WIEK !!!-ZBYT MŁODA NA ADOPCJĘ
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- delicja26
- Posty: 815
- Rejestracja: 23 kwie 2003 00:00
WIEK !!!-ZBYT MŁODA NA ADOPCJĘ
Chciałabym się dowiedzieć na temat Waszego wieku w momencie gdy zaczeliście się starać o adopcję, bo dziś spotkałam się z opinią, że jestem na to stanowczo za młoda a do Ośrodka powinni wstęp mieć tylko ci, którzy skończyli 30 lat :!:
Napiszcie proszę co o tym myślicie. Ja nie czuję żebym była zbyt młoda na decyzję o dziecku, a właściwie adopcji (bo o to głównie chodziło). Całym sercem czekam na malucha i jest to bbb przemyślana decyzja :!:Czy jest ktoś kto uważa podobnie jak mój dzisiejszy rozmówca??
Jestem nieco zniesmaczona tym incydentem, ale może się mylę??
Pozdrawiam, " za młoda na adopcję "
Napiszcie proszę co o tym myślicie. Ja nie czuję żebym była zbyt młoda na decyzję o dziecku, a właściwie adopcji (bo o to głównie chodziło). Całym sercem czekam na malucha i jest to bbb przemyślana decyzja :!:Czy jest ktoś kto uważa podobnie jak mój dzisiejszy rozmówca??
Jestem nieco zniesmaczona tym incydentem, ale może się mylę??
Pozdrawiam, " za młoda na adopcję "
Szczęśliwa mama Milusi (3 latka) i Jasieńka (1, 5 roczku) ;-)
- kinas
- Posty: 150
- Rejestracja: 26 wrz 2003 00:00
Jak można oceniać kogoś po wieku czy będzie dobrym rodzicem : Przecież decyzja o adopcji zawsze jest przemyślana. Ja mam 29 lat nie uważam abym była zbyt młoda aby zostać matka. Wręcz przeciwnie ostatnio zaczęłam twierdzić że latka mi uciekają. Dziwna granica 30 lat, jakby dojrzałośc ludzka zaczynała sie w tym wieku. Masz racje też jestem zniesmaczona ....
Pozdrawiam :cmok: Sylwia
Pozdrawiam :cmok: Sylwia
-
- Posty: 2258
- Rejestracja: 16 lis 2002 01:00
U nas w osrodku niby nie bylo zadnych okreslen wiekowych w stosunku do rodzicw, ale w naszej grupie wiekszosc byla kolo 28-30lat. Ale byli tez 25-26, a rowniez starsi- 35-37 lat. Jedna para nie zostala zakwalifikowana miedzy innymi z powodu zbyt mlodego wieku (25-26lat), ale powiedziano im, ze moga wrocic jak beda starsi. Z tym, ze chodzilo im o rodzinny dom dziecka, wiec sie nie dziwie, ze wymagania wiekowe byly troche wyzsze. Ja mialam 28 lat kiedy zaczelismy starania o adopcje. mysle, ze nie jest to najwazniejsze i bardzo przestrzegane kryterium. Wazniejszy jest staz malzenski. pozdrawiam Cie serdecznie i trzymam kciuki!!!
Chica i Chic- szczęśliwi rodzice Oleńki:-) (ur. 16.10.03r, z nami od 24.10.03r.):-) http://foto.onet.pl/0,18279706,710070,user.html
- kasienka
- Posty: 2418
- Rejestracja: 16 kwie 2003 00:00
Ja 2 tygodnie temu skonczylam 28 lat (mąż ma 33) i nikt nam w żadnym Ośrodku nie powiedział że jesteśmy za młodzi. Panie w OAO w Czestochowie stwierdziły nawet, że to lepiej że jesteśmy młodzi - dziecko będzie miało młodych rodziców
Zauważyłam, że ostatnio co raz wiecęj jest przypadków, że ośrodki mają dziwne wymagania, bądź "coś im nie pasuje". Myślę, że to kwestia tego iż rodzi się mało dzieci, a co raz wiecej par decyduje się na adopcję. Może Ośrodki chcą sprawdzić naszą determinację ???
Delicjo myślę, że warto odwiedzić kilka ośrodków w okolicy, może nie każdy ma takie wymagania??? Albo spróbować powalczyć w tym.
Zauważyłam, że ostatnio co raz wiecęj jest przypadków, że ośrodki mają dziwne wymagania, bądź "coś im nie pasuje". Myślę, że to kwestia tego iż rodzi się mało dzieci, a co raz wiecej par decyduje się na adopcję. Może Ośrodki chcą sprawdzić naszą determinację ???
Delicjo myślę, że warto odwiedzić kilka ośrodków w okolicy, może nie każdy ma takie wymagania??? Albo spróbować powalczyć w tym.
Kasia - mama Oleńki:)
- delicja26
- Posty: 815
- Rejestracja: 23 kwie 2003 00:00
-
- Posty: 10956
- Rejestracja: 08 gru 2002 01:00
- kasienka
- Posty: 2418
- Rejestracja: 16 kwie 2003 00:00
A mam takie pytanie, czy ta osoba ma dzieci i jesli tak to ile miala lat jak zostala rodzicem???
