czy mamy szansę
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- Olus
- Posty: 2083
- Rejestracja: 22 wrz 2003 00:00
- Doris
- Posty: 1478
- Rejestracja: 17 cze 2002 00:00
Witam :cmok:
Dziś znów dzwoniłam do OA i rozmawiałam z Panią Dyrektor
Nie przyjechała na wizytę domową jeszcze bo narada w Warszawie była długa i męcząca.
Plan jest taki, że w marcu po naszym powrocie z urlopu (po 14/03) prawdopodobnie mamy jechać na rozmowy indywidualne i w tym samym dniu mamy przywieźć Panie z nami na "inspekcję".
Już się nie mogę doczekać
Kasieńko - będę chyba potrzebowała tego prawnika, o którym wspominałaś ... muszę zasięgnąć kilka porad w sprawie mojego "skomplikowanego" męża. Chciałabym się też dowiedzieć jak Sąd warszawski traktuje takie sprawy. Pani Dyrektor znów się o to pytała ... więc lepiej chyba już byłoby się zapoznać z tym prawnikiem
Całuski dla Wszystkich
Szczęśliwa Doris
Dziś znów dzwoniłam do OA i rozmawiałam z Panią Dyrektor
Nie przyjechała na wizytę domową jeszcze bo narada w Warszawie była długa i męcząca.
Plan jest taki, że w marcu po naszym powrocie z urlopu (po 14/03) prawdopodobnie mamy jechać na rozmowy indywidualne i w tym samym dniu mamy przywieźć Panie z nami na "inspekcję".
Już się nie mogę doczekać
Kasieńko - będę chyba potrzebowała tego prawnika, o którym wspominałaś ... muszę zasięgnąć kilka porad w sprawie mojego "skomplikowanego" męża. Chciałabym się też dowiedzieć jak Sąd warszawski traktuje takie sprawy. Pani Dyrektor znów się o to pytała ... więc lepiej chyba już byłoby się zapoznać z tym prawnikiem
Całuski dla Wszystkich
Szczęśliwa Doris
- connie
- Posty: 1466
- Rejestracja: 19 maja 2003 00:00
Dorisiątko, wielkie kciuki za Twoje adopcyjne starania :cmok: co do karty tymczasowego pobytu, to mąż musi wystąpić o kartę stałego pobytu (nawet w czasie ważności tej na pobyt oznaczony). Gdy panie bo to z reguły panie są (przynajmniej w Krakowie ) dowiedzą się w jakim celu ma być wydana karta na pewno szybko załatwisz sprawę.
buziaczki,
Connie
buziaczki,
Connie
- nataku
- Posty: 3117
- Rejestracja: 01 kwie 2003 00:00
Doris, jako kolejna koleżanka z "potransferowego odliczania", która już jest mamą adopcyjną gorąco kibicuję i trzymam za Was kciuki. Pamiętasz jak pisałyśmy do siebie, że i tak będziemy mamami??? No i w połowie to się już spełniło. Teraz zaczyna się Twoja ciąża adopcyjna, która nie jest niepewna jak ciąża biologiczna. Nieraz trwa zadziwiająco krótko.
Trzymam kciuki za Wasze starania i życzę, żebyście odnaleźli się z dziećmi jak najszybciej, zebyś była zmęczona i niewyspana i żebyś na nic nie miała czasu
:cmok:
Trzymam kciuki za Wasze starania i życzę, żebyście odnaleźli się z dziećmi jak najszybciej, zebyś była zmęczona i niewyspana i żebyś na nic nie miała czasu
:cmok:
Mama Kubusia i Kacperka - zdecydowanie fajnych chłopaków łobuziaków
- Doris
- Posty: 1478
- Rejestracja: 17 cze 2002 00:00
Nata - dziękuję :cmok: Już nie mogę się doczekać ... wczoraj byłam w sklepie aby sobie pooglądać łóżeczka dla dzieci .... i nie wiem czy to aby nie za wcześnie . Nie chcę nic zapeszyć ale tak bardzo chciałabym już cos zacząć kupować
A my jutro jedziemy do naszej kochanej Częstochowy na kolejne spotkanka i może będą to już ostatnie spotkanaka przed kwalifikacją . Mam nadzieję, że wszystko wypadnie dobrze i już niedługo będziemy z niecierpliwością czakać na nasze Maleństwo lub Maleństwa .
Tak coś czuję, że one już istnieją gdzieś na świeicie
A my jutro jedziemy do naszej kochanej Częstochowy na kolejne spotkanka i może będą to już ostatnie spotkanaka przed kwalifikacją . Mam nadzieję, że wszystko wypadnie dobrze i już niedługo będziemy z niecierpliwością czakać na nasze Maleństwo lub Maleństwa .
Tak coś czuję, że one już istnieją gdzieś na świeicie
- patii
- Posty: 699
- Rejestracja: 13 maja 2003 00:00
- Doris
- Posty: 1478
- Rejestracja: 17 cze 2002 00:00
Patti - nasz ideał to 2 + 3 + 1 ... tzn.
2 rodziców + 3 dzieci + 1 pies
Czyli zdecydowaliśmy się albo na 1 dzieciaczka, albo na bliźniaki , albo na rodzeństwo .
