CENTRUM MEDYCZNE MACIERZYŃSTWO W KRAKOWIE
Moderator: Moderatorzy gdzie się leczyć
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
Witaj rendes 1! Z całego serca gratuluję Ci upragninego maluszka
Obiema rękami podpisuję się pod tym, co napisałaś o panu doktorze Janeczko. Ja ufam mu w 100% i jestem pewna, że dzięki niemu i moje marzenie się spełni. Ja również rozmawiałam z kobietami w ciąży po in vitro w Macierzyństwie i argumentowanie, że nie ma tam ciąż, bo nikt na Bocianie nie pochwalił się tym jest dla mnie co najmniej śmieszne!
Isia10 Co u Ciebie? Kiedy zaczynasz stymulację?? Ja wybieram się jutro na USG sprawdzić, czy mój niepęknięty pęcherzyk dalej prawidłowo się wchłania, potem czekam na @ i zaczynam stymulację Gonalem. Jak wszystko będzie dobrze, to in vitro ok. 2 tygodnia lipca.
Kinusiu Wklejam Ci post o badaniu potrójnym nasienia. W nim znajdziesz adres, cenę, czas oczekiwania i inne cenne informacje. Można oczywiście wykonać samo genetyczne badanie nasienia. Moja koleżanka dostała takie skierowanie i z tego co pamiętam to koszt wynosił 360 zł.
/phpbbforum/viewtopic.php?t=16073
Obiema rękami podpisuję się pod tym, co napisałaś o panu doktorze Janeczko. Ja ufam mu w 100% i jestem pewna, że dzięki niemu i moje marzenie się spełni. Ja również rozmawiałam z kobietami w ciąży po in vitro w Macierzyństwie i argumentowanie, że nie ma tam ciąż, bo nikt na Bocianie nie pochwalił się tym jest dla mnie co najmniej śmieszne!
Isia10 Co u Ciebie? Kiedy zaczynasz stymulację?? Ja wybieram się jutro na USG sprawdzić, czy mój niepęknięty pęcherzyk dalej prawidłowo się wchłania, potem czekam na @ i zaczynam stymulację Gonalem. Jak wszystko będzie dobrze, to in vitro ok. 2 tygodnia lipca.
Kinusiu Wklejam Ci post o badaniu potrójnym nasienia. W nim znajdziesz adres, cenę, czas oczekiwania i inne cenne informacje. Można oczywiście wykonać samo genetyczne badanie nasienia. Moja koleżanka dostała takie skierowanie i z tego co pamiętam to koszt wynosił 360 zł.
/phpbbforum/viewtopic.php?t=16073
- isia10
- Posty: 46
- Rejestracja: 14 kwie 2004 00:00
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
buba2 Strasznie mi przykro, że się nie udało Czy będziesz jeszcze raz podchodzić, a jeśli tak to kiedy? Moja ciocia jest pielęgniarką na oddziale położniczym w Szwecji i na bieżąco przekazuje mi informacje ile kobiet przychodzi tam rodzić po in vitro. Niektóre kobiety zachodzą dopiero za 6 razem ale oni mają tam ten konfort, że państwo finansuje nieograniczoną liczbę podejść. Tylko pozazdrościć.
Isia10 Tyle dalej kosztuje in vitro ile napisała buba. Ja właśnie wróciłam załamana. Pęcherzyk nie dość, że przestał się wchłaniać, to zrobił się cystą i urósł. Jeszcze wybieram się na USG w czwartek ale kiepsko to widzę. Chyba będę jeszcze musiała poczekać.
Isia10 Tyle dalej kosztuje in vitro ile napisała buba. Ja właśnie wróciłam załamana. Pęcherzyk nie dość, że przestał się wchłaniać, to zrobił się cystą i urósł. Jeszcze wybieram się na USG w czwartek ale kiepsko to widzę. Chyba będę jeszcze musiała poczekać.
- buba2
- Posty: 425
- Rejestracja: 02 paź 2003 00:00
Bede podchodzic jeszcze raz, bo nie bardzo mam inne wyjscie.
Jak juz pisalam ostatnio mialam w maju wiec teraz 2-3 miesiace przerwy. Zastanawiam sie jedynie nad zmiana kliniki. Tu mi sie podobalo bo duzo taniej niz w innych klinikach , no i jest na miejscu. Slicznych lazienek i grajacej muzyczki nie potrzebuje i nie zamierzam za to placic, ale jesli sama technika jest tu gorsza to mysle ze za to warto zaplacic.
Tyle ze kto mi uczciwie powie ze lepiej gdzie indziej ??
Buba
Jak juz pisalam ostatnio mialam w maju wiec teraz 2-3 miesiace przerwy. Zastanawiam sie jedynie nad zmiana kliniki. Tu mi sie podobalo bo duzo taniej niz w innych klinikach , no i jest na miejscu. Slicznych lazienek i grajacej muzyczki nie potrzebuje i nie zamierzam za to placic, ale jesli sama technika jest tu gorsza to mysle ze za to warto zaplacic.
Tyle ze kto mi uczciwie powie ze lepiej gdzie indziej ??
Buba
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
Buba, jeżeli chodzi o samą technikę to procedura jest jak podejrzewam jedna. Jestem z wykształcenia genetykiem i na studiach wykonywaliśmy sporo hodowli in vitro, co prawda roślinnych ale zasada jest zbliżona (no i materiał mniej cenny!!). Natomiast z tego co pamiętam (niestety nie pracuję w zawodzie) to ważne były różne czynniki, min. warunki w laboratorium, a co do tego to żadna klinika, jak przypuszczam, nie da Ci 100% gwarancji, że wszystko będzie zawsze idealnie.
Ja jestem póki co zdecydowana na podejście tutaj do ivf.
Ja jestem póki co zdecydowana na podejście tutaj do ivf.
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00
Isiu Bardzo dziękuję za pamięć. Ja jestem właśnie po punkcji cysty na Ujastek, która nie chciała się jednak sama wchłonąć. Mam w związku z tym za sobą mały trening, bo sam zabieg przebiegał identycznie jak punkcja do in vitro, więc za ok. 2 tygodnie pójdę ponownie już na luzie, jako zaprawiona w boju! A po mnie dziewczyna miała punkcję, ale jej dobrze, już połowę drogi ma za sobą! Czekam teraz na @ i zaczynam stymulację.
A co u Ciebie? Czy @ przyszła? I który masz DC???
Pozdrawiam
A co u Ciebie? Czy @ przyszła? I który masz DC???
Pozdrawiam
- isia10
- Posty: 46
- Rejestracja: 14 kwie 2004 00:00
- Tofficzek
- Posty: 3964
- Rejestracja: 08 kwie 2004 00:00