czy mamy szansę

Archiwum forum "Ośrodki i procedury adopcyjne"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Awatar użytkownika
Doris
Posty: 1478
Rejestracja: 17 cze 2002 00:00

Post autor: Doris »

Tak sobie myślę .....

Jeśli mój mąż przyjąłby obywatelstwo polskie :?: Czy wciąż byłby problem ??? Czy wtedy już bez problemu możemy załatiwć adopcję krajową ?

Chyba jestem aktualnie w stanie go do wszystkiego przekonać :wink: :hihi:
Awatar użytkownika
lemonka
Posty: 2172
Rejestracja: 17 kwie 2002 00:00

Post autor: lemonka »

Doris - cieszę się razem z tobą :D :flowers: ogromnie :D
i aż też mi sie zachciało być już na tej najpewniejszej z dróg :wink:

zosia i malinka - wy też tutaj 8O będę kibicować serdecznie :D
no i gratuluje wszystkim decyzji :D
Awatar użytkownika
Malina
Posty: 576
Rejestracja: 06 lut 2002 01:00

Post autor: Malina »

Tak i ja tutaj - fajnie byc w takim doborowym towarzystwie!!!
Nie wierze, ze kiedykolwiek uda mi sie zajsc w ciaze (maz ciagle wierzy).
Chce miec dziecko! (maz tez!), chce przytulac, calowac, kupowac zabawki, rozmawiac o kupkach, pedzi po pracy do domu na "zlamanie karku", nie miec wolnego czasu, padac z niewyspania. No poprostu chce byc MAMA.
Nie moge na 100% powiedziec, ze juz nigdy nie bedziemy probowac - bo tego nie wiem. Wiem natomiast to, ze chcemy ADOPTUSIA - teraz , natychmiast, zaraz.
Malina

PS. Czy zauwazylyscie kochane, jaka dzisiaj piekna pogode mamy?
Awatar użytkownika
Agna
Posty: 3013
Rejestracja: 21 lut 2002 01:00

Post autor: Agna »

Malinka :) :cmok:
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Post autor: natabocian »

Fajnie dziewczyny, że tu jestescie :D
Dziecko to najlepsze comoże nam się przydarzyc.
Dzisiaj jak byłam u Krzysia, babcia jednego chłopca na wieść, że mam już 2 dziewczynki adoptowane:
- I co zadowolona jest pani z tych dzieci :?:
Ja: 8O 8O 8O 8O Nie bardzo wiedziałam o co jej chodzi :?
:hihi:
Ech to cudowne tulić maleństwo :spineyes: :lov2:
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 1478
Rejestracja: 17 cze 2002 00:00

Post autor: Doris »

natabocian pisze:...Dzisiaj jak byłam u Krzysia, babcia jednego chłopca na wieść, że mam już 2 dziewczynki adoptowane:
- I co zadowolona jest pani z tych dzieci :?: ...
Ludzie to jednak potrafią być okropni :evil:

Nata :cmok:
Awatar użytkownika
Agna
Posty: 3013
Rejestracja: 21 lut 2002 01:00

Post autor: Agna »

a ona, ta babcia zadowolona jest ze swojego wnuka? 8O :?
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
kubusie
Posty: 121
Rejestracja: 18 cze 2004 00:00

Post autor: kubusie »

To i ja się przywitam: cześć dziewczyny, a w szczególności Doris, Malina, Zosia, Lemonka - z wątku Belli - Pogadajmy.

Doris: teraz to będzie już z górki, widzę Twoje tempo działania, więc będzie ok.
Ja też jestem spokojniejsza po podjęciu TEJ decyzji. Już się nie mogę doczekać kiedy zadzwonią z Ośrodka :telefon: , kiedy przywieziemy dziecko do domu :love: . A przecież pierwszą wizytę mieliśmy dopiero 3 listopada :?

Pozdrawiam wszystkich. :cmok:
Awatar użytkownika
Zosia
Posty: 396
Rejestracja: 26 kwie 2002 00:00

Post autor: Zosia »

Dorisku, doskonale Cię rozumiem. Ja tez wiem, że to jest TO. Ale, żebym to mogła wiedzieć musiałam czekać pięć lat i dwa razy poronić. A teraz jeszcze muszę czekać do wiosny :( , bo tak ustaliliśmy z mężem - wtedy pójdziemy do OA. Nie chcę go "gwałcić" w tej sprawie, chociaż nie wiem, jak wytrzymam. Po ostatnim poronieniu poczułam jakby mi ktoś przełączył guzik w głowie - czuje wstręt do lekarzy, procedur, USG, zastrzyków i już nie chcę tego powtarzać - chcę mieć dziecko. Mam wrażenie, że zakończył sie jakiś etap w moim życiu. Modlę sie teraz, żeby mi nikt, ani nic nie zburzylo juz tej wewnętrznej harmonii...
pozdrawiam :D
Awatar użytkownika
Zosia
Posty: 396
Rejestracja: 26 kwie 2002 00:00

