CZEKANIE NA :telefon:

Archiwum forum "Moja adopcyjna droga"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Jak długoczekaliście na telefon (od dnia kwalifikacji lub zakończenia szkolenia - w zależności co było później)

do tygodnia
8
9%
do miesiąca
13
15%
do trzech miesięcy
21
24%
do pół roku
12
14%
do roku
16
18%
więcej
17
20%
 
Liczba głosów: 87

Dorunia
Posty: 9255
Rejestracja: 04 kwie 2002 00:00

Post autor: Dorunia »

Jak z cierpliwością??
Dziś dla nas ten niepokój, czekanie, tęsknota wydaje się tak odległe.
Daniel, Adaś i Lena - pełnia szczęścia!
Awatar użytkownika
Karolinkan
Posty: 52
Rejestracja: 22 maja 2003 00:00

Post autor: Karolinkan »

Witam. My też czekamy (od początku czerwca). Oczywiscie mimo wielu zajęć czas się strasznie wydłużył.... Zakupów jeszcze nie odważyliśmy się robić (bo nie wiemy w jakim wieku będzie dzidziuś). Czas sobie osładzam oglądając na necie różne akcesoria dla dzieci:) Dziwne uczucie: niby jestem w ciąży, ale nie wiadomo kiedy się skończy...... Oby jak najszybciej. Ja oczywiście nie wytrzymuję i dzwonię co jakiś czas do ośrodka, gdzie cierpliwie mi tłumaczą , że trzeba dalej czekać. Pozdrawiam wszystkich wypatrujących swojego szczęścia.
Awatar użytkownika
JMW
Posty: 335
Rejestracja: 08 maja 2006 00:00

Post autor: JMW »

Witam,
Ja jeszcze nie mam takiego dylematu - czekanie po kwalifikacji. Na razie nie mogę sie doczekac na kurs ( jakoś w przyszłym roku) a "własciwe" oczekiwanie to jeszcze hoho.... A na szkolenie czeka mi się baardzo powoli. Braaadzo. W oczekiwaniu na kurs też staram sie czymś konkretnym zająć,zeby przeczekać. Więc tak - joga 2x w tygodniu, basen min. 1x w tygodniu, Włoski -1x w tygodniu a i jeszcze szukam zajęć. Najgorzej jest zmusić sie do pracy w pracy, gdy ma sie opcję - zrobie to jutro! Te wszystkie zajęcia trochę pomagają ale chciałoby sie jakichś konkretow - choćby Kursu, aby mieć poczucie że zbliżamy sie do tego wielkiego dnia! A ja nawet nie mam odwagi na jakieś dzieciowe zakupy - no bo po co teraz! Poza tym chyba bym zwariowała oglądając codziennie np. urządzony pokoik. Na to przyjdzie czas, wiem. Tylko Kiedy!!????
Awatar użytkownika
malgosik
Posty: 5259
Rejestracja: 13 sty 2002 01:00

Post autor: malgosik »

Dorunia pisze:Jak z cierpliwością??
Dziś dla nas ten niepokój, czekanie, tęsknota wydaje się tak odległe.
doruniu, sama wiesz jak sie czeka. po dwoch lata czlowieka trafia szlag. :evil: i rozne glupie mysli przychodza w miedzyczasie.
malgosik- mama
NIKI ( 11. 2002) i
TUSI (11. 2007)
agataka26
Posty: 3281
Rejestracja: 10 sie 2003 00:00

Post autor: agataka26 »

Czekanie jest straaaszne...
Człowiek głupieje dosłownie.
Dopóki czeka się "normalnie" tzn nie minął jeszcze "średni" czas oczekiwania jest w porządku, ale jak ten czas minie i ma się świadomość, że inne pary mają już dzieci... i to pary, które miały kwalifikację później... jest coraz gorzej...
Szukanie "talizmanów" "znaków" "intuicja" mycie okien, sprawdzanie czy telefon aby działa, dzwonienie do OAO raz w tygodniu... żeby tylko zadzwonił...
Kto tego nie przeżył nie zrozumie...

