przywrócenie praw rodzicielskich
Moderator: Moderatorzy rodzicielstwo zastępcze
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 17 kwie 2011 11:25
przywrócenie praw rodzicielskich
Witam serdecznie.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych rodzin zastępczych.
Otóż na początku października ojciec biologiczny dzieci które są u nas od maja ub. roku wystąpił do sądu o odzyskanie praw rodzicielskich ( ma je ograniczone), złożył ten wniosek do sądu w miejscu swojego zamieszkania, ale ze to nie jest właściwy sad dla nas wiec sprawa zostanie przekazana do naszego sadu i teraz moje pytania brzmią :
- co się stanie jeśli OB nie zjawi się w sądzie na rozprawie ( ma ok. 50 km do naszego sądu)
- Ob nie kontaktował się z dziecmi od lipca ubiegłego roku a jego jedyny kontakt był telefoniczny, gdzie mogę stwierdzic był kompletnie pijany, bo nawet dziecko stwierdziło, ze z tata nie da się rozmawiac bo jest pijany
- OB nie posiada legalnej pracy
- nie podjął leczenia
- mieszka tam gdzie mieszkał ( czyli na melinie) z informacji jakie dostałam od cioci dzieciaków ojciec ma zostac przesiedlony do baraków socjalnych bo mieszka w prywatnej kamienicy a właściciel ma zamiar ja remontowac i otwierac tam hotel czy coś takiego.
- OB z MB nie są już razem, Mb się wyprowadziła w niewiadomym kierunku
- OB jak by chciał skontaktowac sie z dziecmi, to miał szeroki pole do popisu, bo w stałym kontakcie z nimi jest babcia ( matka ojca) a on często do niej chodził, wiec miał możliwośc nawet do nich zadzwonic , czego nie uczynił.
- jakie OB ma szanse na odzyskanie dzieci ( w tym jednego dziecka które go w ogóle nie zna, bo było zabrane jako niemowlę z domu)
i ostatnie pytanie jak mamy przygotowac sie na sprawę, czy możemy w sądzie wymienic wszystkie problemy jakie sa z dziecmi, czy możemy poinformowac sąd , ze najstarsze dziecko musi chodzic na socjoterapie i do psychiatry bo nie radzi sobie z normalnym życiem w społeczeństwie.
Pozdrawiam ar.
Mam pytanie do bardziej doświadczonych rodzin zastępczych.
Otóż na początku października ojciec biologiczny dzieci które są u nas od maja ub. roku wystąpił do sądu o odzyskanie praw rodzicielskich ( ma je ograniczone), złożył ten wniosek do sądu w miejscu swojego zamieszkania, ale ze to nie jest właściwy sad dla nas wiec sprawa zostanie przekazana do naszego sadu i teraz moje pytania brzmią :
- co się stanie jeśli OB nie zjawi się w sądzie na rozprawie ( ma ok. 50 km do naszego sądu)
- Ob nie kontaktował się z dziecmi od lipca ubiegłego roku a jego jedyny kontakt był telefoniczny, gdzie mogę stwierdzic był kompletnie pijany, bo nawet dziecko stwierdziło, ze z tata nie da się rozmawiac bo jest pijany
- OB nie posiada legalnej pracy
- nie podjął leczenia
- mieszka tam gdzie mieszkał ( czyli na melinie) z informacji jakie dostałam od cioci dzieciaków ojciec ma zostac przesiedlony do baraków socjalnych bo mieszka w prywatnej kamienicy a właściciel ma zamiar ja remontowac i otwierac tam hotel czy coś takiego.
- OB z MB nie są już razem, Mb się wyprowadziła w niewiadomym kierunku
- OB jak by chciał skontaktowac sie z dziecmi, to miał szeroki pole do popisu, bo w stałym kontakcie z nimi jest babcia ( matka ojca) a on często do niej chodził, wiec miał możliwośc nawet do nich zadzwonic , czego nie uczynił.
- jakie OB ma szanse na odzyskanie dzieci ( w tym jednego dziecka które go w ogóle nie zna, bo było zabrane jako niemowlę z domu)
i ostatnie pytanie jak mamy przygotowac sie na sprawę, czy możemy w sądzie wymienic wszystkie problemy jakie sa z dziecmi, czy możemy poinformowac sąd , ze najstarsze dziecko musi chodzic na socjoterapie i do psychiatry bo nie radzi sobie z normalnym życiem w społeczeństwie.
Pozdrawiam ar.
