CHRZEST DZIECKA
Moderator: Moderatorzy ośrodki i procedury adopcyjne
- wanielka
- Posty: 3827
- Rejestracja: 17 gru 2007 01:00
wiem Madźka, że to co innego kiedy się nie wie na 100% i decyduje ochrzcić, niż kiedy się wie, a i tak chrzci. niemniej potrafię sobie wyobrazić, że dla rodziców do szczególny moment, który bardzo chce się przeżywać ze swoim, nowonarodzonym w RA, dzieckiem. dlatego nie upierałabym się tak bardzo przy tym, że to nie wiadomo jaki grzech, jeżeli ochrzci się drugi raz. moim zdaniem dla Boga nie jest istotna ilość, a potencjał uczuć, który w tym geście przenosimy
w ciszy i cierpliwości jest wasza siła...
- cysia
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00
Wanielka, żaden grzech. Po prostu rzecz niebyła...Był jeden chrzest - nie ma drugiego. Możemy sobie wyczyniać różne hokus pokus i inne ceremonie dla lepszego samopoczucia, ale chrzest jest ważny tylko ten pierwszy. Stąd też formuła: "Jeżeli nie byłeś chrzczony, to ja ciebie chrzczę...", gdy nie wiadomo, czy chrzest był.
Niestety, zdarzają się księża konformiści, którzy świadomie wprowadzają w błąd. Pozostali są może niedouczeni Wątpię...
Jeśli moje drugie dziecko będzie już po chrzcie, będziemy naprawdę szczęśliwi z ceremonii właściwej zaproponowanej przez naszego proboszcza. A nasz potencjał uczuć będzie równie ogromny jak przy chrzcie :P
Niestety, zdarzają się księża konformiści, którzy świadomie wprowadzają w błąd. Pozostali są może niedouczeni Wątpię...
Jeśli moje drugie dziecko będzie już po chrzcie, będziemy naprawdę szczęśliwi z ceremonii właściwej zaproponowanej przez naszego proboszcza. A nasz potencjał uczuć będzie równie ogromny jak przy chrzcie :P
- cysia
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00
iki pisze:to już interpretacja ludzi.Madźka pisze:Chrzest Święty to jest SAKRAMENT
Jeśli ktoś nie uważa chrztu za sakrament, nie powinien go przyjmować (czy też chrzcić dziecka) w Kościele, zwłaszcza katolickim.
No właśnie w tym, że wiedząc, że chrzest będzie nieważny i tak się na niego decydujemy i to jest to oszustwo, o którym pisała Madźka. Lub hipokryzja, jeśli ktoś ma w nosie, jakie jest prawo kanoniczne, bo ważna dla niego ceremonia.iki pisze:skoro jak piszesz nieważny, to w czym problem?cysia pisze:Jakiś drugi chrzest nie istnieje, jest nieważny, choć niektórych taka ceremonia może zadowolić
- cysia
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00
- chudzia77
- Posty: 32
- Rejestracja: 03 mar 2007 01:00
- cysia
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00
W Waszym przypadku, jeśli wiedzieliście,że dziecko nie było chrzczone, wszystko jest w porządku. Jednak co do informowania księdza o adopcji znalazłam takie zdanie:
"Rodzice adopcyjni z pewnością powinni księdzu proboszczowi przedstawić prawdziwą sytuację, aby mógł on w księdze chrztów odnotować przynajmniej fakt adopcji. W takiej sytuacji ksiądz proboszcz powinien w księdze chrztów w rubryce „Uwagi” wpisać przynajmniej „pea” – patres ex adoptionem (rodzice adopcyjni)."
http://mateusz.pl/wdrodze/nr424/05-wdr.htm
Wydaje mi się to ważne, np. gdy adopcja nastąpiła blisko miejsca zamieszkania rodziców biologicznych. Wówczas przy rozmowie przedślubnej dzięki takiej adnotacji ksiądz może dociekać, czy narzeczeni czasem mogą być spokrewnieni. Ale to taka hipotetyczna sytuacja.
W każdym razie my powiedzieliśmy, aczkolwiek poszliśmy do księdza tylko z nowym aktem urodzenia i nie zna on tożsamości rb.
