ADOPCJA-WRESZCIE PODJĘLIŚMY DECYZJĘ
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 lut 2002 01:00
ADOPCJA-WRESZCIE PODJĘLIŚMY DECYZJĘ
Witam wszystkich. Po czterech latach leczenia w róznych miejscach, począwszy od klinik a kończąc na bioenergoterapii doszliśmy (właściwie to ja zdecydowałem się, żona była zdecydowana już dawno) do wniosku, że zaadoptujemy dziecko.
Mam w związku z tym pytanie do szanownych uzytkowników forum:
1. Na jaki ośrodek się zdecydować - mieszkamy w Skierniewicach a pracujemy w Warszawie? Co mozecie polecić, ośrodek w Wawie, Łodzi, może w innym mieście?
2. Czy istnieje szansa na adopcję dziecka nowonarodzonego - oboje z zoną jesteśmy przed 30 i chcielibyśmy zaadoptowac malutkie dziecko
pozdrawiam
Mam w związku z tym pytanie do szanownych uzytkowników forum:
1. Na jaki ośrodek się zdecydować - mieszkamy w Skierniewicach a pracujemy w Warszawie? Co mozecie polecić, ośrodek w Wawie, Łodzi, może w innym mieście?
2. Czy istnieje szansa na adopcję dziecka nowonarodzonego - oboje z zoną jesteśmy przed 30 i chcielibyśmy zaadoptowac malutkie dziecko
pozdrawiam
czekamy z Mikołajem od 05.06r
- monichniulek
- Posty: 998
- Rejestracja: 21 mar 2003 01:00
Gatuluję wyboru!
Polecam KOAO na Ratuszowej w W-wie.
Z tego co wiem najmłodsze dziecko jakie możecie "dostać" ma nie mniej niż 6 tygodni. Te 6 tygodni od urodzenia ma matka biologiczna na ewentualną zmianę decyzji o oddaniu dziecka do adopcji.
Polecam KOAO na Ratuszowej w W-wie.
Z tego co wiem najmłodsze dziecko jakie możecie "dostać" ma nie mniej niż 6 tygodni. Te 6 tygodni od urodzenia ma matka biologiczna na ewentualną zmianę decyzji o oddaniu dziecka do adopcji.
Pozdrawiam
Monika - mama Olgi (XI.2004) i Antka (V.2008)
Monika - mama Olgi (XI.2004) i Antka (V.2008)
- Reniq
- Posty: 461
- Rejestracja: 30 gru 2002 01:00
No i najwazniejsza decyzja za wami! Niestety nie moge wam polecic zadnego osrodka, bo sama jestem z Krakowa, ale moge wam powiedziec, ze jak najbardziej macie szanse na maluszka. My jestesmy juz po 30-stce, a od razu nam powiedzieli, ze beda nam maluszka doradzac.
Ciesze sie, ze napisales, bo tak malo mezczyzn sie udziela na tym watku (co nie znaczy, ze nie czytaja, patrz moj maz )
Jeszcze raz gratuluje decyzji i zycze szybkiego ladowania bociana!
Ciesze sie, ze napisales, bo tak malo mezczyzn sie udziela na tym watku (co nie znaczy, ze nie czytaja, patrz moj maz )
Jeszcze raz gratuluje decyzji i zycze szybkiego ladowania bociana!
