Strona 1 z 1

Proszę o radę ....

: 09 lip 2003 12:10
autor: uliczka
Zamierzamy mieć dzieciątko "urodzone sercem" ... Nie byliśmy jeszcze w OAo ale decyzja jest właściwie podjęta... jest jedno małe ale ... Moja bliska kuzynka jest kierownikiem jednego z osrodków OAO ... co prawda nie w naszym mieście... Nie zamierzamy udawać się do ośrodka,którym ona kieruje ... ale czy powinniśmy ją o naszej decyzji informować? Ośrodki ponoć mają kontakty między sobą ... Nie chciałabym, żeby okazało się, że coś zatajam... że może nie chciałam żeby wiedziała o naszej decyzji.... A z drugiej strony obawiam się, że jesli powiemy, że chcemy adoptować dzieciaczka kuzynka może to przyjąć jako poszukiwanie jakiejś protekcji... Co radzicie?

Pewnie lepiej byłoby skierowac to pytanie do eksperta, ale sezon urlopwy a mi ten problem nie daje spokoju...

: 09 lip 2003 12:25
autor: Licia
Uliczka, oj zagmatwane to:)

Moja rada: szczerze i z uśmiechem powiedzieć kuzynce - chcemy adoptować dziecko, nie oczekujemy protekcji:) Ja tam lubię proste rozwiązania;-)


Ściskam mocno i życzę króciutkiego oczekiwania:)

: 09 lip 2003 13:52
autor: chica4
Zdecydowanie popieram to, co napisala Licia:-)) Po co szukać problemów tam gdzie ich nie ma? Ja też to lubię, ale staram się z tym walczyć ;-)) :) Powodzenia! :D :D

: 11 lip 2003 22:03
autor: Mietek
Cześć Uliczka. Moja rada jest taka: skorzystaj z tej możliwości że masz osobę bliską w OAO i załatwiaj sprawy po znajomości. Czas oczekiwania skróci się nieprawdopodobnie. Ja w B-stoku czekałem rok na dziecko

: 11 lip 2003 23:54
autor: Biala
Czesc Uliczka :D ,
ja bedac na Twoim miejscu (ach mowiac szczerze, bardzo bym chciala) powiedzialabym szczerze kuzynce o zamiarze dokonania adopcji i jednoczesnie poprosilabym o rade czy tez sugestie jak najlepiej podejsc do sprawy. Moim zdaniem to zniweluje Twoje obawy o podejrzenia co do protekcji :wink:
Pozdrawiam, Biala :P

Re: Proszę o radę ....

: 17 lut 2011 16:55
autor: derika29
chyba uczynię z odgrzebywania starych wątków jakis mój zwyczaj...

mam dokładnie taka sama sytuację... żona kuzyna pracuje w OAO...jak podjęlismy decyzję i już zapisalismy sie na pierwsze spotkanie zadzwoniłam, powiedziałam... długa to była rozmowa... o ośrodku (czy dobry...okazało sie że dobry wybralismy)... o dzieciach...o rodzicach bilogicznych... o przypadkach z zycia... mi ta rozmowa pomogła a od razu na wstępie wyjaśniłyśmy sobie, że ani my nie oczekujemy protekcji ani kuzynka nie jest w stanie jej zapewnić... za to z kuzynką o wiele łatwiej się rozmawia niż nawet z najmilsza aczkolwiek obcą Panią z OAO :)

Re: Proszę o radę ....

: 17 lut 2011 19:20
autor: Mietek
Nie ma żadnego powodu by bać się "obcych"

Re: Proszę o radę ....

: 17 lut 2011 21:17
autor: derika29
Mietek pisze:Nie ma żadnego powodu by bać się "obcych"
Nie ma żadnego powodu by bać się "obcych"
:) ja się nie boję...zwłaszcza że Pani z OAO jest przemiła... jednak z kuzynką to bardziej jak z przyjaciółką...

Re: Proszę o radę ....

: 21 lut 2011 12:28
autor: kasialu
Uliczka dzwoń do kuzynki. Sama rozmowa z nią na pewno bedzie pomocna. O protekcję się nie martw.