jaki najlepszy gin po poronieniu-Gdańsk

Archiwum forum "Poronienia"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
paula27
Posty: 23
Rejestracja: 26 paź 2003 00:00

jaki najlepszy gin po poronieniu-Gdańsk

Post autor: paula27 »

Szukam tego najlepszego- od razu wykluczam Doeringa :twisted: i Preisa :twisted: (bo oni prowadzili moja straconą ciążę)- lekarza w Gdańsku.
Jeśli któraś z Was może mi podac namiary na naprawdę dobrego czy godnego polecenia w Waszym przypadku gina w Gdańsku to bardzo proszę o informacje.
Bardzo mi na tym zależy :) .

Serdecznie pozdrawiam :) .
Awatar użytkownika
EB
Posty: 41
Rejestracja: 01 sty 2004 01:00

Post autor: EB »

Cześc
Chciałam Ci właśnie ci napisać , że poleciłabym Ci Praisa , ale ty go wykluczas. Możesz napisać coś o nim , bo ja do niego zaczęłam chodzić kontrolnie po moim lekarzu, który jest OK , ale nie ma takiego sprzętu jak Prais. Dobrzy lekazre przyjmują w Invikcie , ale nie powiem ci którzy , bo tam nie chodzę . Ja mam lekarza z Gdyni. Jak chcesz dam ci namiary . Napisz na priv.Pozdrawiam EB
Awatar użytkownika
butynka
Posty: 4
Rejestracja: 01 mar 2004 01:00

Post autor: butynka »

Moi Kochani,
właśnie,po długiej nieobecności na "bocianie" zajrzałam na te strony, żeby ustalić dobrych lekarzy z Gdańska. Przeczytałam od Was o Doeringu i Praisie. U tego pierwszego bylam tylko na USG, ale jak leżalam w Akademii po drugim poronieniu, to dziewczyny,które leżały ze mną odradzały mi go. Podobno jest tylko dobry w czytaniu USG, a poza tym to " masówka", a do tego trzeba mieć mase pieniędzy, żeby sie u niego leczyć. Chodziłam do dr Smutka. Sympatyczny(drogi), ale tak na prawdę nie wie nic o problemach z ciąża. On mnie wysłał do dr Wójcika, a ten wysłał mnie na oddział do Akademii, żeby zrobić szereg badań. Tyle, że teraz Akademia nie przyjmuje, więc najwcześniej przyjmą mnie w październiku( do tego czasu chce być znowu w ciąży, tym razem udanej). Ktoś mi mówił,że powinnam chodzić do lekarza z ul.Klinicznej, bo to specjaliści. Poszłam do dr Boćkowskiego. Pomógł. Zaszłam w ciąże dzięki Parlodelowi, bo miałam wysoka prolaktyne. Brałam Duphaston, żeby mieć owulacje. Jak zaszłam, dalej go brałam, ale nic nie pomogło. Boćkowski był ok, ale miałam wrażenie, że mimo wszystko, przy mojej sytuacji, za bardzo luzacki. Przede wszystkim przestrzegam wszystkie Panie przed panią dr Machowicz. Niedouczona ignorantka. Gdybym nie zaufała własnej intuicji i nie zrezygnowała z niej, dalej starałabym sie usilnie o dziecko nawet nie wiedząc,ze mogę nie mieć owulacji, pomijając, że badania hormonalne i immunologiczne po drugim poronieniu są wskazane. Słyszłam dobre opinie o dr Gościniaku. Nie pójde do niego z czysto subiektywnego powodu - to on łyżeczkował mnie dwa razy, więc mam złe skojarzenia. Co nie znaczy, ze nie jest fachowcem. Po dr Machowicz byłam nieufna co do kobiet-ginekologów. Z polecenia przyjaciółki wybrałam sie jednak do pani dr Kardzis. Jeszcze nie jestem w ciąży, ale słyszłam,że dużo kobiet w ciągu roku,od pierwszej wizyty u niej, urodziło zdrowe maleństwa. Teraz przechodze liczne badania, zalecone właśnie przez tą panią doktor. I wierzę,że sie uda.Ona od razu nie mydlila mi oczu,że "wszystko jest ok, bo do trzech razy sztuka". Powiedziała, że trzeba zrobić badanie: takie, takie i takie i dopiero wtedy będziemy sie cieszyć lub martwić. Ale przynajmniej czuje, że mnie nie olewają. I wcale nie uważa, ze trzeba robić multum badań. Na razie tylko te najważnejsze, a potem zobaczymy co dalej.
Kochane, napiszcie czy znacie jakiś specjalistów z Gdańska. Czy wiecie coś o pani dr Kardzis. Czekam na ciąże, na dziecko. Jak Wam wszystkim jest mi coraz trudniej. Ostatnio poronilam w styczniu, ale nie moge sie już doczekać ciąży. Radosnej, udanej ciąży. Czy to jest mozliwe? Czy jakiś lekarz jest nam w stanie pomóc? Przechodziałam już zalamanie nerwowe, brak wiary, ze się uda, ale nie chcę tak żyć. Chcę wierzyć. Dajcie znać, jeśli znacie lekarza z Gdańska, który czyni w tej sprawie "cuda". Buziaczki. Pozdrawiam i trzymam za Was wszystkich kciuki.
soniuszka
Posty: 77
Rejestracja: 20 sie 2003 00:00