Ale jak zadzwoni... to każdy powie, że warto było czekać każdą chwilę, bo dziecko jest najwspanialsze, jedyne i wyjątkowe, wyczekane i nasze :)

A z czekaniem radzić sobie można różnie...
Mi bardzo pomogło allegro, przeglądanie, kupowanie, czekanie na przesyłkę. Pranie ubranek, gromadzenie sprzętów. Bezcenne też były rozmowy z pedagogiem z OAO, bardzo bardzo dziękuję Pani Dorocie :cmok: za cierpliwość, wysłuchiwanie mnie i długie nocne rozmowy na gg :)
Dobre matki od złych odróżnia nie to, że nie popełniają błędów, lecz to co z tymi błędami robią.
http://diabelskimlyn.blox.pl/html
Awatar użytkownika
Karolinkan
Posty: 52
Rejestracja: 22 maja 2003 00:00

Post autor: Karolinkan »

Doczekaliśmy się !!!! Wczoraj zadzownił telefon (do mojego śpiącego rano męża) i jest nasza malutka dzieczynka!! ma 3 tygodnie. Prawdopodobnie dziś lub jutro jedziemy ja zobaczyć, a może także zabrać do domku.... Wczoraj mieliśmy szał zakupów, bo nic nie miałam oprócz kocyka i ręcznika, które okazały się dużo za duże (poczekają). Dziś będziemy skręcać łóżeczko i przestawać meble.Nie mogę sie doczekać. dziś nie spałam prawie i od 4 sprzątam i gotuję itp...
Awatar użytkownika
marycha
Posty: 1212
Rejestracja: 06 kwie 2004 00:00

Post autor: marycha »

Karolinkan, :flowers: G R A T U L A C J E :flowers:

Ale macie kocioł teraz :draai: :happy: .......zazdroszczę :oops:

A może by tak trzecie....
Dobrze że mój mąż tego nie czyta :hihi:
mama Kasi (2001) i Michała (2003)
agataka26
Posty: 3281
Rejestracja: 10 sie 2003 00:00

Post autor: agataka26 »

Karolinkan GRATULACJE teraz życie nabierze kolorów :)

Marycha to do dzieła :)
Dobre matki od złych odróżnia nie to, że nie popełniają błędów, lecz to co z tymi błędami robią.
http://diabelskimlyn.blox.pl/html
Awatar użytkownika
Karolinkan
Posty: 52
Rejestracja: 22 maja 2003 00:00

Post autor: Karolinkan »

Dzięki za gratulację :)
Jesteśmy w ferworze zakupów i kończenia spraw zawodowych (ja). Jutro spotkamy naszą malutką dzieczynkę. Nie śpię z wrażenia odkąd się dowiedzieliśmy o małej tj. od poniedziałku. Dziś pewnie też nie dam rady.
A wszyscy mówią żeby spać na zapas...
W przyszłym tygodniu mała będzie w domku. Kolorowe łóżeczko czeka...
i stęsknieni rodzice :) :) :)
Awatar użytkownika
Gość

Post autor: Gość »

Karolinkan pisze: Jesteśmy w ferworze zakupów i kończenia spraw zawodowych (ja). ... Nie śpię z wrażenia odkąd się dowiedzieliśmy o małej tj. od poniedziałku. Dziś pewnie też nie dam rady.
A wszyscy mówią żeby spać na zapas...
Oj coś na ten temat wiem!!!
Pozdrawiam!!!
Awatar użytkownika
Karolinkan
Posty: 52
Rejestracja: 22 maja 2003 00:00

Post autor: Karolinkan »

Dziś spotkaliśmy się z małą i jesteśmy zakochani po uszy :love: :love: :love: Nie mogliśmy się z nią rozstać. Na cały weenkend do niej jedziemy, a w przyszłym tygodniu zabieramy ją jak najszybciej się da. Jest cudowna, kochana. grzeczniutka i słodka i wyczekana. Byle do kolejnego spotkania....

Teraz piszę ja, czyli pan małżonek ww. a od dzisiaj również tato.. :D
Powiem tylko tyle, że dziecina jest naprawdę niesamowita.. pomijam, że ładna fajniutka, kochana itd.. bo jest.. ale to chyba najgrzeczniejszy i najbardziej bezproblemowy niemowlak jakiego widziałem.. póki co.. :lol: koniec końców można się w niej zakochać.. z wielu powodów..
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
waw
Posty: 1220
Rejestracja: 28 kwie 2004 00:00

Post autor: waw »

Karolinkan, wieeeelkie gatulacje!!!
Super wiadomości :D
[url=http://zpo.ath.cx/zp/i.php?ik=22][img]http://zpo.ath.cx/b/22.png[/img][/url]
[url=http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=35975]Wielki Mały Człowiek[/url]
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Moja adopcyjna droga”