Z tym, że Pani w OA powiedziała, że raczej będzie na razie 1 dzidzia z czego i tak się bardzo cieszę. Najwyżej zaraz (tzn. kilka miesięcy) po adopcji ropoczniemy starania o kolejne maleństwo. Chciałabym aby nasze dzieci byłe spokrewnione (jeśli byłaby taka możliwość) czyli rodzeństwo to by było SZCZĘŚCIE .
No ale zobaczymy co nam LOS przyniesie
2 rodziców + 3 dzieci + 1 pies
Czyli zdecydowaliśmy się albo na 1 dzieciaczka, albo na bliźniaki , albo na rodzeństwo .
Z tym, że Pani w OA powiedziała, że raczej będzie na razie 1 dzidzia z czego i tak się bardzo cieszę. Najwyżej zaraz (tzn. kilka miesięcy) po adopcji ropoczniemy starania o kolejne maleństwo. Chciałabym aby nasze dzieci byłe spokrewnione (jeśli byłaby taka możliwość) czyli rodzeństwo to by było SZCZĘŚCIE .
No ale zobaczymy co nam LOS przyniesie
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
- Doris
- Posty: 1478
- Rejestracja: 17 cze 2002 00:00
Witam
No to wszystko poszło .... DOBRZE . Choć ja osobiście zawsze jestem tak stremowana podczas tych rozmów ( i cały dzień przed ), że cała się trzęsę i muszę ze wszystkich sił udawać, że nic mi nie jest. Ze względu na to, że jesteśmy z daleka, rozmowy znów trwały kilka godzin - od 9.30 do 14.00 .
Nasze Panie są naprawdę bardzo miłe i ogromnie zaangażowane w soją pracę. Mój mąż oczywiście wypadł dużo lepiej niż ja . No i chyba w środę będziemy mieć kwalifikację .
Ze względu na to, że dzwoniłam regularnie do ośrodka już od października, tylko nie można było zorganizować spotkania ze względu na niewyjaśnioną sytuację męża bez polskiego obywatelstwa - panie z OA dość przychylnie patrzą na ten okres oczekiwania przed spotkaniami, no i mój mąż kończy w listopadzie 40 lat ... więc mam cichą nadzieję, że do tego czasu nasze dzieciaczki (lub jedno) się odnajdą . Jeśli będą bliźniaki - jesteśmy brani pod uwagę . Zdecydowaliśmy się również na to, że sprawa odbędzie w sądzie warszawskim - więc muszę spotkać się z prawnikiem , aby wszystko obgadać.
Nie mogę przestać się uśmiechać ... wciąż się boję jak to będzie w środę ... ale nasze dziecko(ci) chyba jest coraz bliżej , nasze marzenie nareszcie staje się coraz bardziej realne i po prostu z dnia na dzień coś sie we mnie zmienia ... czuję coraz większą tesknotę za naszym adoptusiem (adoptusiami).
I przez przypadek widziałam jedną z mam biologicznych (która zamierzała odać do adopcji swoje dziecko). Przyszła do OA w czasie, gdy miałam rozmowę - bardzo sympatyczna młoda kobieta .
No to wszystko poszło .... DOBRZE . Choć ja osobiście zawsze jestem tak stremowana podczas tych rozmów ( i cały dzień przed ), że cała się trzęsę i muszę ze wszystkich sił udawać, że nic mi nie jest. Ze względu na to, że jesteśmy z daleka, rozmowy znów trwały kilka godzin - od 9.30 do 14.00 .
Nasze Panie są naprawdę bardzo miłe i ogromnie zaangażowane w soją pracę. Mój mąż oczywiście wypadł dużo lepiej niż ja . No i chyba w środę będziemy mieć kwalifikację .
Ze względu na to, że dzwoniłam regularnie do ośrodka już od października, tylko nie można było zorganizować spotkania ze względu na niewyjaśnioną sytuację męża bez polskiego obywatelstwa - panie z OA dość przychylnie patrzą na ten okres oczekiwania przed spotkaniami, no i mój mąż kończy w listopadzie 40 lat ... więc mam cichą nadzieję, że do tego czasu nasze dzieciaczki (lub jedno) się odnajdą . Jeśli będą bliźniaki - jesteśmy brani pod uwagę . Zdecydowaliśmy się również na to, że sprawa odbędzie w sądzie warszawskim - więc muszę spotkać się z prawnikiem , aby wszystko obgadać.
Nie mogę przestać się uśmiechać ... wciąż się boję jak to będzie w środę ... ale nasze dziecko(ci) chyba jest coraz bliżej , nasze marzenie nareszcie staje się coraz bardziej realne i po prostu z dnia na dzień coś sie we mnie zmienia ... czuję coraz większą tesknotę za naszym adoptusiem (adoptusiami).
I przez przypadek widziałam jedną z mam biologicznych (która zamierzała odać do adopcji swoje dziecko). Przyszła do OA w czasie, gdy miałam rozmowę - bardzo sympatyczna młoda kobieta .
Mam całe serce pełne małego chłopca i małej dziewczynki (mojego synka i mojej córeczki) :-)
WARTO BYŁO CZEKAĆ !
WARTO BYŁO CZEKAĆ !
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00