Post autor: soniuszka »

Witaj Butynko,
widzę, że obie miałyśmy przeboje z Panią (powiedzmy) doktor Machowicz.
Straciłam u niej trzy lata bezskutecznie próbując ją naprowadzić na endometriozę.Twierdziła, że taka "moja uroda", a wszystko przejdzie po urodzeniu dziecka, ale problem był w tym, e w ciążę zajśc nadal nie mogłam. Zmieniłam lekarza, udałam się do sławy profesorskiej. Cóż oprócz tego, że faktycznie zdiagnozował rozległą endometriozę, przeszłam laparoskopię, miałam stymulację clo, ( bez monitoringu i usg!!!!!), straciłam następne dwa lata.
W zeszłym roku za namową dziewczyn z Boćka poszłam do Invicty, i zaszłam naturalnie w ciążę. Bez pomocy. Jednak nie zakończyła się szczęśliwie, niestety...
Co do dr Boćkowskiego, cóż ja uzyskałam od niego pomoc, bardzo dużą przed, w trakcie i po poronieniu. Nie mogę powiedzieć na niego ani jednego złego słowa, wręcz przeciwnie. A teraz wracam do lekarza u którego " zaszłam". Zobaczymy jak będzie. Wiem na pewno, nie odejdę z Invicty do następnego " wspaniałego", "cudownego" czy polecanego lekarza. Tutaj mam specjalistyczną opiekę i szczerze mówiąc mam dość tułania się po gabinetach i nabijania (dużej) kasy nie wiadomo komu.
Pozdrawiam Ciebie serdecznie
Awatar użytkownika
butynka
Posty: 4
Rejestracja: 01 mar 2004 01:00

Post autor: butynka »

Witaj Soniuszko,
mam do Ciebie pytanie o adres Invictry i nazwisko lekarza,którego moglabyś mi polecić. Jak już pisałam, teraz leczę się u dr Kardzis i jak na razie jestem zadowolona (o ile można być zadowolonym z wiecznych badań i braku ciąży), ale czuję, że sie mną zajęła profesjonalnie. Może jednak jest lekarz specjalista, do którego mogłabym pójść, żeby się skonsultować, bo to bardzo istotne.
A co do Machowicz, to zastanawiam się, czy nie powinno się ostrzec przed nią innych kobiet w bardziej drastyczny sposób. Na przykład nasłać na nią prasę. Siedzi za biurkiem, bierze pieniądze i kompletnie nie leczy, tylko wygląda. Jak pomyślę o niej, to mnie trzesie, bo też zmarnowałam u niej mnóstwo czasu (pominę pieniądze). Dziewczyny, wystrzegajcie się tej kobiety!!!
Pozdrawiam gorąco i czekam na jakieś wiadomości olekarzach z Gdańska!
Awatar użytkownika
EB
Posty: 41
Rejestracja: 01 sty 2004 01:00

Post autor: EB »

Cześć
Ja jestem po 3 poronienich , 2 ciaze biochemiczne , a jedna akonczona zabiegiem w 9 tyg. Przyczyna zaśniad. Leczę się u lekarza z Akademi dr. Grzybowskiego. jest to sensowny lekarz i na wiele pytan potrafi odpowiedziec. Wcześniej chodziłam do Praisa i go nie polecam. Chciał mnioe faszerować wszystkim nie robiąc rzadnych badań. Dobre wieści słyszałam o Wójciku . Ciężko znaleść dobrego lekarza, ale mam nadzieję , że Ci się uda.
Pozdrawiam EB
Awatar użytkownika
marcin1
Posty: 1
Rejestracja: 23 sie 2004 00:00

Post autor: marcin1 »

Witam,
polecam dr Dariusza Wydrę ze Szpitala Klinicznego. Posiada też swój gabinet w Madisonie na 3 piętrze (winda od parkingu). Niedługo będzie tam jakiś zakład opieki medycznej.
Leczy się u niego moja żona. Dr Wydra jest także endokrynologiem - także nie trzeba chodzić po różnych lekarzach.
Polecam akurat jego, ponieważ po poronieniach oprócz fizycznej strony potrafił się zaopiekować także zdrowiem psychicznym żony.

PS. Wizyta w gabinecie - 80 zł.

Pozdrawiam
Marcin
soniuszka
Posty: 77
Rejestracja: 20 sie 2003 00:00

Post autor: soniuszka »

Witam,
ten "zakład opieki medycznej", to będzie właśnie Invicta .
Awatar użytkownika
klaudigro
Posty: 1
Rejestracja: 24 lip 2008 00:00

Post autor: klaudigro »

dokładnego adresu INVICTY nie znam ale polecam pracującą tam dr Annę Sepioło.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Poronienia”