I jeszcze o udowadnianiu, czy chrzest był: jeśli wasze informacje byłyby nierzetelne i dziecko było ochrzczone, to drugi chrzest był nieważny.
http://www.archpoznan.org.pl/serwis/art ... hrzest.htm
"Rodzice adopcyjni z pewnością powinni księdzu proboszczowi przedstawić prawdziwą sytuację, aby mógł on w księdze chrztów odnotować przynajmniej fakt adopcji. W takiej sytuacji ksiądz proboszcz powinien w księdze chrztów w rubryce „Uwagi” wpisać przynajmniej „pea” – patres ex adoptionem (rodzice adopcyjni)."
http://mateusz.pl/wdrodze/nr424/05-wdr.htm
Wydaje mi się to ważne, np. gdy adopcja nastąpiła blisko miejsca zamieszkania rodziców biologicznych. Wówczas przy rozmowie przedślubnej dzięki takiej adnotacji ksiądz może dociekać, czy narzeczeni czasem mogą być spokrewnieni. Ale to taka hipotetyczna sytuacja.
W każdym razie my powiedzieliśmy, aczkolwiek poszliśmy do księdza tylko z nowym aktem urodzenia i nie zna on tożsamości rb.
I jeszcze o udowadnianiu, czy chrzest był: jeśli wasze informacje byłyby nierzetelne i dziecko było ochrzczone, to drugi chrzest był nieważny.
http://www.archpoznan.org.pl/serwis/art ... hrzest.htm
- chudzia77
- Posty: 32
- Rejestracja: 03 mar 2007 01:00
Idąc do księdza z nowym aktem urodzenia nie mam prawnego obowiązku informować Go o adopcji.Uwazam że to jest nasza sprawa ile osób wie o tym fakcie.A co do ślubu to czy ja wiem iż nasze dziecko będzie brało kościelny czy jakiś inny ślub-będąc świadoma adopcji i znając dane przed adopcją można taką ewentualność wykluczyć bez udziału księdza.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- cysia
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00
- cysia
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 wrz 2005 00:00
A bo to są właśnie, iki, różne sytuacje i różni księża. Statystyczny ksiądz rzadko spotyka się z adopcją i najczęściej nie do końca wie, co musi, co może, a czego nie. Mój proboszcz zajrzał do dokumentów KK i poprosił tylko o akt urodzenia naszego synka. Po sprawdzeniu pieczątek nie wnikał już w żadne inne dane.
- rybcia
- Posty: 364
- Rejestracja: 25 mar 2003 01:00
wtrącę swoje 3 zdania .. zgadzam sie że ważny jest tylko pierwszy chrzest byłam tego świadoma... po rozmowie z naszym proboszczem jednak podjęliśmy decyzje o chrzcie warunkowym .. nie mieliśmy pewności co do chrztu pierwszego , słyszeliśmy tylko od rodziny zastępczej że o córkę dopytywała sie matka chrzestna więc niby można przypuszczać że mała była chrzczona jednakże nasz proboszcz w rozmowie z nami poruszył inny wątek tzw ważności pierwszego chrztu .. bo jak każdy sakrament żeby był ważny muszą być spełnione przesłanki i my nie mieliśmy tej pewności czy chrzest był ważny i dlatego z czystym sumieniem zdecydowaliśmy sie na chrzest warunkowy .. Jestem wdzięczna mojemu Proboszczowi, że zaproponował nam to i wytłumaczył wszystko ...
[url=http://zp.prv.pl/i.php?ik=72][img]http://217.96.179.104/b/72.png[/img][/url]
- anonymouse_30738
- Posty: 60
- Rejestracja: 03 sty 2008 01:00
- Maax
- Posty: 28
- Rejestracja: 20 cze 2006 00:00
Witam!
