10 latek problemy wychowawcze
: 23 paź 2018 10:46
Dzień dobry,
w wieku 2,5l adoptowaliśmy syna będącego synem dziewczyny, która również przebywała w tej placówce. W wieku 2l pozostawiła go - po skończeniu 18 lat.
Z synem są różne problemy - to typ buntownika
Ale do meritum.
Syn nie stosuje się do żadnych zasad. Mówimy mu już od wielu lat i nic. W szkole to samo.
Dokucza dzieciom i je zaczepia (mimo, że jest lubiany). W domu dokucza psu - tylko zwraca uwagę czy nie patrzymy (może czasami z 10 razy dziennie). I mimo naszych próśb za chwilę robi to samo. Żadne nagrody (nawet te atrakcyjne) nie sprawiają, że się kontroluje, to samo z karami.
W szkole to samo - nie słucha co mówią nauczyciel (traktuje ich jak powietrze).
W domu są pewne zasady i obowiązki np. zrobienie łóżka, umycie zębów, zakręcanie pasty do zębów itd. - codziennie trzeba mu to przypominać.
Tak samo siadanie na krześle - ma zakaz podwijania nóg (poradnia wad postawy), za każdym razem podwija i trzeba zwracać mu uwagę, gdzie się buntuje.
Czasami "ucieka" gdy coś do niego mówimy co mu się nie podoba i to w dziwny sposób: na kolanach idzie do swojego pokoju jak 2 latek.
Jak do niego trafić? Może to jakaś choroba?
w wieku 2,5l adoptowaliśmy syna będącego synem dziewczyny, która również przebywała w tej placówce. W wieku 2l pozostawiła go - po skończeniu 18 lat.
Z synem są różne problemy - to typ buntownika
Ale do meritum.
Syn nie stosuje się do żadnych zasad. Mówimy mu już od wielu lat i nic. W szkole to samo.
Dokucza dzieciom i je zaczepia (mimo, że jest lubiany). W domu dokucza psu - tylko zwraca uwagę czy nie patrzymy (może czasami z 10 razy dziennie). I mimo naszych próśb za chwilę robi to samo. Żadne nagrody (nawet te atrakcyjne) nie sprawiają, że się kontroluje, to samo z karami.
W szkole to samo - nie słucha co mówią nauczyciel (traktuje ich jak powietrze).
W domu są pewne zasady i obowiązki np. zrobienie łóżka, umycie zębów, zakręcanie pasty do zębów itd. - codziennie trzeba mu to przypominać.
Tak samo siadanie na krześle - ma zakaz podwijania nóg (poradnia wad postawy), za każdym razem podwija i trzeba zwracać mu uwagę, gdzie się buntuje.
Czasami "ucieka" gdy coś do niego mówimy co mu się nie podoba i to w dziwny sposób: na kolanach idzie do swojego pokoju jak 2 latek.
Jak do niego trafić? Może to jakaś choroba?