Mysle ze jesli dorosło sie do roli matki czy ojca to wiek nie ma znaczenia.
A poza tym, myslę, że nie ma sensu, aż tak bardzo przejmować się opinią innych. Robicie to dla siebie, stwierdziliście, że nadszedł już właściwy czas i bardzo dobrze
Życzę powodzenia
i trzymam za szybkie rozwiązanie.
Mysle ze jesli dorosło sie do roli matki czy ojca to wiek nie ma znaczenia.
A poza tym, myslę, że nie ma sensu, aż tak bardzo przejmować się opinią innych. Robicie to dla siebie, stwierdziliście, że nadszedł już właściwy czas i bardzo dobrze
Życzę powodzenia
i trzymam za szybkie rozwiązanie.
Kasia - mama Oleńki:)
- kala
- Posty: 2262
- Rejestracja: 15 kwie 2003 00:00
No to my chyba jesteśmy najmłodszymi rodzicami adopcyjnymi . W chwili starania się o adopcję ja miałam 24 lata a mój mąż- Abigor 23 lata, a po ślubie byliśmy 1,5 roku :!:
Wojtusia doczekaliśmu się po roku czyli ja miałam 25, a Abigor 24 staż małżeński 2,5.
Nie uważam, żebysmy byli za młodzi na rodziców. To był naprawdę dobry moment i gdybyśmy mieli dzieci w konwencjonalny sposób to też w tym momencie. To był nasz czas i od ponad roku jesteśmy bardzo szczęśliwą rodziną :P .
Mój mąż-Abigor słusznie mi tu powiedział, że przecież mówi si, że kobieta powinna pierwsze dziecko urodzić przed trzydziestką :P , a mi na studiach m owiono że nawet przed 25 rokiem życia. Więc u nas wszystko gra i czekamy na drugoe maleństwo :P
Dodam,tylko, że w państwowym OA potraktowano nas bardzo niemiło w katolockim byliśmy ich najmłodszą para, ale nie robili nam problemów.
Wojtusia doczekaliśmu się po roku czyli ja miałam 25, a Abigor 24 staż małżeński 2,5.
Nie uważam, żebysmy byli za młodzi na rodziców. To był naprawdę dobry moment i gdybyśmy mieli dzieci w konwencjonalny sposób to też w tym momencie. To był nasz czas i od ponad roku jesteśmy bardzo szczęśliwą rodziną :P .
Mój mąż-Abigor słusznie mi tu powiedział, że przecież mówi si, że kobieta powinna pierwsze dziecko urodzić przed trzydziestką :P , a mi na studiach m owiono że nawet przed 25 rokiem życia. Więc u nas wszystko gra i czekamy na drugoe maleństwo :P
Dodam,tylko, że w państwowym OA potraktowano nas bardzo niemiło w katolockim byliśmy ich najmłodszą para, ale nie robili nam problemów.
Marzenia się spełniają: Wojtek (2002) i Inga (2004)
- ksieciu
- Posty: 1897
- Rejestracja: 21 sty 2003 01:00
Delicjo, my jak zgłosiliśmy się do ośrodka mialam skończone 26 lat (i kilkanaście dni) teraz kilka dni temu skończyłam 27 lat a Adaś jest już z nami od trzech m-cy. Mój małżonek ma 31 lat a nasz staż małżeński to 7,5 roku.
Więc niech nikt ci nie wmówi, że musisz czekać aż skończysz magiczne 30 lat, komuś chyba pomyliły się pojęcia (potoczne stwierdzenie, ze pierwsze dziecko powinno urodzić się przed 30-stką) Jest dużo par, które wykorzystały wszystkie dostępne środki na posiadanie dzieci (lub ich światopogląd nie pozwala na korzystanie z innych metod niż naturalne poczęcie) i są ze sobą na tyle długo, że ich gotowość na przyjęcie małego człowieczka do rodziny jest niezaprzeczalna. Jeśli tak to czujecie, to w ogóle nie słuchaj takich rad znajomych.
Pozdrawiam Aga.
Więc niech nikt ci nie wmówi, że musisz czekać aż skończysz magiczne 30 lat, komuś chyba pomyliły się pojęcia (potoczne stwierdzenie, ze pierwsze dziecko powinno urodzić się przed 30-stką) Jest dużo par, które wykorzystały wszystkie dostępne środki na posiadanie dzieci (lub ich światopogląd nie pozwala na korzystanie z innych metod niż naturalne poczęcie) i są ze sobą na tyle długo, że ich gotowość na przyjęcie małego człowieczka do rodziny jest niezaprzeczalna. Jeśli tak to czujecie, to w ogóle nie słuchaj takich rad znajomych.
Pozdrawiam Aga.
- Ania71
- Posty: 1194
- Rejestracja: 02 lip 2002 00:00