DZIECI poszukują RODZICÓW!!!

Archiwum forum "Adopcyjne dylematy"

Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa

Zablokowany
Awatar użytkownika
jabuba
Posty: 243
Rejestracja: 05 sty 2006 01:00

Post autor: jabuba »

Deliza - dzięki za poprawienie adresu.

Przypominam o Bartku:

Bartek czeka na rodziców
http://www.tygodnikpodhalanski.pl/modul ... ge&pid=179
Awatar użytkownika
kiwinka
Posty: 171
Rejestracja: 01 sty 2005 01:00

Post autor: kiwinka »

ośrodkami adopcyjnymi w zakresie przysposobienia zagranicznego są wyłącznie ośrodki:

a. Publiczny Ośrodek Adopcyjno – Opiekuńczy
Ul. Nowogrodzka 75
Warszawa
Tel: (0-22) 621-10-75. 622-03-71
b. Katolicki Ośrodek Adopcyjno – Opiekuńczy
Ul. Ratuszowa 5
Warszawa
Tel: (0-22) 818-54-30
c. Krajowy Ośrodek Adopcyjno – Opiekuńczy TPD
Ul. Krakowskie Przedmieście 6.
Warszawa
Tel: (0-22) 435-46-88



natomiast my rozmawialiśmy z :

Ośrodek Adopcyjno Opiekuńczy w Płocku

ul. 21 Stycznia 7, 09-400 Płock

Telefon: 24-3659227,3667250
tam są dokumenty małego
"Dziecko chce być dobre.Jeśli nie umie- naucz.
Jeśli nie wie- wytłumacz.Jeśli nie może- pomóż" J.Korczak
Awatar użytkownika
Dobrotka
Posty: 152
Rejestracja: 27 lis 2005 01:00

Post autor: Dobrotka »

Witaj, czytam, że rozmawialiście w Płocku? Zastanawiam się, czy są jakieś efekty?
Pytam, bo mam nie najlepsze doświadczenia. Stąd moje zastanowienie......
-warto było czekać 11 lat na Ciebie kruszynko Ty Moja -
-od 08.05.06r. jest nas czworo, Kasiu witaj w domku!!!!
Awatar użytkownika
Agna
Posty: 3013
Rejestracja: 21 lut 2002 01:00

Post autor: Agna »

Katolicki Ośrodek Adopcyjny w Warszawie znajduje się już spowrotem na ul. Grochowskiej

Adres: ul. Grochowska 194/196
04-357 Warszawa
Telefon: (22) 818-53-37
Fax: (22) 618-92-45
Kierownik: Zofia Dłutek
E-mail: [email protected]
Strona WWW: http://www.adopcja.org
Mama Jasia :), Małgosi :), Szymka :) i Martusi :)
www.agna01.neostrada.pl
[url=http://www.zielona.poczekalnia.prv.pl][img]http://193.243.146.13/astley/bar.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
hanula
Posty: 3037
Rejestracja: 14 lip 2004 00:00

Post autor: hanula »

Publiczny Ośrodek Adopcyjno – Opiekuńczy
Ul. Nowogrodzka 75
Warszawa
Tel: (0-22) 622-03-70 do 72 (wyprobowalam wszystkie trzy numery 8) )
Strona: www.adopcja.futuro.pl


z doswiadczenia wiem, ze pod pierwszym podanym przez kiwinke numerem jest jakas infolinia nie zwiazana z OA... :?
Awatar użytkownika
kiwinka
Posty: 171
Rejestracja: 01 sty 2005 01:00

Post autor: kiwinka »

dzięki :D numery miałam z jakiejś strony więc nie sprawdzone
tak z Płockiem rozmawialiśmy...blisko miesiąc miesiąc zajęło im przesłanie dokumentów małego do naszego AO w Gorzycach a Ci z kolei ślą prośby do zakładu o umożliwienie kontaktu z opiekunem prawnym malca i nic...
czekamy :?
na razie gdzie można szukamy Dominikowi rodziny adopcyjnej, nas na to finansowo nie stać(leki) :roll:
"Dziecko chce być dobre.Jeśli nie umie- naucz.
Jeśli nie wie- wytłumacz.Jeśli nie może- pomóż" J.Korczak
Awatar użytkownika
Adamo
Posty: 14
Rejestracja: 13 wrz 2005 00:00

Post autor: Adamo »

Witam

Patryk i Marika nadal poszukują rodziców. W załączeniu przesyłam zdjęcia.

podaję kontakt do mnie: 508 38 99 35.

pozdrawiam
Adamo


Patryk
Marika
Marika
Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

Adamo jestem zażenowana tym, że opublikowałeś zdjęcia dzieci na forum!
Jakieś dziwne uczucie mnie ogarneło :?
Rozumiem, na prośbę zainteresowanych, ale nie żeby tak publikować 8O

brak mi słów
:(
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Awatar użytkownika
hanula
Posty: 3037
Rejestracja: 14 lip 2004 00:00

Post autor: hanula »

hanula pisze:Adamo, czy dzieci znalazly rodzine??? Ida swieta... :roll:
Smutne to wszystko bo znowu ida swieta... :(
lapis-lazuli pisze:Ja rozumiem, że najpierw szuka się rodziców w kraju, potem za granicą. Ale jak długo można...?
Mozna dlugo... :evil:

Haniulek a ja bardziej zazenowana jestem tym, ze nikt tych dzieci nie chce... :( nawet tu na Bocianie... :cry:
chica
Posty: 189
Rejestracja: 13 wrz 2004 00:00

Post autor: chica »

Haniulek,
Dyskusja na temat tego czy umieszczać zdjęcia dzieci, czy nie była już wyżej na tym wątku.
Ja nie jestem zażenowana. Wiesz, ja na to (umieszczanie zdjęć) patrzę w ten sposób: może zajrzy tu rodzic, który spojrzy na zdjęcia i pomyśli "nareszcie odnalazłem/łam swoje dzieci".
andresita
Posty: 1048
Rejestracja: 19 sie 2002 00:00

Post autor: andresita »

Haniulek pisze:Adamo jestem zażenowana tym, że opublikowałeś zdjęcia dzieci na forum!
Jakieś dziwne uczucie mnie ogarneło :?
Rozumiem, na prośbę zainteresowanych, ale nie żeby tak publikować 8O

brak mi słów
:(
Co w tym dziwnego, że Adamo chce znaleść dla nich rodziców? Długo już szuka. Na Bocianie, który jest najlepszym portalem dotyczącym adopcji w Polsce. 62 pary czekają na liście Doruni. Dużo par już się zdecydowało na adopcję i czyta bociana. Wielu jest na etapie decyzji. I do tej pory chyba tylko Hanula była zainteresowana adopcją tego rodzeństwa, ale jej z kolei nie zezwolono.

Szkoda, żeby takie fajne dzieciaki musiały czekać na swoich rodziców.

Może jak ktoś zobaczy - będzie wiedział, że to jego dzieci ? Może dzięki tym zdjęciom odnajdzie się rodzina?
W końcu wielu ludzi się dziwi, że dzieci do adopcji wyglądają ........... jak dzieci i nie mają czułków i nie są zielone :!:

Adamo - walcz o rodziców dla cudnych dzieciaczków :) Powodzenia!
Awatar użytkownika
Haniulek
Posty: 1705
Rejestracja: 03 mar 2005 01:00

Post autor: Haniulek »

Ja nie mam nic przeciwko walce o rodziców dla tych dzieci, wręcz przeciwnie, ale one także mają swoje prawo do "intymności", do zachowania anonimowości - jeśli można to tak nazwać.
A poza tym uważam że kierowanie sie wyglądem dzieci nie jest receptą na udaną adopcję.

Nikogo nie chciałam urazić, wyraziłam tylko swoje zdanie i to co poczułam.
Po to mamy to forum.

Pozdrawiam
Szymon (04.2006)
Matylda (05.2011)
:love:
Awatar użytkownika
Adamo
Posty: 14
Rejestracja: 13 wrz 2005 00:00

Post autor: Adamo »

Haniulek pisze:Adamo jestem zażenowana tym, że opublikowałeś zdjęcia dzieci na forum!
Jakieś dziwne uczucie mnie ogarneło :?
Rozumiem, na prośbę zainteresowanych, ale nie żeby tak publikować 8O

brak mi słów
:(
Witam

A mi brak słów jak widzę jak dziełają takie instytucje jak DD.
Jak już pisałem dzieci są gotwe od lipca ubiegłego roku a mamy prawie marzec. Trzeba im pomóc bo się kiszą w bidulu.
A ja jestem właśnie zażenowany takimi instytucjami i paniami które tam pracują mając w gdzies dobro dziecka.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2006 18:32 przez Adamo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mondi78
Posty: 294
Rejestracja: 20 kwie 2004 00:00

Post autor: mondi78 »

Adamo pisze: A mi brak słów jak widzę jak dziełają takie instytucje jak DD.
Jak już pisałem dzieci są gotwe od lipca ubiegłego roku a mamy prawie marzec. Trzeba im pomóc bo się kiszą w bidulu.
A ja jestem właśnie zażenowany takimi instytucjami i paniami które tam pracują maąc w d...ie dobro dziecka.
Podpisuję się. Oczywiście nie wszystkie instytucje są do bani ale ja poszukując naszych dzieci nie spotkałam się z nikim kto chciałby nam pomóc!! Pomimo tego, że w DD są dzieci mające uregulowaną sytuację prawną a my chcieliśmy DZIECI nie dziecko-zdrowego-noworodka. Dzięki bocianowi mamy swoje dzieci i mam ogromną nadzieję, że te dzieciaki także odnajdą mamę i tatę. I to szybko.
Pozdr.
Monika - mama Pacika i Julki zwanej Lulką ;-)
Awatar użytkownika
Kika28
Posty: 170
Rejestracja: 07 lut 2005 01:00

Post autor: Kika28 »

Jezu aż mi swrce zadrżało... :cry:
Cudowne dzieciaczki :flowers:
Cokolwiek potrafisz lub myślisz, że potrafisz, rozpocznij to. Odwaga ma w sobie geniusz, potęgę i magię. J.W.Goethe
Zablokowany

Wróć do „Archiwum - Adopcyjne dylematy”