Jesteśmy smutni- nie udało się
Moderatorzy: Moderatorzy, Moderatorzy grupa wdrożeniowa
- Dorota1
- Posty: 34
- Rejestracja: 13 cze 2003 00:00
Droga Age!
Podziwiam Was szczerze. Tak, jak Wy, mogli postąpić tylko prawdziwi rodzice. Trzeba wierzyć, że wszystko obróci się na dobre, że dla Was i dla Krzysia zaświeci słoneczko. A z tym całym "reżyserem" to bym chyba już w ogóle nie rozmawiała. Mówiąc brutalnie: nie rzuca się pereł przed wieprze!
Napisz jak było na tych rozmowach z władzami lokalnymi i czy dostaliście jakieś odpowiedzi od tych wszystkich instytucji.
Życzę dalej wytrwałości, życie jest nieprzewidywalne i kto wie, jakie jeszcze na Was czekają miłe niespodzianki!
Podziwiam Was szczerze. Tak, jak Wy, mogli postąpić tylko prawdziwi rodzice. Trzeba wierzyć, że wszystko obróci się na dobre, że dla Was i dla Krzysia zaświeci słoneczko. A z tym całym "reżyserem" to bym chyba już w ogóle nie rozmawiała. Mówiąc brutalnie: nie rzuca się pereł przed wieprze!
Napisz jak było na tych rozmowach z władzami lokalnymi i czy dostaliście jakieś odpowiedzi od tych wszystkich instytucji.
Życzę dalej wytrwałości, życie jest nieprzewidywalne i kto wie, jakie jeszcze na Was czekają miłe niespodzianki!
- korcia
- Posty: 360
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
Napisz bo się trochę denerwuję jak potraktowały tę sprawę władze. Bo z władzami różnie bywaDorota1 pisze:Droga Age!
Napisz jak było na tych rozmowach z władzami lokalnymi i czy dostaliście jakieś odpowiedzi od tych wszystkich instytucji.
Pozdrawiam bardzo cieplutko i wiosennie.
Kasia /Korcia/
w ciązy adopcyjnej od 8 grudnia 2003r.
- age
- Posty: 213
- Rejestracja: 18 lut 2004 01:00
Droga Dorotko i pozostałe bocianki :!: :!: :!:
co do odpowiedzi to dostaliśmy z Ministerstwa Sprawiedliwości, RPO, i UW w Białymstoku--wszędzie zarządzono kontrole łącznie z Sądem --i dlatego nie możemy wycofać oryginalnych dokumentów --aby złożyć w OAO-( bo są tylko złożone odpisy ) a do Sądu to muszą być składane oryginały.
Panie w UW uważam, że bardzo poważnie potraktowały sprawę--- w ogromnej dyskrecji, poprostu potwierdziliśmy na piśmie pewne fakty np rozmowa z P. Dyrektor DD dot. adopcji Krzysia,i wiele innych.
Zobaczymy co z tego wyniknie, na razie nie wiemy,
Nie wiem co robić aby odebrać dokumenty z Sądu, kazali nam czekać--teraz to pewnie celowo będą przeciągać sprawę, a nowych to nie mam najmniejszego zamiaru zbierać, nie każdy wie, że sprawa Krzysia nas dotyczy,
Wiem, że wszyscy są wściekli za to co zrobiliśmy tylko nikt nie patrzy na to jaką krzywdę Krzysiowi i nam wyrządzono i jak jest ciężko.
Dzięki Wam wszystkim kochane bocianki to nie zwariowaliśmy, jakoś normalnie pracujemy iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii czekamy oczywiście na szczęśliwy telefon z OAO, mam nadzieję, że nie będzie to długo.
Pozdrawiam wszystkich gorąco , przesyłam buziaczki.
---AGE i Janusz-33
co do odpowiedzi to dostaliśmy z Ministerstwa Sprawiedliwości, RPO, i UW w Białymstoku--wszędzie zarządzono kontrole łącznie z Sądem --i dlatego nie możemy wycofać oryginalnych dokumentów --aby złożyć w OAO-( bo są tylko złożone odpisy ) a do Sądu to muszą być składane oryginały.
Panie w UW uważam, że bardzo poważnie potraktowały sprawę--- w ogromnej dyskrecji, poprostu potwierdziliśmy na piśmie pewne fakty np rozmowa z P. Dyrektor DD dot. adopcji Krzysia,i wiele innych.
Zobaczymy co z tego wyniknie, na razie nie wiemy,
Nie wiem co robić aby odebrać dokumenty z Sądu, kazali nam czekać--teraz to pewnie celowo będą przeciągać sprawę, a nowych to nie mam najmniejszego zamiaru zbierać, nie każdy wie, że sprawa Krzysia nas dotyczy,
Wiem, że wszyscy są wściekli za to co zrobiliśmy tylko nikt nie patrzy na to jaką krzywdę Krzysiowi i nam wyrządzono i jak jest ciężko.
