Great Hero i ........
: 06 lip 2004 00:07
Tak wlasnie matka biologiczna dala na imie naszemu synkowi, ktory urodzil sie 28 maja 04 w Seulu. Wkrotce sie dowiem jak dokladnie pisze sie to i wymawia po koreansku, ale teraz po prostu sie ciesze, bardzo, bardzo
Tak trudno zagladac na bocka kiedy kolejni rodzice dziela sie swoim szczesciem, a u nas ciagle nic. Tak trudno czekac kilka lat...
Dzis przed 21.00 zadzwonil telefon, odebral maz, rozmawial dlugo, a pozniej przyszedl do mnie i powiedzial wlasnie to : "mamy syna". Radosc przez lzy...
Za kilka dni dostaniemy jego zdjecie z opisem i wynikami badan. Pozniej regularnie co miesiac bedziemy dostawac informacje o jego zdrowiu. Przez caly ten czas bedzie w rodzinie zastepczej ktora wspaniale sie nim zajmuje i przygotowuje go do spotkania z nami. Mam nadzieje ze bedziemy tulic nasze malenstwo w ramionach za 2 do 6-ciu miesiecy.
jejku, zycie jest cudowne
ewa/helka
Tak trudno zagladac na bocka kiedy kolejni rodzice dziela sie swoim szczesciem, a u nas ciagle nic. Tak trudno czekac kilka lat...
Dzis przed 21.00 zadzwonil telefon, odebral maz, rozmawial dlugo, a pozniej przyszedl do mnie i powiedzial wlasnie to : "mamy syna". Radosc przez lzy...
Za kilka dni dostaniemy jego zdjecie z opisem i wynikami badan. Pozniej regularnie co miesiac bedziemy dostawac informacje o jego zdrowiu. Przez caly ten czas bedzie w rodzinie zastepczej ktora wspaniale sie nim zajmuje i przygotowuje go do spotkania z nami. Mam nadzieje ze bedziemy tulic nasze malenstwo w ramionach za 2 do 6-ciu miesiecy.
jejku, zycie jest cudowne
ewa/helka