Data tematu odległa bo dziś sierpień ale ja podzielę się z Wami moimi doświadczeniami z chrztem.Nasza córcia była już wcześniej ochrzczona przez RZ.Byliśmy ty faktem oburzeni bo przecież każda rodzina chce to zrobić sama(TO PIĘKNY SAKRAMENT I WSPANIAŁE PRZEŻYCIE-z tym się zgodzicie).Udaliśmy się do księdza ,który okazał się wspaniałym człowiekiem i wytłumaczył nam , na czym stanowi problem.Consensus sprawy był taki,że dziecko nasze miało odnowę chrztu czyli UROCZYSTE PRZYJĘCIE DZIECKA JUŻ OCHRZCZONEGO DO WSPÓLNOTY LUDU BOŻEGO. I ten"chrzest" równie mocno przeżywaliśmy, a mało tego ksiądz dziekan podpowiedział nam ,że jest taka możliwość zmiany danych osobowych dziecka w danej parafii gdzie było wcześniej chrzczone(po adopcji).Tylko nie wszyscy o tym mówią i nie wszyscy rodzice wiedzą.I tak się stało, teraz nie będzie problemów jak będziemy potrzebować odpisu (będzie widniało nasze nazwisko ). Cysia wie o czym piszę.
Przy okazji pozdrowienia CYSIU dla Ciebie i rodzinki.
Data tematu odległa bo dziś sierpień ale ja podzielę się z Wami moimi doświadczeniami z chrztem.Nasza córcia była już wcześniej ochrzczona przez RZ.Byliśmy ty faktem oburzeni bo przecież każda rodzina chce to zrobić sama(TO PIĘKNY SAKRAMENT I WSPANIAŁE PRZEŻYCIE-z tym się zgodzicie).Udaliśmy się do księdza ,który okazał się wspaniałym człowiekiem i wytłumaczył nam , na czym stanowi problem.Consensus sprawy był taki,że dziecko nasze miało odnowę chrztu czyli UROCZYSTE PRZYJĘCIE DZIECKA JUŻ OCHRZCZONEGO DO WSPÓLNOTY LUDU BOŻEGO. I ten"chrzest" równie mocno przeżywaliśmy, a mało tego ksiądz dziekan podpowiedział nam ,że jest taka możliwość zmiany danych osobowych dziecka w danej parafii gdzie było wcześniej chrzczone(po adopcji).Tylko nie wszyscy o tym mówią i nie wszyscy rodzice wiedzą.I tak się stało, teraz nie będzie problemów jak będziemy potrzebować odpisu (będzie widniało nasze nazwisko ). Cysia wie o czym piszę.
Przy okazji pozdrowienia CYSIU dla Ciebie i rodzinki.
trzeba tylko do parafi gdzie było dzieciątko ochrzczone przedłożyć nowy akt urodzenia. Na tej podstawie ksiądz wystawi nowy akt chrztu zawierający juz nowe dane dziecka.Maax pisze: jest taka możliwość zmiany danych osobowych dziecka w danej parafii gdzie było wcześniej chrzczone(po adopcji).
Dodane po: 32 sekundach:
pozwala to uniknąć komplikacji przy przyjmowaniu kolejnych sakramentów.
- Kasiape
- Posty: 174
- Rejestracja: 24 paź 2007 00:00
witam Wszystkich
szukam właśnie informacji dotyczącej przyjęcia sakramentu chrztu przez dziecko adoptowane. Nasz synek NAPEWNO został ochrzczony więc drugi chrzest jest niemożliwy. Martwią mnie natomiast jego rodzice chrzestni czy jest możliwe aby byli oni z naszej rodziny a nie obcy ludzie KTÓRYCH NIE ZNA. No na niby tacy rodzice są nadawani przy sakramencie chrztu tylko dlaczego przez to ma być (w pewnym sensie) pokrzywdzony nasz synek?
szukam właśnie informacji dotyczącej przyjęcia sakramentu chrztu przez dziecko adoptowane. Nasz synek NAPEWNO został ochrzczony więc drugi chrzest jest niemożliwy. Martwią mnie natomiast jego rodzice chrzestni czy jest możliwe aby byli oni z naszej rodziny a nie obcy ludzie KTÓRYCH NIE ZNA. No na niby tacy rodzice są nadawani przy sakramencie chrztu tylko dlaczego przez to ma być (w pewnym sensie) pokrzywdzony nasz synek?
Droga do szczęścia jest ciemna i ciernista, ale rozświetla ją nadzieja.
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=565][img]http://zpo.ath.cx/b/565.png[/img][/url]
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=565][img]http://zpo.ath.cx/b/565.png[/img][/url]