brak ciałka żółtego po owulacji
Moderator: Osoby zatwierdzające - niepłodność
- zefirr
- Posty: 110
- Rejestracja: 14 kwie 2009 00:00
brak ciałka żółtego po owulacji
Dzień dobry Panie doktorze,
proszę o wyjaśnienie. Staramy się z mężem o dziecko od dwóch lat. Ciagle mam problemy z nawracającymi torbielami czynnościowymi. W ostatnim okresie (6 m-cy), dzięki leczeniu torbiele nie robią się i miałam monitoring cyklu, by sprawdzić, czy była owulacja.
Wyglądało to nastepująco:
W 6d.c. pecherzyk mial 15mm, w 9d.c. pecherzyk mial 23 mm, a w 11 d.c. nie bylo sladu po nim - nie bylo cialka zoltego, plynu w zatoce douglasa ani zadnego sladu po pecherzyku, ze niby zrobila sie z niego torbielka, czy cos w tym stylu. Nic z tych rzeczy. Endometrium bylo prawidlowe (10mm). Dodam, że w 10d.c. byl bol owulacyjny, typowy dla mnie. Tzn. taki bol mam czesto w okresie rzekomej owulacji i nie ma go nigdy w zadnym innym czasie cyklu. Dodatkowo byl charakterystyczny spadek temperatury przed dniem bolu, czyli w 9d.c. I potem wzrost temperatury, tzn. temperatury wyzsze, niz przed rzekoma owulka. Potem robilam jeszcze usg 15 d.c. i nadal nie bylo widac cialka zoltego, a endometrium bylo "b. dobre"-okreslenie lekarza. I jak to wytlumaczyc? Doktor powiedzial, ze wcale nie musi byc widac cialka zoltego po owulacji, a jest ona prawidlowa. Cialko zolte jest ponoc taka struktura, ze moze byc niewidoczne na usg. Dodam też, ze nieraz jak miałam robione usg w okolicy owulacji, to ciałko żółte było widoczne. I co o tym sadzic? Jaka jest Pana opinia na temat owulacji w takim przypadku? Bo mnie bardzo ciekawi, jak to w koncu jest z moja owulacją.
Pozdrawiam i z góry dziekuję za odpowiedź.
proszę o wyjaśnienie. Staramy się z mężem o dziecko od dwóch lat. Ciagle mam problemy z nawracającymi torbielami czynnościowymi. W ostatnim okresie (6 m-cy), dzięki leczeniu torbiele nie robią się i miałam monitoring cyklu, by sprawdzić, czy była owulacja.
Wyglądało to nastepująco:
W 6d.c. pecherzyk mial 15mm, w 9d.c. pecherzyk mial 23 mm, a w 11 d.c. nie bylo sladu po nim - nie bylo cialka zoltego, plynu w zatoce douglasa ani zadnego sladu po pecherzyku, ze niby zrobila sie z niego torbielka, czy cos w tym stylu. Nic z tych rzeczy. Endometrium bylo prawidlowe (10mm). Dodam, że w 10d.c. byl bol owulacyjny, typowy dla mnie. Tzn. taki bol mam czesto w okresie rzekomej owulacji i nie ma go nigdy w zadnym innym czasie cyklu. Dodatkowo byl charakterystyczny spadek temperatury przed dniem bolu, czyli w 9d.c. I potem wzrost temperatury, tzn. temperatury wyzsze, niz przed rzekoma owulka. Potem robilam jeszcze usg 15 d.c. i nadal nie bylo widac cialka zoltego, a endometrium bylo "b. dobre"-okreslenie lekarza. I jak to wytlumaczyc? Doktor powiedzial, ze wcale nie musi byc widac cialka zoltego po owulacji, a jest ona prawidlowa. Cialko zolte jest ponoc taka struktura, ze moze byc niewidoczne na usg. Dodam też, ze nieraz jak miałam robione usg w okolicy owulacji, to ciałko żółte było widoczne. I co o tym sadzic? Jaka jest Pana opinia na temat owulacji w takim przypadku? Bo mnie bardzo ciekawi, jak to w koncu jest z moja owulacją.
Pozdrawiam i z góry dziekuję za odpowiedź.
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 17324
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
- zefirr
- Posty: 110
- Rejestracja: 14 kwie 2009 00:00
Panie doktorze!!!
Co do tego ciałka żółtego, to na wykonanym kolejnym (3-cim usg) u kolejnego (3-ego) lekarza, widac było ciałko żółte. Było to ok. 7 dni po owulacji. Doktor bez problemu je dostrzegł i dokładnie mi pokazał. Faktycznie było jasne, nie takie, jak nieraz jest (czyli ciemne, podobne nieco do pęcherzyka), ale najważniejsze że było i doktor je zauważył. A co do tego badania progesteronu, to czy jeżeli pęcherzk nie pęknie i nie dojdzie do owulacji, ale ulegnie on mimo to zluteinizowaniu (bo tak sie też dzieje i cieżko to na usg rozpoznać), to wówczas poziom progesteronu też będzie podzwyższony? Bo jeśli tak, to znowu można po jego wyniku wskazującym na przebytą owulację sądzić, że takowa sie odbyła - choć jej nie było........ Chciałam zapyta pana doktora, czy tak też może być? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
Co do tego ciałka żółtego, to na wykonanym kolejnym (3-cim usg) u kolejnego (3-ego) lekarza, widac było ciałko żółte. Było to ok. 7 dni po owulacji. Doktor bez problemu je dostrzegł i dokładnie mi pokazał. Faktycznie było jasne, nie takie, jak nieraz jest (czyli ciemne, podobne nieco do pęcherzyka), ale najważniejsze że było i doktor je zauważył. A co do tego badania progesteronu, to czy jeżeli pęcherzk nie pęknie i nie dojdzie do owulacji, ale ulegnie on mimo to zluteinizowaniu (bo tak sie też dzieje i cieżko to na usg rozpoznać), to wówczas poziom progesteronu też będzie podzwyższony? Bo jeśli tak, to znowu można po jego wyniku wskazującym na przebytą owulację sądzić, że takowa sie odbyła - choć jej nie było........ Chciałam zapyta pana doktora, czy tak też może być? Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź.
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 17324
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
-
- Ekspert Bociana
- Posty: 17324
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00