amh

[arabidopsis]

Panie Doktorze,
W listopadzie 2012 r. wykonałam badanie amh. Wynik 0,9 ng/l. W lutym 2013 r. powtórzyłam badanie w innym laboratorium - wynik 1,15 ng/l. Jestem w trakcie klasyfikacji do refundowanego in vito. Na wizycie kwalifikacyjnej przedstawiłam tylko ostatni wynik. Lekarz kwalifikujący mnie do programu, zlecił powtórne badanie w laboratorium w klinice leczenia niepłodności, w której ma być wykonany program in vitro. Sugerował, że wynik tego badania będzie dla niego bardziej wiarygodny. Otrzymałam wynik - 2,59 ng/l.Już sama nie wiem co myśleć. Nie wiem, który z tych wyników mogę uznać za prawidłowy, a jeszcze bardziej boję się tego, że na podstawie tych wyników może zostać źle dobrana dawka leków do stymulacji.Zaznaczam, że mam prawidłowy poziom FSH, a podczas stymulacji do jednej z inseminacji brałam puregon w dawce 6x 50j i urosły aż 4 pęcherzyki po 20 mm (z tego względu lekarz zalecił, aby nie przyjmować ostatniej dawki puregonu). Kolejna stymulacja była już na mniejszych dawkach puregonu (3x25j i 3x50j----- 1 pęcherzyk). Czy jakieś czynniki mogą wpływać na poziom amh w surowicy? Dwa pierwsze wyniki amh były wykonane miesiąc i 3 miesiące po laparoskopii, podczas której wykryto drobne ogniska endometriozy na otrzewnej, które usunięto. Czy to mogło mieć wpływ na wynik.
Z góry dziękuję za odpowiedź.

[Jan Domitrz]

na wyniki wpływa głównie błąd labolatoryjny Z poważaniem JD