Adopcja w Łodzi :D

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Adopcja w Łodzi :D

Post autor: Dorunia »

Widzę że pojawiła się nie mała grupa, osób adoptujących dzięki AOAO w Łodzi :D
Może macie ochotę wymienić doświadczenia :?:
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

Hmmm, czyż bym miała przwidzenia co do grupy z Łodzi??
No co Wy nie bójcie się ujawnić :D
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
MMcia
Posty: 245
Rejestracja: 30 sty 2003 01:00

Post autor: MMcia »

oj nie boimy nie boimy... tylko jestesmy troche w stresie z powodu korespondencji :-(
Awatar użytkownika
Kacperek
Posty: 375
Rejestracja: 04 maja 2003 00:00

Post autor: Kacperek »

Właśnie uczestniczymy w kursie - poniedziałki.
Cieszę się, że jesteście. Smuci mnie, że wszyscu czekamy tak długo.
Pewnie dzisiaj ktoś z Was był na zajątkach.
Czy nowe informacje przydadzą sie na coś?
MMcia
Posty: 245
Rejestracja: 30 sty 2003 01:00

Post autor: MMcia »

witaj Kacperku... owszem ja bylam na warsztatach... na szczescie emocje juz opadly... emocje zwiazane z pewne korespondecja... ufff
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

My od 3,5 miesiąca jesteśmy rodzicami Adasia, czekaliśmy na niego chyba coś koło 10 miesięcy.
Warsztaty wspominay bardzo, bardzo dobrze wiele nam pomogły w zrozumieniu bycia rodzicem i nie tylko Adasia, ale i starszego syna Daniela. Może dlatego że Magda i Gabrysia dały nam możliwość spojrzenia na "życie" oczyma dziecka.
Ogólnie mam same dobre wspomnienia związane z porcedurą adopcyjną i ośrodkiem, no może tylko te nieszczęsne testy pisane na korytarzu :D , ale dziś to tylko jakieś odległe wspomnienie.
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
Awatar użytkownika
Kacperek
Posty: 375
Rejestracja: 04 maja 2003 00:00

Post autor: Kacperek »

Czyżby MMciu była to odpowiedź na list Maciusia. Coś okropnego dawno nie przeszłam takiego prania mózgu. :(
Mam z odpowiedzią okropny problem. Śni mi się, że moja odpowiedź zaważy na czymś istotnym. Musimy jednak przez to przebrnąć. Trochę pocieszające jest, że inni też się męczyli i mieli dylemat.
:roll:
Pozdrawiam
MMcia
Posty: 245
Rejestracja: 30 sty 2003 01:00

Post autor: MMcia »

Kacperku przyznam ze ja jeszcze do dzisiaj nie doszlam do siebie... i obawiam sie ze dopiero teraz zaczely sie schody piac ostro w gore :?
Awatar użytkownika
Kacperek
Posty: 375
Rejestracja: 04 maja 2003 00:00

Post autor: Kacperek »

No cóż MMciu,
podjęliśmy pewną decyzję, łączy sie ona z ryzykiem i oby tylko z takim.
Ale chora jestem cały czas gdy o tym pomyślę co jeszcze przed nami.
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Pati i Kacperku,
Czy w rzeczywistości odgadłyście,że Wy to Wy? :wink:

Jak po kolejnym spotkaniu?
Dało się przeżyć list? :? :cry2:
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

Ufff, jak dobrze że my mamy już to wszystko za sobą :D
Nie martwcie się będzie dobrze, pomyślcie jaki wspaniały finał potem jest :D
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
MMcia
Posty: 245
Rejestracja: 30 sty 2003 01:00

Post autor: MMcia »

:-) w koncu ciezarna kobieta tez odczuwa dyskomfort wiec traktuje to pranie mozgu jak poranne mdlosci hiihih
Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

Oj, MMcia masz pomysły :hihi: grunt to sobie wytłumaczyć :D
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Dorunia pisze:Ufff, jak dobrze że my mamy już to wszystko za sobą

Dorunia! Nie strasz! Tak było okropnie???
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Pati i Kacperku słyszałam, że miałyście dzisiaj nieoczekiwną labę!?!

Co się odwlecze... :wink:
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”