Dzięki Wam wszystkim kochane bocianki to nie zwariowaliśmy, jakoś normalnie pracujemy iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii czekamy oczywiście na szczęśliwy telefon z OAO, mam nadzieję, że nie będzie to długo.
Pozdrawiam wszystkich gorąco , przesyłam buziaczki.
---AGE i Janusz-33
- korcia
- Posty: 360
- Rejestracja: 07 gru 2003 01:00
Aż mnie wstrząsa na sama myśl o tych ludzi bez sercaage pisze: ... Wiem, że wszyscy są wściekli za to co zrobiliśmy tylko nikt nie patrzy na to jaką krzywdę Krzysiowi i nam wyrządzono i jak jest ciężko.
Trzymam za was kciuki
Pozdrawiam barzdo wiosennie i cieplutko
Kasia /Korcia/
w ciąży adopcyjnej od 8 grudnia 2003r.
- dorcia33
- Posty: 1058
- Rejestracja: 09 cze 2003 00:00
Bardzo Wam współczuję, że sprawy przyjęły taki obrót. Ale może własnie dzięki Wam, dzięki Waszej tragedii i burzy, jaką spowodowaliście, takie cierpienia zostaną oszczędzone kolejnym dzieciom i ich nowym rodzicom.
A przy okazji ukróci się samowolkę osób nieodpowiedzialnych.
Pozdrawiam w nadziei, że Wasze życie będzie teraz biegło prostą drogą
A przy okazji ukróci się samowolkę osób nieodpowiedzialnych.
Pozdrawiam w nadziei, że Wasze życie będzie teraz biegło prostą drogą
-
- Posty: 154
- Rejestracja: 05 lut 2003 01:00
- age
- Posty: 213
- Rejestracja: 18 lut 2004 01:00
Cześć dziewczyny :!:
Nasza sytuacja jest dość skomplikowana, niedość, że nie mam dziecka to i nie mam spokoju, w dzisiejszych czasach - -- nikt nie patrzy na dobro dzieci tylko liczy się sensacja,
Przepraszam może nie potrzebnie to piszę ale muszę
W poniedziałek w programie "kochaj mnie" pani psycholog pyta chłopca dlaczego nie chce wrócić do swoich rodziców , on mówi --dlatego bo piją wódkę, a pani -- jest ci ciężko, co wtedy czujesz?
To co dziecko przed kamerami mówi o swoim bólu, smutku i żalu-- chyba to coś nie tak , owszem trzeba pomóc jak najbardziej ale nie przed kamerami, a potem w szkole dzieci się śmieją z niego , że jego mama pije wódkę, akurat znam taki przypadek,
To wszystko jest bardzo smutne,
My dorośli potrafimy jakoś zrozumieć, ale dzieciom to jest trudniejsze,
dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam Was gorąco
---AGE---
Nasza sytuacja jest dość skomplikowana, niedość, że nie mam dziecka to i nie mam spokoju, w dzisiejszych czasach - -- nikt nie patrzy na dobro dzieci tylko liczy się sensacja,
Przepraszam może nie potrzebnie to piszę ale muszę
W poniedziałek w programie "kochaj mnie" pani psycholog pyta chłopca dlaczego nie chce wrócić do swoich rodziców , on mówi --dlatego bo piją wódkę, a pani -- jest ci ciężko, co wtedy czujesz?
To co dziecko przed kamerami mówi o swoim bólu, smutku i żalu-- chyba to coś nie tak , owszem trzeba pomóc jak najbardziej ale nie przed kamerami, a potem w szkole dzieci się śmieją z niego , że jego mama pije wódkę, akurat znam taki przypadek,
To wszystko jest bardzo smutne,
My dorośli potrafimy jakoś zrozumieć, ale dzieciom to jest trudniejsze,
dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam Was gorąco
---AGE---
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 27 cze 2002 00:00
TELEWIZJA nakłamała c.d.
Właśnie dokłamali, że odmówiliście udziału w programie. Szkoda, że zajęta linia, ale może jeszcze zdążę się do TVP dodzwonić i poinformować ich, że sporo ludzi zna inną wersję wydarzeń.
Rodzice Krzysia podziękowali Wam, że się nie odwoływaliście.
pzdr. i się rozłączam, żeby podzwonić do tv.
Rodzice Krzysia podziękowali Wam, że się nie odwoływaliście.
pzdr. i się rozłączam, żeby podzwonić do tv.
- Klara35
- Posty: 621
- Rejestracja: 11 lut 2002 01:00
-
- Posty: 353
- Rejestracja: 27 cze 2002 00:00
Nie dodzwoniłam się. Próbowałam z osiem razy, więc niespecjalnie.age pisze: nie wiem czy się dodzwoniłaś ale uważam, że nie ma już takiej potrzeby,
Ale nie mam natury pieniaczej, chciałam tylko spokojnie zaraportować, że "my wiemy, że było inaczej". Ot tak, choćby po to, żeby sprawdzić, jak dyżurny zareaguje.
Wciąż myślę o Was ciepło i z dumą.