-
- Posty: 4738
- Rejestracja: 06 sty 2005 01:00
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
ar w skrócie napisałabym że sędzie pośle OB na drzewo
ale serio ... samo złożenie wniosku nie jest niczym innym jak jakimś "pijackim" zwidem pod tytułem "to moje dzieci, nikt obcy nie będzie ich wychowywał" niestety bardzo częsty syndrom;
z tego co piszesz nie zmienił nic w swoim postępowaniu a tylko takie przesłanki pozwalają na pozytywne rozpatrzenie wniosku; oczywiście sąd jest sprawiedliwy i niezawisły ale nie okłamujmy się że dowody świadczą na jego niekorzyść;
co do wszystkich informacji na temat kontaktów, potrzeb dzieci i włożonej pracy u mnie praktykuje się składanie informacji do akt sprawy na bieżąco, nie martw się jednak na sprawie sędzia zapyta o wszystko; spisz sobie te informacje które chcesz przekazać bo wiadomo sala sądowa i pomysły RB potrafią wyprowadzić zamęt w głowie;
jeżeli OB nie zjawi się a sprawa ma się toczyć z jego wniosku to: jeżeli odbierze prawidłowo i nie usprawiedliwi swojej obecności sędzia może cofnąć wniosek lub wyznaczyć ponowny termin; jeżeli nie odbierze wezwania będzie próbować mu je doręczyć ponownie z nowym terminem
ale serio ... samo złożenie wniosku nie jest niczym innym jak jakimś "pijackim" zwidem pod tytułem "to moje dzieci, nikt obcy nie będzie ich wychowywał" niestety bardzo częsty syndrom;
z tego co piszesz nie zmienił nic w swoim postępowaniu a tylko takie przesłanki pozwalają na pozytywne rozpatrzenie wniosku; oczywiście sąd jest sprawiedliwy i niezawisły ale nie okłamujmy się że dowody świadczą na jego niekorzyść;
co do wszystkich informacji na temat kontaktów, potrzeb dzieci i włożonej pracy u mnie praktykuje się składanie informacji do akt sprawy na bieżąco, nie martw się jednak na sprawie sędzia zapyta o wszystko; spisz sobie te informacje które chcesz przekazać bo wiadomo sala sądowa i pomysły RB potrafią wyprowadzić zamęt w głowie;
jeżeli OB nie zjawi się a sprawa ma się toczyć z jego wniosku to: jeżeli odbierze prawidłowo i nie usprawiedliwi swojej obecności sędzia może cofnąć wniosek lub wyznaczyć ponowny termin; jeżeli nie odbierze wezwania będzie próbować mu je doręczyć ponownie z nowym terminem
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
-
- Posty: 58
- Rejestracja: 17 kwie 2011 11:25
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
ktbs dziękuję za odpowiedz.
Rozmawialiśmy z PCPR i OA i powiedzili to samo, wiec nie mamy czym się martwi.
Ale poczekamy i zobaczymy co czas przyniesie.
Rozmawialiśmy z PCPR i OA i powiedzili to samo, wiec nie mamy czym się martwi.
Ale poczekamy i zobaczymy co czas przyniesie.
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 09 sie 2011 09:17
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
Witajcie,
mam pytanie i może ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją. Kilkumiesięczne dziecko zostawione w oknie życia i umieszczone w pogotowiu. Nikt się nim nie interesował przez trzy miesiące, sprawa o pozbawienie założona w sądzie ale jeszcze nie ma terminu. Po tym czasie odezwała się MB i chce umieścić dziecko w RZ bo na adopcję się nie zgadza. Nie ma warunków ani mieszkaniowych ani pracy - ona i ojciec dziecka i do spotkania z dzieckiem nawet nie dążą. Czy sąd raczej pozbawi rodziców praw czy tylko ograniczy?
mam pytanie i może ktoś z Was spotkał się z podobną sytuacją. Kilkumiesięczne dziecko zostawione w oknie życia i umieszczone w pogotowiu. Nikt się nim nie interesował przez trzy miesiące, sprawa o pozbawienie założona w sądzie ale jeszcze nie ma terminu. Po tym czasie odezwała się MB i chce umieścić dziecko w RZ bo na adopcję się nie zgadza. Nie ma warunków ani mieszkaniowych ani pracy - ona i ojciec dziecka i do spotkania z dzieckiem nawet nie dążą. Czy sąd raczej pozbawi rodziców praw czy tylko ograniczy?