[url=http://reniq.blox.pl]O naszym życiu[/url]
- viki30
- Posty: 271
- Rejestracja: 04 mar 2004 01:00
witaj staniakos :P
jeszcze 3 miesiące temu miałam takie same problemy jak ty , my z mężem oboje skończylimy już 30 lat , więc podejmując decyzję o adopcji jakoś tak naturalnie wyszło z nas , ze decydujemy się na dziecko 0-3 latka , a pani dyr.z ośrodka powiedziała , ze ludziom w naszym wieku proponują noworodki :P , z tego co nam mówiono na spotkaniach to wiem , że zazwyczaj gdy rodzice ukończą 40-ty rok życia to proponuje im się dziciątka nieco starsze( ale tez nie jest to sztywną regułą ) , chodzi poprostu o różnicę wieku pomiędzy dzieckiem , arodzicami
jeszcze raz gratuluję podjętej decyzji
jeszcze 3 miesiące temu miałam takie same problemy jak ty , my z mężem oboje skończylimy już 30 lat , więc podejmując decyzję o adopcji jakoś tak naturalnie wyszło z nas , ze decydujemy się na dziecko 0-3 latka , a pani dyr.z ośrodka powiedziała , ze ludziom w naszym wieku proponują noworodki :P , z tego co nam mówiono na spotkaniach to wiem , że zazwyczaj gdy rodzice ukończą 40-ty rok życia to proponuje im się dziciątka nieco starsze( ale tez nie jest to sztywną regułą ) , chodzi poprostu o różnicę wieku pomiędzy dzieckiem , arodzicami
jeszcze raz gratuluję podjętej decyzji
szczęśliwa mama Julii
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: 13 sie 2002 00:00
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
Witaj!
Gratuluję decyzji.
Polecam KOAO w Warszawie, ul Ratuszowa 5.
Jestem mamą adopcyjną właśnie takiego 6-tygodniowego szkraba. (To jest teraz to on ma ponad 3 miesiące, ale zobaczyłam go w 15 minut po tym jak mama biologiczna się go zrzekła w sądzie. Współpraca telefoniczna między pracownikami ośrodka jest ekstra!)
Gratuluję decyzji.
Polecam KOAO w Warszawie, ul Ratuszowa 5.
Jestem mamą adopcyjną właśnie takiego 6-tygodniowego szkraba. (To jest teraz to on ma ponad 3 miesiące, ale zobaczyłam go w 15 minut po tym jak mama biologiczna się go zrzekła w sądzie. Współpraca telefoniczna między pracownikami ośrodka jest ekstra!)
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
- kasiavirag
- Posty: 4121
- Rejestracja: 24 lip 2002 00:00
Noworodków do adopcji nie można proponować!
Kodeks mówi, że matka biologiczna NIE MOŻE wcześniej zrzec się dziecka niż po upływie 42 dni od dnia porodu. To, co niektóre ośrodki proponują to rodzina zastępcza do ukończenia przez dziecko tych 6 tygodni a potem adopcja. Tyle, że rodzina zastępcza (zgodnie z ustawą) ma obowiązek umożliwiać rodzinie biologicznej kontakty z dzieckiem. Również dane rodziny zastępczej są w pełni jawne rodzinie biologicznej (o ile ta, oczywiście się tym interesuje).
Tak więc niejako bycie rodziną zastępczą jest trochę ryzykowne, co nie znaczy, że nie może być wszystko ok.
Na bocianie są przypadki, gdy maluch był z rodzicami już jako czterodniowy noworodek. Sporawa o adopcję obyła się jednak dużo, dużo później
Powodzenia.
Kodeks mówi, że matka biologiczna NIE MOŻE wcześniej zrzec się dziecka niż po upływie 42 dni od dnia porodu. To, co niektóre ośrodki proponują to rodzina zastępcza do ukończenia przez dziecko tych 6 tygodni a potem adopcja. Tyle, że rodzina zastępcza (zgodnie z ustawą) ma obowiązek umożliwiać rodzinie biologicznej kontakty z dzieckiem. Również dane rodziny zastępczej są w pełni jawne rodzinie biologicznej (o ile ta, oczywiście się tym interesuje).
Tak więc niejako bycie rodziną zastępczą jest trochę ryzykowne, co nie znaczy, że nie może być wszystko ok.
Na bocianie są przypadki, gdy maluch był z rodzicami już jako czterodniowy noworodek. Sporawa o adopcję obyła się jednak dużo, dużo później
Powodzenia.
