorcia33, łącznie zmieniany 1 raz.