-
- Posty: 4738
- Rejestracja: 06 sty 2005 01:00
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
niedziela smutne to co napiszę ale to zależy gdzie mieszkasz, w moim mieście pozbawienie i adopcja, ale wiem że są powiaty gdzie sędzia zadecydowałaby ograniczenie i rz jako szansę dla RB wrrrr
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 09 sie 2011 09:17
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
No widzę, że my niestety inny rejon Polski. Tylko jaką tu szansę dawać i po co? Jak można po kilku miesiącach zostawić dziecko jak rzecz. Smutne.
Dziękuję za odpowiedź.
Dziękuję za odpowiedź.
-
- Posty: 4738
- Rejestracja: 06 sty 2005 01:00
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
niedziela pracuje w tym blisko 10 lat a wielu rzeczy nie umiem zrozumieć, inna rzecz że my u siebie sporo negocjujemy, jesteśmy partnerami w rozmowach z mops-em, sądem, ośrodkiem adopcyjnym czy rodk-a
pozostaje żywić nadzieję, że sędzia pobawi RB władzy i otworzy dziecku drogę
pozostaje żywić nadzieję, że sędzia pobawi RB władzy i otworzy dziecku drogę
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 09 sie 2011 09:17
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
Nas PCPR też obiecał wesprzeć i sporządzić pismo do sądu o sytuacji rodziców dziecka. Matka ma czworo dzieci a nie wychowuje żadnego , ojciec chory psychicznie, żadne nie pracuje, nie mają mieszkania. Pozostaje mieć nadzieję, że sędzia to wszystko uwzględni i da dziecku szansę na lepsze życie.
Ktbs dziękuęe Ci za odpowiedź, zapytam jeszcze teoretycznie czy gdyby sąd ograniczył tylko prawa i matka by spotykała się z dzieckiem raz w tyg przez godzinę a warunki ich by się latami nie poprawiały (brak pracy i mieszkania) to jest szansa na pozbawienie ich praw czy coś takiego nie wchodzi w grę?
Ktbs dziękuęe Ci za odpowiedź, zapytam jeszcze teoretycznie czy gdyby sąd ograniczył tylko prawa i matka by spotykała się z dzieckiem raz w tyg przez godzinę a warunki ich by się latami nie poprawiały (brak pracy i mieszkania) to jest szansa na pozbawienie ich praw czy coś takiego nie wchodzi w grę?
-
- Posty: 4738
- Rejestracja: 06 sty 2005 01:00
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
niedziela ponownie powiem: zależy gdzie mieszkasz
co z pozostałymi dziećmi? gdzie przebywają? to też ważne w toku postępowania
co z pozostałymi dziećmi? gdzie przebywają? to też ważne w toku postępowania
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
-
- Posty: 263
- Rejestracja: 06 paź 2008 00:00
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
smutne to wszystko
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 09 sie 2011 09:17
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
Ano smutne.
Matko to straszne, że wszystko jest jedną niewiadomą i zależy tylko od woli sędziego. Jedno dziecko jest w adopcji a dwoje z ojcem, który jest już w innym związku.
Chciałabym adoptować malucha, ale jeśli to nie wyjdzie to zdecyduję się na rodzinę zastępczą. Tylko z taką walczącą matką wiem, że to wszystko może być trudne.
Matko to straszne, że wszystko jest jedną niewiadomą i zależy tylko od woli sędziego. Jedno dziecko jest w adopcji a dwoje z ojcem, który jest już w innym związku.
Chciałabym adoptować malucha, ale jeśli to nie wyjdzie to zdecyduję się na rodzinę zastępczą. Tylko z taką walczącą matką wiem, że to wszystko może być trudne.
-
- Posty: 4738
- Rejestracja: 06 sty 2005 01:00
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
to rokuje na pozbawienieniedziela pisze:Jedno dziecko jest w adopcji
a to tylko potwierdza że matka jest nieodpowiednim kandydatem do wychowywanieniedziela pisze:a dwoje z ojcem, który jest już w innym związku.
to jest na pewno rozwiązanie ale ty jesteś tym pr w którym jest maluch? jeżeli tak to nie możesz łączyć funkcji pr z jakąkolwiek formą rz - chyba że spokrewnionąniedziela pisze:Chciałabym adoptować malucha, ale jeśli to nie wyjdzie to zdecyduję się na rodzinę zastępczą.
kasia - ciocia na zastępstwo ;)
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 09 sie 2011 09:17
Re: przywrócenie praw rodzicielskich
Ktbs wlałaś trochę otuchy w moje serce, dziękuję!
Pr na szczęście "w tym przypadku"nie jestem.
Pozostaje mieć nadzieję.
Pr na szczęście "w tym przypadku"nie jestem.
Pozostaje mieć nadzieję.