Kasia, mama (z)mieszana, ale się porobiło...
- Vill
- Posty: 1644
- Rejestracja: 20 paź 2003 00:00
miałam napisac Gratuluje decyzji..ale doszłam ze to zbyt patetycznie...hehe podjeliscie własciwą decyzję jeżeli wypłynęła ona z waszych serc...
Wybieraj ośrodek...intuicyjnie..co para to inny przykład adopcji...kwalifikacji..sądu..
ja nie kierowałam się opinią ludzi tylko...tym że mam niedaleko miejsca zamieszkania ..(jakies 800 metrów;)wiec prawie mieszkam w Ośrodku..heheh
Zrobicie jak czujecie
Pozdrawiam
Vill
Wybieraj ośrodek...intuicyjnie..co para to inny przykład adopcji...kwalifikacji..sądu..
ja nie kierowałam się opinią ludzi tylko...tym że mam niedaleko miejsca zamieszkania ..(jakies 800 metrów;)wiec prawie mieszkam w Ośrodku..heheh
Zrobicie jak czujecie
Pozdrawiam
Vill
-
- Posty: 45
- Rejestracja: 26 lut 2002 01:00
- korcia
- Posty: 360
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
Fantastycznie, że podjęliście taką decyzję. Trzymam za Was ooooogromne aby "ciża" była szybka i krótka
Mój ośrodek jest trochę za daleko więc nie będę proponować. No chyba, że chcecie zwiedzić Szczecin to zapraszam
Mój ośrodek jest trochę za daleko więc nie będę proponować. No chyba, że chcecie zwiedzić Szczecin to zapraszam
[url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&p=445903#445903]Nasze nowe pogaduchy[/url]
Mama wspaniałego synka :-)
Mama wspaniałego synka :-)
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
Kasiuvirag, Staniakos i wszyscy zainteresowani, a wlasnie, ze mozna, ale z zastrzezeniem, ze przez te okolo 6 tygodni od urodzenia sie dziecka, zostanie ustanowiona rodzina zastepcza- u nas we Wroclawiu rodzine ta ustanawia Starosta Powiatowy-do czasu zrzeczenia sie praw matki czy rodzicow biologicznych. Nie jest to od razu adopcja, ale po okresie ochronnym , tych okolo 6 tygodni (bo roznie to trwa w praktyce) i sprawie zrzeczeniowej biologicznych rodzicow, mozna natychmiast wystapic o adopcje. Oczywiscie jest tez pewne ryzyko (minimalizowane przez oao jak najbardziej tylko sie da), ale kto nie ryzykuje ten nie ma... Niestety takich oao jak nasze jest niewiele, ale jesli komus bardzo zalezy, to przyjedzie tutaj... Nasza Olenke widzielismy w szpitalu w 6 dobie zycia, a w 9 dobie zabieralismy ja ze szpitala do domu.
Chica i Chic- szczęśliwi rodzice Oleńki:-) (ur. 16.10.03r, z nami od 24.10.03r.):-) http://foto.onet.pl/0,18279706,710070,user.html
- Tacjana
- Posty: 51
- Rejestracja: 10 sty 2004 01:00
Gartuluję podjęcja decyzji
My z mężem też zdecydoealiśmy się po wielu latach leczenia na adopcję.
Życzę wam powodzenia i szybkiej drogi adopcyjnej.Żona powinna być z Ciebie dumna, że sam zacząłeś interesować się Ośrodkami Adopcyjnymi.
Jak widać w większości na Bocianie można spotkać dziewczyny, więc gratuluję odwagi.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
My z mężem też zdecydoealiśmy się po wielu latach leczenia na adopcję.
Życzę wam powodzenia i szybkiej drogi adopcyjnej.Żona powinna być z Ciebie dumna, że sam zacząłeś interesować się Ośrodkami Adopcyjnymi.
Jak widać w większości na Bocianie można spotkać dziewczyny, więc gratuluję odwagi.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Tacjana