Jankowski prowadzi przeciez kinikę leczenia niepłodności, wiem że zajmuje się in vitro. Natomiast to co i w jaki sposób robi przechodzi wszelkie mozliwe wyobrażenie. Dopiero teraz dotarło do mnie, że 4 inseminacje, które byly przez niego wykonywane są totalną porażką. Popełniał błędy w podstawowych rzeczach, np. dostawałm pregnyl lub choragon w ok. 10 min po inseminacji a zastrzyk był podawany przez 3-4 kolejnych dni. Poza tym stwierdził, że mam policykliczne jajniki (PCO) w momencie kiedy miałąm swoje pęcherzyki które dojrzewały i pękały (po CLO miałam 6 takich pęcherzyków). Diagnoza zatem była bezpodstawna a skończyło się to zabiegeim resekcji klinowej jajników. Jak się dowiedziałam jest to zabieg którego się praktycznie nie wykonuje, jedynie w ściśle określonych przypdkach. Zabieg ten doprowadził do tego, że w chwili obecnej jajniki traca swoją wydolność, rośnie pozio FSH i jest to proces nieodwracalny. Wniosek z tego taki, że każdy z najbliższych miesięcy jest na wagę złota, gdyż każde kolejne pęcherzyki są gorszej jakości. Do tego wszystkiego dodam że ma dopiero 25 lat a moja płodnośc kończy się w nieubłaganym tempie.
Piszę to wszystko dlatego, aby ustrzec wszystkich leczących się u Jankowskiego lub też tych którzy się do niego wybierają. Stracicie tylko masę pieniędzy i swoje zdrowie.
Jeżeli ktoś znalazł się w podobnej sytuacji do mojej proszę o kontakt.
ciekawe linki dodawane przez EDYŚ
LISTA LEKARZY PARTACZY
- KLIMEK Kraków
- KLIMEK
- JankowskiKraków
- Kieszkowski Gdynia
- Kretowicz