Post autor: Zosia »

Kurcze... dopiero teraz zauważyłam, że po poście Doris pojawiło się pełno następnych... Dziękuję Wam wszystkim za powitanie i również się cieszę, że jest nas tu tyle - szczęśliwych.
Nawet po zmroku jest ładna pogoda :lol:
natabocian
Posty: 10956
Rejestracja: 08 gru 2002 01:00

Post autor: natabocian »

Na chwilkę wracając do babci :wink: Babcia jest niesamowita chociaż jej poglądy nie bardzomi odpowiadają. Przychodzi do swojego wnuka który ma zespół Downa i rodzice absolutnie go nie akceptują :( Ona nie może go wychowywać, bo juz widać, ze schorowna kobiecina :( Ale kocha małego niesamowicie :D tylko jej teksty pod tytułem: jakby można było zrobić skrobankę to by nie było tu tyle dzieci, z lekka mnie dobijają :( Ale to tematna inny wątek.
Karolka, Monika i Krzyś - trójka rozbójników :) :) :)
bodi
Posty: 461
Rejestracja: 23 sty 2003 01:00

Post autor: bodi »

Doris, strasznie się cieszę że znalazłaś swoją drogę :D Będę Wam mocno kibicować! A swoją drogą niezły mamy bałagan prawny (jak zwykle), skoro Cię tak odsyłają od Annasza do Kajfasza :? mam nadzieję że okaże się jednak że to zwykłakrajowa adopcja (przecież mieszkacie w Polsce, Ty jesteś Polką - jaka adopcja zagraniczna???)

Sciskam, buźka :cmok:
Madźka
Posty: 6214
Rejestracja: 25 paź 2002 00:00

Post autor: Madźka »

Schnuki, wybacz, ale ze wzgledu na podobieństwo problemów, przeniose Twoje pytanie tutaj...
małżeństwo z obcokrajowcem - czy jest szansa na adopcje ?
schnuki pisze:mój mąż jest Niemcem ja Polką czy mamy szansę na adopcję
staraliśmy się o dziecko 8 lat
Schnuki, na początku tego wątku jest parę spraw wyjaśnionych, może Ci się cos przyda :) jesli możesz napisz coś więcej...
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
lemonka
Posty: 2172
Rejestracja: 17 kwie 2002 00:00

Post autor: lemonka »

co tam słychać dziewczyny :?: Doris - jak mają się wasze sprawy :?:
Awatar użytkownika
Doris
Posty: 1478
Rejestracja: 17 cze 2002 00:00

Post autor: Doris »

Witam :D ,

Sprawa dość skomplikowana :? ale głównie dlatego, że Ośrodki nigdy nie miały podobnych przypadków.

Kontaktowałam się z kilkoma ośrodkami i:

* Szpitalna - nie mamy szans, ze względu na staż małżeński (proponowali nam zgłosić się za ok 2 lata)- obywatelstwo męża nie miało większego znaczenia;
* Nowogrodzka - bez problemu (możemy rozpocząć procedurę) - w tym ośrodku nie ma niemowlaczków - najmniejsze dzieci od 6 miesięcy - ale sporo się dowiedzieliśmy;
* Wrocław - nie ma problemu (jendak, że względu na to, że w tym ośrodku przekazywane są dzieci już mające kilka dni - najpierw jako rodzinie zastępczej - mógłby byc problem, gdyż zgodę musi tu wyrazić na to Prezydent Warszawy. A nie wiadomo czy by się zgodził ?)
* TPD Częstochowa - na razie to nasz cel :love:

Z tego co się zorientowaliśmy to musimy udowodnić Sądowi, że nie zamierzamy wywozić dziecka z kraju tzn. że będziemy mieszkać w Polsce - z tym nie ma problemu :D . Mąż ma kartę stałęgo pobytu - i to też podobno wystarczy :D. Ale wszystko oczywiście w rękach Sędziego, więc musimy się dobrze do tego przygotować :roll: .

Na Nowogrodzkiej dowiedzieliśmy się, że potrzeba szereg dokumentów z Norwegii np. zewzwolenie na adopcję i wszystkie inne np. zaświadczenie o niekaralności, z poradni AA itd. Potem wszystko musi być przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego.

Zaczęliśmy już zbierać dokumenty - bardzo, ale to bardzo chcielibyśmy je złożyć 30/12/2004 8), ale nie wiem czy damy radę wszystko skompletować (zwłaszcza te z Norwegii). Poza tym chciałabym pojechać w następnym tygodniu do Częstochowy ... ale też nie wiem jak to będzie ze względu na pracę i "przedświąteczną gorączkę".

Musimy też znaleźć prawnika - wciąż go szukamy - to też OGROMNIE ważne.

Trzymajcie za nas kciuki - ja już nie mogę się doczekać kiedy bedizemy odliczać dni :lol: :drink3: :drink3:
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Ośrodki i procedury adopcyjne”