sprawy sadowe

Na pytania naszych użytkowników odpowiada Pani Dorota Dominik - pedagog. Przez wiele lat Dyrektor Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego w Rzeszowie (publicznego).
Ośrodek diagnozuje, szkoli i wspiera przyszłych rodziców. Pomaga także kobietom w ciąży.

Moderator: Osoby zatwierdzające - adopcja

Zablokowany
Awatar użytkownika
AgaGd
Posty: 288
Rejestracja: 06 mar 2002 01:00

sprawy sadowe

Post autor: AgaGd »

Witam Pani Dyrektor, chciałabym prosic o informacje jak wygladaja procedury sadowe dotyczace zrzeczenia sie praw do dzicka przez rodzicow, lub pozbawienia ich praw. Wiem, że matka po urodzeniu ma 6 tygodni na podjecie decyzji, co sie dzieje jesli w tym czasie nie podpisze odpowiednich dokumentow, a nie interesuje sie dzieckiem i wiadomo, ze chce je oddac do adopcji. A jak wyglada kwestia ojca - czy on tez musi sie zrzec praw do dziecka przed sadem? A co sie dzieje w przypadku kiedy dziecko pochodzi ze zwiazku pozamalzenskiego, czy ojciec dziecka, ktory nie jest mezem kobiety, musi rowniez zrzec sie praw lub zostac ich pozbawiony ?
Bede wdzieczna za odpowiedz, za co z gory dziekuje.
Agnieszka
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Post autor: OAO Rzeszów »

1/ Rodzice biologiczni moga przed sądem rodzinnym wyrazić zgodę na przyspsosobienie dziecka w przyszłości bez wskazania osoby przysposabiającej (tzw. zgoda blankietowa), jednak nie wczesniej niż po upływie 6 tygodni od urodzenia się dziecka. W tym czasie dziecko najczęściej przebywa w domu dziecka lub w tzw. pogotowiu rodzinnym (taka rodzina dyżurująca, czasowo opiekująca się dzieckiem) gdzie oczekuje na "zrzeczenie" rodziców biologicznych i kontakt z nowymi rodzicami. Podobno niekiedy takie dziecko trafia w kilka dni po urodzeniu do rodziny adopcyjnej, gdzie oczekuje na zakończenie tych spraw. My jednak od kilku lat tego nie robimy, poniewaz rodzice biologicznie mają prawo do zastanowienia się, do poszukania swoich zasobów i MOGĄ ZMIENIĆ ZDANIE ( tak czasami się zdarza) - i wtedy co ? dziecko zostanie zabrane rodzinie, w której przebywa. Sąd Rejonowy w rzeszowie równieaż zalaca procedure opartą na poczekaniu tych 6 tygodni.
2/ Jeżeli jednak 6 tygodni minie a rodzice biologiczni nie zabierają dziecka do siebie ani tez nie złozyli w sadzie zgody na przyspsoosbienie wówczas albo my albo dom dziecka występyujemy do sądu o pozbawienie władzy rodzicielskiej.
3/W przypadku małżeństwa ojcem dziecka jest mąż matki (bez względu na rzeczywistośc, np. dziecko konkubenta), dlatego przed sądem zgode wyrażają oboje małzonkowie.
4/ w przypadku gdy matka dziecka jest niezamężna (rozwiedziona, panna lub wdowa , separacja nie), wszystko zalezy od tego, jak został sporządzony akt urodzenia;
a- jeżeli ojciez został wpisany "z urzędu", wówczas mamy do czynienie z tzw. ojcostwem nieustalonym i o losie dziecka decyzduje tylko matka
b/ - jeżeli partner kobiety w akcie urodzenia uznał dziecko, wówczas oboje muszą wyrazić zgodę.
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

ile czasu trwa procedura pozbawienia praw rodzicielskich w przypadku gdy rodzice nie zrzekna sie praw po 6 tyg?
Awatar użytkownika
AgaGd
Posty: 288
Rejestracja: 06 mar 2002 01:00

sprawy sadowe

Post autor: AgaGd »

Dziekuje Pani Dyrektor za odpowiedz.
Wiem ( na razie nieoficjalnie), ze jest juz na swiecie maly chlopczyk, ktory ma byc naszym synkiem. Jednak w tej chwili tocza sie jeszcze sprawy sadowe. Niecierpliwie czekam na oficjalny telefon z OAO z informacja, ze mozemy juz zobaczyc NASZEGO SYNKA i w krotkim czasie zabrac domu ( pokoik jest juz gotowy ! ).
Goraco pozdrawiam
Agnieszka
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Post autor: OAO Rzeszów »

Procedury pozbawiania rodziców władzy rodzicielskiej nie sa proste i b. często trawają długo. Wariant optymistyczny to kilka miesięcy, pesymistyczny - kilka lat. Zbiera się wtedy dowody , że rodzice działaja na szkode dziecka lub że wcale się nim nie interesuja - co nie jest łatwe.
W naszym ośrodku mamy kilka takicjh spraw.
Panbi Agnieszko, bardzo się cieszę razem z Panią, jednak chcę zwrócić uwagę, na to, że u nas raczej nie informujemy rodziny o dziecku PRZED uregulowaniem wszystkich spraw prawnych. Bo co będzie, jeżeli matka zmieni zdanie ? Mimo wszytko mam nadzieję, że będzie dobrz i życzę wszystkiego najlepszego.
Awatar użytkownika
AgaGd
Posty: 288
Rejestracja: 06 mar 2002 01:00

w sądzie

Post autor: AgaGd »

Tak jak napisałam wczesniej, informacja o dziecku nie jest na razie oficjalna, to znaczy nie pochodzi bezposrednio od dyrekcji OAO.
Wiemy jednak, ze matka dziecka juz sie zrzekla praw do niego, ale jest problem z ojcem, ktory mieszka w innym miescie i trzeba to zalatwiac poprzez tamtejszy sad rodzinny.
Pani Dyrektor, jak wyglada sytuacja kiedy ojciec nie zglasza sie na rozprawy sadowe, czy sąd moze niejako "zaocznie" pozbawic go praw rodzicielskich ?
OAO Rzeszów
Ekspert Bociana
Ekspert Bociana
Posty: 1983
Rejestracja: 14 cze 2002 00:00

Post autor: OAO Rzeszów »

Potocznie mówiąc, jest to mozliwe (sąd wyznacza wtedy w zastepstwie kuratora). Z mojej praktyki mogę jednak stwierdzic, że podobvne sprawy trwaja bardzo długo, nawet rok lub więcej. Dlatego najlepiej byłoby , aby ojcie biologiczny także wyraził zgodę na adopcję. Poszukiwania, wzwyania na rozprawę (bez efektu) najczęściej tak okropnioe przedłuża procedurę, że biedny dziaciaczek kilka miesięcy (w skrajnych przypadkach lat) sedza w domu dziecka.
Niemniej jednak życzę powodzenia, mam nadzije, że tym razem będzie inaczej.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcja - Pytania do eksperta”